Forum Hyundai Tucson Polska

Czyli zła opinia się ciągnie za tym silnikiem z MT. No cóż. Przykra sprawa.

Tak, nadal z tymi skrzyniami w połączeniu z silnikiem T-GDI występują problemy. Choć ostatnio ktoś się wypowiadał w wątku o skrzyniach że jego to nie dotknęło. Ciekawe skąd ma skrzynię.
Link do posta: buczenie-halas-po-wcisnieciu-sprzegla-c ... tml#p18865

Ja swój 1.6 turbo gdi kupiłem w marcu2017 i jestem bardzo zadowolony i mogę szczerze polecić. Wcześniej próbowałem oba silniki benzynowe i jazda próbna wypadła zdecydowanie na korzyść turbo. U mnie objawów niepokojących nie ma, więc pewno jak w życiu jeden trafi dobrze, drugi niekoniecznie. Może więc to kwestia wadliwej partii jakieś części lub błąd montażu. Tucsony te mają już trzy lata a jakoś nie słychać aby problem ten był masowy.

Dokładnie. Ten problem opisywany tutaj to nie ma kilka osób. Jak się weźmie pod uwagę ilość sprzedanych aut z tym silnikiem i skrzynią to nawet nie będzie to 0,01 promila. Jak ktoś ma kasę to warto kupić turbo i cieszyć się jazdą niż później się wnerwiac.

Dokładnie - nie ma się co uprzedzać, w końcu muszą sobie poradzić z tym problemem. Ja kupiłem 1.6 bez turbo i fakt niedosyt jest ale nie aż taki żeby nie dało się tym jeździć. Po przeczytaniu wielu wątków na forum związanych z problemami z naszymi autami radośnie stwierdzam że nie mam żadnych tego typu. Ani z hamulcami ani z falowaniem obrotów ani ze światłem stop. Każdego dnia mam banana gdy wsiadam i odpalam silnik

Mam T-Gdi MT 2WD (177 KM) od ponad roku. Kupiłem w salonie w Niemczech. Nie chce mi się wierzyć żeby Czesi robili coś lepszego na rynek niemiecki niż polski ale muszę przyznać, że nie występują u mnie żadne z problemów opisywanych przez kolegów. (Odpukać). Skrzynia jest w manualu, bo wtedy jest większa radość z jazdy jak dla mnie (przy zmianie biegu z 1 na 2 mogłaby być lepiej spasowana, bo czuć charakterystyczny "wskok" na miejsce). Żadnych buczeń. Przejechałem dotychczas ponad 42 k km (70% autostrady). Średnie spalanie 8,1 l/100 (Wg kompa). Prędkości w większości wysokie. Dynamika i przyspieszenie podczas wyprzedzania = bezpieczeństwo na wąskich drogach + zawsze banan na twarzy. Pozdrawiam!

Miło czytać takie relacje. Gratulacje i jeszcze wielu wielu tys bezawaryjnych kilometrów życzę

Jeździłem przez rok 1,6 GDI na manualu. Dwa tygodnie temu przesiadłem się na 1,7 CRDi w automacie. Po pierwszym dniu jazdy stwierdziłem, ze to był bardzo dobry pomysł. Frajda z jazdy o niebo lepsza. A do manualnej skrzyni pewnie też nie wrócę nigdy. Abstrahując od tego czy w przyszłości będą jakies kłopoty czy nie , ale będę się starał je minimalizować.

vartoniusz pisze: ↑

09 lis 2018, 10:51

Jeździłem przez rok 1,6 GDI na manualu. Dwa tygodnie temu przesiadłem się na 1,7 CRDi w automacie. Po pierwszym dniu jazdy stwierdziłem, ze to był bardzo dobry pomysł. Frajda z jazdy o niebo lepsza. A do manualnej skrzyni pewnie też nie wrócę nigdy. Abstrahując od tego czy w przyszłości będą jakies kłopoty czy nie , ale będę się starał je minimalizować.

Nie sposob sie z Toba nie zgodzic

Na początku witam wszystkich. Lada dzień będę zamawiał Tucsona. Ostatnimi tygodniami przeczytałem prawie wszystkie artykuły w internecie + jazdy testowe. Samochód będzie zakupiony prywatnie na parę lat. Postawiłem na wersję Style + automat + koła 19. Byłem zdecydowany na T-GDI w napędzie tylko na przód /lżejszy, mniej do psucia, mniejsze zużycie paliwa/. Przeraża mnie tylko w tym silniku wysokie spalanie stąd po głowie chodzi mi ostatnio automat z 1,6 CDTi. Przebiegi roczne to około 12 - 15 tyś km w cyklu mieszanym + jakieś wypady weekendowe do 300 km w jedną stronę. Mam pytanie dla osób które jeździły tym i tym silnikiem może coś podpowiecie w którym kierunku iść. Spalanie w benzynie do 10 litrów /średnie/ jeszcze bym przyjął ale w niektórych artykułach ludzie piszą 12 - 15 litrów a to już mała przesada.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie może pomogą w ostatecznym wyborze. /Dodatkowo ta ostatnio nagonka na Diesle ale Euro 6 powinno na jakiś czas wystarczyć/