Forum Hyundai Tucson Polska

Ja przejechałem 5500 i jest tak samo jak na początku. Nie uwolniło się więcej koni.

Myślę że to jest kwestią nastawienia kierowcy jakie odczucia odbiera

Mi też się wydaje że po dotarciu się lepiej zbiera.

Ja dej nie mogę się przyzwyczaić do braku mocy. Mam dopiero 700km i żyje nadzieją, że będzie lepiej

Nie bedzie

Daro31ie pisze: ↑

21 wrz 2018, 19:42

Ja dej nie mogę się przyzwyczaić do braku mocy. Mam dopiero 700km i żyje nadzieją, że będzie lepiej

Trzeba było kupić używkę T-GDI

Pierwsze slysze ze auto zyska na mocy po „dotarciu”
Jesli ma 132 KM i jest wolnossacym benzyniakiem, to osiagi jakie ma ten silnik, to wlasnie wszystko
Jest slaby, wolno sie zbiera, na trasie tez nie jest petarda. Moze jak podkrecisz go powyzej 4000 obrotow to pocisnie bardziej - spalanie takze. To auto do spokojnej, oszczednej, miejskiej jazdy. Po prostu.

Trza mocniej wciskać pedał gazu i redukować biegi.

Powiem tak obecnie mam 1150km i jestem dalej na etapie spokojnego docieranie.
Na pewno jest zrywniejszy niż przy zakupie.
Pozdrawiam daro

Przyzwyczaiłeś się lub zmieniłeś sposób jazdy, dostosowałeś się do warunków