Tucson TL
Kuny w komorze silnika.
Re: Kuny w komorze silnika.
Z tymi kostkami WC to kompletna bzdura. Nie wierzcie w psią sierść, kostki domestos czy inne cudowne aerozole. Szkoda kasy i czasu. Sąsiad bawił się przez 6 miesięcy w różne triki, w końcu zakupił profesjonalną pułapkę i problem definitywnie został rozwiązany.
Po tym nagraniu widać jakim cwanym zwierzakiem jest kuna:
https://www.youtube.com/watch?v=RZkDg-B9fPg
https://www.youtube.com/watch?v=Bz7-HlGdx20
Ceny pułapek w necie są naprawdę nie drogie za to bardzo skuteczne.
https://www.odstraszanie.pl/k234,zywola ... sgodBwQPvQ
Po tym nagraniu widać jakim cwanym zwierzakiem jest kuna:
https://www.youtube.com/watch?v=RZkDg-B9fPg
https://www.youtube.com/watch?v=Bz7-HlGdx20
Ceny pułapek w necie są naprawdę nie drogie za to bardzo skuteczne.
https://www.odstraszanie.pl/k234,zywola ... sgodBwQPvQ
- gdyl
- Twórca
- Posty: 139
- Rejestracja: 02 paź 2016, 11:39
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Twój samochód: Tucson 1.6
- Kolor: Czarny
Re: Kuny w komorze silnika.
kupiłem środek na kuny w sprayu i działa bo nagle nie ma śladów w komorze i na kamerach widzę jak omijają moje auto więc dział minus że to się klei a wypsikałem prawie cały silnik
Koszt : 79 zł / zalecane pikanie co 3 miesiące / tuba starcza na rok
Koszt : 79 zł / zalecane pikanie co 3 miesiące / tuba starcza na rok
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 07 sty 2017, 18:22
- Lokalizacja: Małopolska
- Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 T GDI 4 WD Tour de Pologne
- Kolor:
Re: Kuny w komorze silnika.
No to i ja znalazlem sie w gronie "pogryzionych"
Koszt przewodow i wymiany ok 800-900 zl.
Niby duze miasto ale jak widac kuny sa wszedzie.
Najgorsze ze przewody trzeba sprowadzac i tydzien bez auta.
W salonie tez polecali mi teraz po fakcie spray i ze lepszy niz te gwizdki.
No nic zobaczymy w praktyce. Mam nadzieje ze zadziala jak u kolegi bo w salonie mi gosc powiedzial ze mieli klienta co pogryzly mu przewody dwa razy w ciagu tygodnia.
Mi jeszcze potargaly wygluszenie maski france jedne.
Koszt przewodow i wymiany ok 800-900 zl.
Niby duze miasto ale jak widac kuny sa wszedzie.
Najgorsze ze przewody trzeba sprowadzac i tydzien bez auta.
W salonie tez polecali mi teraz po fakcie spray i ze lepszy niz te gwizdki.
No nic zobaczymy w praktyce. Mam nadzieje ze zadziala jak u kolegi bo w salonie mi gosc powiedzial ze mieli klienta co pogryzly mu przewody dwa razy w ciagu tygodnia.
Mi jeszcze potargaly wygluszenie maski france jedne.
Hyundai Tucson 2016 1.6 T-GDI 7DCT 4WD (177 KM)
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 07 sty 2017, 18:22
- Lokalizacja: Małopolska
- Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 T GDI 4 WD Tour de Pologne
- Kolor:
Re: Kuny w komorze silnika.
Tak dla informacji wszystkich właścicieli Tucsonów.
Myślę że warto zaopatrzyć się w sparay na kuny.
Koszt w salonie to 65zł.
Popsikać trzeba wszystkie przewody gumowe, co 3-4 miesiące.
Piszę nie jako reklama tylko dlatego że mnie to spotkało i byłem w sumie półtorej tygodnia bez auta bo musieli sprowadzać (z Niemiec) oba przewody i zdejmować zderzak żeby się dostać do jednej końcówki.
Czytałem tu o kunach wcześniej nawet dzieciakom pokazywałem Wasze filmiki aż tu pewnego dnia ... sam tego doświadczyłem.
Koszt wymiany przewodów od zbiorniczka wyrównawczego które mi pogryzły (2 sztuki) z wymianą wyszło mnie ok 750zł.
Myślę że warto psiknąć raz na 3-4 miesiące i się nie martwić, a wiem że jest tam niestety więcej do pogryzienia i koszty mogą być sporo wyższe.
W salonie oferowali jeszcze jakieś gwizdki ale sprzedawca odradził mi mówił że nie do końca jest przekonany czy to działają (koszt 200 zł + robocizna).
Ci co zakupili spray podobno już nie wracali wiec chyba działa.
Z czasem sam się pewnie przekonam.
Myślę że warto zaopatrzyć się w sparay na kuny.
Koszt w salonie to 65zł.
Popsikać trzeba wszystkie przewody gumowe, co 3-4 miesiące.
Piszę nie jako reklama tylko dlatego że mnie to spotkało i byłem w sumie półtorej tygodnia bez auta bo musieli sprowadzać (z Niemiec) oba przewody i zdejmować zderzak żeby się dostać do jednej końcówki.
