Forum Hyundai Tucson Polska

1 litr na 10 tys. km to nic nadzwyczajnego.
Może dziwić u Koreańca, ale nie u Japońca, czy Niemca.
Koledze w RAV4 silnik wypił olej w trasie, a na drugi dzień zatarł się, ko kontrolka zabłysła i zgasła, a ten nie zareagował w porę, bo się spieszył

Dziś pierwszy raz od 4 lat wyskoczył mi poziom oleju... dolałem 0,8 litra i jest połowa na bagnecie z tym że kontrolka nie zgasła... może zgasnąć po jakimś czasie czy konieczna wizyta w serwisie ?

Jeśli stan oleju jest w normie, a kontrolka się świeci, to wizyta w serwisie obowiązkowa. Kontrolka sygnalizuje niskie ciśnienie oleju, a nie jego poziom, więc pomimo prawidłowego poziomu na bagnecie, silnik może nie być odpowiednio smarowany. Być może pompa oleju zaczyna zdychać, albo smok zapchany...

Czy olej śmierdział benzyną?

Witam wszystkich,
Dołączam się do tematu.
Mój problem podobnie jak wcześniej opisane po przebiegu ok 65tyś na trasie wyskoczyła informacja o niskim stanie oleju. Zdziwienie było ogromne bo przez 4 lata jeździłem od wymiany do wymiany w ASO. Przebiegi roczne ok 10-12tyś z czego 8tyś. po mieście. Przez kolejne półtora roku bazowałem na dolewkach ponieważ myślałem, że mam wyciek oleju od strony sprzęgła. Przed wakacjami 2023 udałem się do mechanika. okazało się, że puścił uszczelniacz ale od skrzyni biegów. W związku z tym, że winowajcą znikającego oleju nie był wyciek wypróbowałem płukankę do silnika LM - przebieg ok 86tyś. Przed jej nalaniem obserwowałem delikatny dymek z rury wydechowej. Po 20 minutach "płukania" dymek zniknął. Ucieszony zalałem świeżego oleju do maximum na bagnecie i rura na wakacje - trasa 4tys km. Po powrocie sprawdzanie stanu na bagnecie - połowa. Zważywszy, że wcześniej potrafiło zniknąć 1/4 miarki po przejechaniu 500km wydawało mi się, że coś jednak ta płukanka pomogła. Uzupełniłem olej znów do maximum i wróciłem do jazdy miejskiej dom-praca 10km praca dom 10km. Kolejne 4 tyś km sprawdzanie oleju - nieco ponad minimum na bagnecie....

Podobnie u mnie przy przebiegu 50000 silnik zaczął podjadać olej. Co ciekawe nie bierze oleju zaraz po wymianie. Olej zaczyna znikać po przejechaniu około 4000 jak już troszkę się przepracuje. Jeżdżę teraz więcej tras po 200 - 300 km w jedną stronę, na wyższych obrotach i zużycie oleju jest dużo mniejsze niż na krótkich odcinkach w mieście. Zresztą niewielka dolewka, robi dość sporą różnicę na bagnecie. Staram się, aby oleju nie było mniej niż połowa na miarce na zimnym silniku z rana.

Ja utrzymuję poziom oleju na zimnym silniku na max.

Na przeglądzie rejestracyjnym wyszło zapocenie silnika od spodu. Teraz pytanie. Jechać z tym do zwykłego warsztatu Pana Józka czy do ASO gdzie do tej pory robiłem przeglądy gwarancyjne.
Czy Pan Józek będzie miał doświadczenie gdzie na rynku te auta dopiero potracily gwarancje od producenta.

Samochód rok po gwarancji.

Jechać do ASO i powiedzieć, że tylko ich ręce tu grzebały.

Już po gwarancji więc się wypną.