Forum Hyundai Tucson Polska

Od postępu technologicznego niestety nie ma już odwrotu i dotyczy to nie tylko branży motoryzacyjnej, ale każdej innej. Lodówki, pralki, telewizory, telefony komórkowe (raczej powinno się je nazwać urządzeniami multimedialnymi z funkcją dzwonienia ), itp. naszpikowane są gadżetami i bajerami, których przeciętny użytkownik nawet nie potrafi wykorzystać, a mogą sprawić wiele problemów . A producenci i serwisy? Zacierają ręce, bo wiedzą, że ruch w interesie będzie!

Speedor pisze:Samochód dla mnie czyli klienta indywidualnego ma być:
- tani
- prosty
Czyli GDI w manualu w 2D

Pojeździj automatem to zmienisz zdanie. Ja już nie kupię nic manualnego.
Inne dodatki też bardzo umilają jazdę. Ciepłe fotele i kierownica, kamera cofania.
Jak nie ma to nie ma, a jak było i nie ma to już żal się robi. Widzę z własnego doświadczenia.

Gdyby był w ofercie GDI z automatem (starym) doplacił bym nawet 6k żeby mieć właśnie automat. Do 1.6 bez turbo nawet elektrycznej klapy nie można było zamówić. Porażka...

Nie znam osobiście osoby, która jeździła automatem, a później świadomie zmieniłaby na manuala...
Wcześniej ja również przez 5 lat miałem automat i przy zakupie Tucsona bardzo ubolewałem, że do 16 GDI nie mogłem wybrać właśnie tej skrzyni...
Nawet pomimo tego że 1,6 nie należy do demonów dynamiki, to jazda w korkach z manualem a automatem to jest po prostu mega przepaść !!!
A na automaty będą narzekać tylko te osoby, które albo źle użytkowali te skrzynie i je najzwyczajniej popsuli, albo kupili auto używane, w którym poprzedni właściciel również o nie dbał lub źle użytkował skrzynię. Ale to tylko moje skromne zdanie

Mam diesla 1,7, który podają, że ma 11 s do setki.
Ale nawet z automatem całkiem żwawo sobie radzi
Nie zmieniłbym na skrzynię manualną.

mgrrybak pisze: ↑

07 gru 2018, 8:31

Pojeździj automatem to zmienisz zdanie. Ja już nie kupię nic manualnego.
Inne dodatki też bardzo umilają jazdę. Ciepłe fotele i kierownica, kamera cofania.
Jak nie ma to nie ma, a jak było i nie ma to już żal się robi. Widzę z własnego doświadczenia.

W zeszłym roku dostałem zastępczego Mercedesa GLE 2,2 diesel z 9 biegowym automatem rocznik 2016. Jeździłem nim przez prawie miesiąc
Było to auto z wypożyczalni z OC sprawcy kolizji. Jeszcze wtedy nie myślałem o Tucsonie.
Auto bajka, płynął po asfalcie jak łódź po wodzie.
Owszem automat jest super i bardzo bym chciał ale dopłata do nowego z automatem ostudziła jak na razie moje zapędy.
Jestem klientem indywidualnym nie leasingowym.
Ale zgadzam się, automat jest super. Ale realia są takie że póki co mam manual

Ja miałem automat i świadomie zmieniłem na manualna. Ból jest do dziś, ale tylko dlatego że jak wyżej napisałem nie było możliwości wzięcia 1.6 z automatem bo DPF'a bym zaorał w mig przy wykorzystaniu auta tylko do jazdy koło domu na krótkich odcinkach

Ja ze względów zdrowotnych wybrałem automat, a że najtaniej było z dieslem, to jeżdżę.
Dobrze, że nawet po mieście robię w miarę długi odcinki - min. 20 km.

Bezapelacyjnie automat podnosi komfort i przyjemność z jazdy, ale... czytając wątek o szarpaniu w skrzyniach Hyundaia i bliźniaczej KIA, strach się bać!
Będąc na etapie przesiadki z manuala na automat, mam trochę mieszane uczucia...

Ale z tym szarpaniem w skrzyniach, to Kia (Hyundai pewnie też, bo to przecież rodzina) ma już problem od wielu lat... jako drugie auto mam Kia Sorento z automatem i też szarpie- skrzynia konstrukcyjnie toporna, ale nie do zajechania.