Forum Hyundai Tucson Polska

w zeszłym roku miałem Saab 9-5 Aero 2.3T , po programie 278KM 421 Nm , więc ma spore porównanie,

Do tego typu auta jakim jest Tucson te silniki są wystarczające , to nigdy nie będzie Bolid F1, czy Gran Tourismo, ani też rasowy 4x4

No tak tylko w/g niektórych to ten silnik do niczego się nie nadaje, i nikt normalny tego nie kupi. Idąc tym tokiem rozumowania to Porsche też nikt normalny nie powinien kupować, bo Ferrari szbsze przecież.

Każdy dokonał świadomego wyboru, i teraz ma to co ma, jeden ma silnik bez fajerwerków, drugi ma brzęczącą skrzynię, trzeci ma zapchany dpf.
Dla mnie ten silnik spełnia 100 % wymagań i udowadnianie tego na siłe mija się z celem, tak samo jak posiadacz 177 konnego Tuśka niech nie udowadnia , że 132 nadaje się w zasadzie do niczego .
Wcześniej miałem Ople z silnikami 1.8 140 więc w zasadzie niewiele się dla mnie zmieniło w dynamice jako takiej , ale już Fred ma dużą przepaść pomiędzy tym co miał, a co ma teraz.
Ostatnio toczyłem rozmowę z przyjacielem, który chce kupić vana i najlepiej z dużym silnikiem , powyżej 200KM, i tak się zastanawialiśmy, gdzie w codziennym życiu taka moc się przyda, autostrad jak na lekarstwo, my akurat nie korzystamy, góra raz w roku, owszem przy wyprzedzaniu bajka , ale na drodze do wrocławia na której ni jak się nie da wyprzedzić ze względu na ogromny ruch, a w samym mieście można o tym zapomnieć , to faktycznie doszedł do wniosku, że ta moc to przesada, więc tyle ile ludzi tyle zdań.

Najbliżej mi do Julka, bo widzę , że też jeździł łoplem i ma zgoła inne odczucia od moich, ja od wielu lat użytkuję ople i zawsze będę miał o nich dobre zdanie, a Julek niekoniecznie, tak samo my tutaj, jeden kupił 132 i go zadowala, a drugiiemu brakuje jednak do szczęścia te parę koni, no cóż takie życie.

Co do łopla to ja też ostatnio zmieniłem zdanie. Mam 12 letnią Astrę i w zasadzie nic się z nią nie dzieje. Na wyjeździe miałem z wypożyczalni nową Astrę, 5o tys przebiegu. Padło sprzęgło i to zupełnie.
Ja tam konie wykorzystuję wszystkie, przez większość czasu. Żałuję, że nie ma w Polsce 2.0 T-GDI, bo bym się nawet nie zastanawiał. Jeszcze chętniej bym przytulił silnik, który byłby w tak pięknym aucie idealny, do codziennej jazdy, tak ze 3.0 V6, ale to nie te czasy.

samsung19 pisze: ↑

19 lis 2017, 15:51

Uwielbiam te rozmowy o silniku hehehe.
A czy jest osoba , która zakupiła silnik 1.6 i jest niezadowolona ?
Tak z ciekawości pytam

Paradoks polega na tym, że niezadowoleni z tego silnika są tylko Ci co go nie mają

Teraz mam porównanie, trochę większe niż z jazdy testowej. Dla mnie przejażdżka dzisiaj była frustrująca, żona mówi to samo, a ona ciśnie mniej.

Szybko jedziesz, wolno Cię poniosą , pamiętaj ...

Z drugiej strony , Ty nie potrzebujesz auta rodzinnego tylko przedłużenia penisa , trzeba było kupić BMWM3

Potrzebuję auta, które jest w stanie wjechać trochę więcej niż na asfalt i będzie przyzwoicie radziło sobie w śniegu i po górkach. Miałem i30 w którym notorycznie gdzieś przyziemiałem, albo bałem się wjechać. Taki pojazd jest dla mnie idealny, bo wykorzystuję jego zalety, z tego samego powodu wybraliśmy mniejsze koła. Gdybym potrzebował M3 to bym go kupił. Mało praktyczny i taka rakieta nie jest mi do niczego potrzebna, ale pewne standardy są dla mnie nieprzekraczalne.

Albo to stare dziady co na wszystko narzekają. W takim razie to raczej forum działkowicza, a nie Tuscona 2015+

Eeeee ,mogli wsadzić 1.0 3 cylindrowy )

Z tego co słyszałem, będzie 1 4 t-gdi i obawiam się że era wolnossącego chyba w tucsonie dobiega końca.