Czytałem tu o kunach wcześniej nawet dzieciakom pokazywałem Wasze filmiki aż tu pewnego dnia ... sam tego doświadczyłem.
Koszt wymiany przewodów od zbiorniczka wyrównawczego które mi pogryzły (2 sztuki) z wymianą wyszło mnie ok 750zł.
Myślę że warto psiknąć raz na 3-4 miesiące i się nie martwić, a wiem że jest tam niestety więcej do pogryzienia i koszty mogą być sporo wyższe.
W salonie oferowali jeszcze jakieś gwizdki ale sprzedawca odradził mi mówił że nie do końca jest przekonany czy to działają (koszt 200 zł + robocizna).
Ci co zakupili spray podobno już nie wracali wiec chyba działa.
Z czasem sam się pewnie przekonam.
Hyundai Tucson 2016 1.6 T-GDI 7DCT 4WD (177 KM)
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
- Tucson
- Autor
- Posty: 2967
- Rejestracja: 31 lip 2016, 22:46
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 1.6 GDI Style - Tour de Pologne
- Rok produkcji: 2016
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Polar white
- Kontakt:
Re: Kuny w komorze silnika.
Co to za spray dokładnie? Na rynku jest tego od groma...
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 07 sty 2017, 18:22
- Lokalizacja: Małopolska
- Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 T GDI 4 WD Tour de Pologne
- Kolor:
Re: Kuny w komorze silnika.
Ten spray to tunap 398, i właśnie sprawdzałem na allegro i salon ma prawie taką samą cenę bo w salonie 65 a na allegro po 59 najtaniej + koszty wysyłki.
Ciekawi mnie czy coś dodali do tych gum przy silniku czy co.
Właśnie się dowiedziałem że teściowi też poprzegryzały jakieś przewody. (W rocznym Oplu Astrze)
Więc nie wiem czy jakaś plaga czy co. W starym aucie nigdy mi się to nie przytrafiło, a tu jeszcze żona mówi że jej koleżanki sąsiad to samo (ale nie wiem jakie auto, tyle że też nowe).
Chyba że to w moim rejonie jakaś nie wiem, ... plaga sezonowa?
Ciekawi mnie czy coś dodali do tych gum przy silniku czy co.
Właśnie się dowiedziałem że teściowi też poprzegryzały jakieś przewody. (W rocznym Oplu Astrze)
Więc nie wiem czy jakaś plaga czy co. W starym aucie nigdy mi się to nie przytrafiło, a tu jeszcze żona mówi że jej koleżanki sąsiad to samo (ale nie wiem jakie auto, tyle że też nowe).
Chyba że to w moim rejonie jakaś nie wiem, ... plaga sezonowa?
Hyundai Tucson 2016 1.6 T-GDI 7DCT 4WD (177 KM)
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
- Scooter80
- Weteran
- Posty: 231
- Rejestracja: 03 lis 2016, 19:48
- Lokalizacja: Szczecin
- Twój samochód: Tucson 1.6 GDI Comfort
- Kolor: Mircon Grey
Re: Kuny w komorze silnika.
Coś mi się o uszy odbiło, że składnikiem przewodów są m.in oleje zwierzęce... aby zachowały elastyczność.
Re: Kuny w komorze silnika.
No to nieźle. Ekologia rządzi... kable ekologiczne i kuny robią sobie z nich kolacje, lakiery ekologiczne i przez to miękkie i nietrwale, silniki ekologiczne - małe pojemności, turbodoładowywane i awaryjne... gdzie te auta z dawnych lat.
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 07 sty 2017, 18:22
- Lokalizacja: Małopolska
- Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 T GDI 4 WD Tour de Pologne
- Kolor:
Re: Kuny w komorze silnika.
Ja co prawda nie dociekałem ale rozmawiałem właśnie z teściem, a on zapytał w serwisie i jest tak jak piszecie.
Kiedyś było z materiałów ropopochodnych a teraz z dodatkami oleju zwierzęcego.
Szkoda tylko że ten spray taki syfiasty bo silnik był czyściutki a teraz te popsikane przewody się kleją i będzie się do nich wszystko kleić.
Choć w serwisie znaleźli w tym minusie plus. A mianowicie taki że będzie się kleić też sierść.
Więc będzie wiadomo czy kuna była tam czy nie.
Bo według nich dalej może wejść ale gryźć już nie powinna jak tym "lepikiem" popsikane.
Kiedyś było z materiałów ropopochodnych a teraz z dodatkami oleju zwierzęcego.
Szkoda tylko że ten spray taki syfiasty bo silnik był czyściutki a teraz te popsikane przewody się kleją i będzie się do nich wszystko kleić.
Choć w serwisie znaleźli w tym minusie plus. A mianowicie taki że będzie się kleić też sierść.
Więc będzie wiadomo czy kuna była tam czy nie.
Bo według nich dalej może wejść ale gryźć już nie powinna jak tym "lepikiem" popsikane.
Hyundai Tucson 2016 1.6 T-GDI 7DCT 4WD (177 KM)
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand
Wersja: Tour de Pologne
Kolor: White Sand