Forum Hyundai Tucson Polska

Ja wychowałem się na benzynie wolnossącej i zwyczajnie potrafię tym jeździć tak zeby silnik działał najbardziej efektywnie, potem jeździłem i wciąż mam drugi samochód tdi 150 i teraz nowego hyundai to powiem, ze jazda tucsonem 132 km wcale nie jest dużo gorszą. Tdi ma dziurę od startu a Tucson ciągnie, tdi ma konkret odejście dopiero od 3 biegu na wysokie prędkości zupełnie inna charakterystyka... co więcej tdi na codzień jeżdżę spokojnie i komfortowo dokładnie tak samo jak tucsonem więc roznica jest odczuwalna wyłącznie na trasach szybkiego ruchu kiedy w grę wchodzi dynamika od większych prędkości, ale na co dzień Tucson jest znacznie wygodniejszy i zwyczajnie lepiej się nim jeździ z racji świetnie zaprojektowanej skrzyni manualnej, gdzie przełożenia są idealnie spasowane na miasto i przy tym silniku pozwalają na bardzo dynamiczne ruszenie z miejsca, a potem dość szybko można zeglowac na 6 biegu.

Dodam jeszcze, że załadowany z żoną i dwójką małych dzieci ani raz nie zdążyło mi się, żeby nie dał rady pod górę na 6 biegu i żeby prędkość spadała, nie przyspieszał więcej to fakt ale nie zwalniał i predkosc była utrzymywana, być może kolega wyżej kilka postów miał większy ciężar na pace albo wzniesienie było konkret.

mexxmen30 pisze: ↑

02 maja 2021, 12:55

Ależ panowie porównujcie różne silniki i twierdzicie że Tucson jest słaby po pierwsze porównujcie 132 konie do 150 do tego dochodzi inny moment obrotowy i turbina jak już chcecie porównywać to weźcie silniki o podobnej mocy takiego diesla 130 koni albo trochę mniej bo ma turbo i wtedy wyleje się rozczarowanie jak trzeba takie auto kręcić w górach . Ja też posiadam 150 konne mondeo od żonki i nigdy bym go nie porównał do swojego 1.6 - 132 konie . A wracając do samego silnika w Tucson po 3 latach nauczyłem się sprawnie nim śmigać i może tam gdzie w górach nie domaga trzeba pokręcić obrotami i biegami to tam gdzie jest już bardzo stromo za pomocą systemu podjazdu wjedzie a taka Zafira utknie .

Po pierwsze 132 KM a 150 KM to nie jest jakaś przepaść, tym bardziej, że Opel waży więcej. Po drugie właśnie problem tkwi nie tyle w braku mocy tylko w braku mocy na niskich obrotach co może stanowić problem w określonych sytuacjach. Sportage oraz Tucson to jednak relatywnie duże auta i do tego dochodzą duże koła i szerokie opony. Brak odpowiedniego momentu obrotowego przy niskich obrotach w takiej sytuacji powoduje, że autu brakuje odpowiedniej dynamiki co jest zupełnie zrozumiałe bo fizyki się nie oszuka. Diesel nawet o mocy 130 KM będzie dużo mocniejszy przy niskich obrotach a nawet silnik benzynowy z turbiną będzie z reguły dużo mocniejszy z racji innego rozłożenia momentu obrotowego i tym samym mocy.

Eee tam, jak brakuje mocy zawsze można zredukować na niższy bieg, co najwyżej kosztem większego spalania, wiec nie można mieć wszystkiego. Ja mam frajdę z wycieczkowej jazdy, a i tak jeżdżąc nie po drogach ekspresowych/autostradach to średnia prędkośc wynosi 60/h. Niejednego 'szybkiego' spotykam na pierwszych światłach, czy w pierwszej wiosce na trasie a i mnie doganiają,

Oczywiście po to jest skrzynia biegów aby w razie potrzeby właściwie dobrać odpowiednie przełożenie. I najczęściej to wystarczy do w miarę sprawnego poruszania się. Ale uwierz mi w wielu miejscach w Europie na głównych drogach lub nawet autostradach trzeba będzie używać trzeciego biegu bo na 4 auto po prostu nie daje rady.

Mi Tucson z silnikiem 1.6 GDI 132km wystarczy, żeby wykorzystać cały moment czyli ok 161 NM obr. trzeba go kręcić w okolicach 4300-6300 obr.

Swoją drogą czy jest jeszcze w produkcji SUV u konkurencji z tak słabym silnikiem wolnossącym?

kik pisze: ↑

08 maja 2021, 22:38

Swoją drogą czy jest jeszcze w produkcji SUV u konkurencji z tak słabym silnikiem wolnossącym?

Nie ma obowiązku kupowania Tucsona z tym silnikiem.
Wielu ludziom wystarcza 11 s do setki.
Jeśli ktoś ma inne potrzeby, to kupuje z mocniejszym motorem.

kik pisze: ↑

08 maja 2021, 22:38

Swoją drogą czy jest jeszcze w produkcji SUV u konkurencji z tak słabym silnikiem wolnossącym?

Zobacz sobie na np. Nissana Qashqai'a on ma silnik 1332cm3. Jak można dawać tak małe silniki do takiego samochodu

rwicik pisze: ↑

09 maja 2021, 7:23

Nie ma obowiązku kupowania Tucsona z tym silnikiem.
Wielu ludziom wystarcza 11 s do setki.
Jeśli ktoś ma inne potrzeby, to kupuje z mocniejszym motorem.

Owszem nie ma obowiązku ale ja przecież nie pisałem o obowiązku.

Tak tylko tam jest turbo i inny moment się robi .
Ja tam po Europie trochę pojeździłem i po autostradach też Tucson pośmigał i na odcinkach podmiejskich autostrad tak jak pisał kolega wyżej prędkości są mniejsze a na odcinkach przelotowych ruch znikomy że spokojnie się wyprzedza to tylko w naszym kraju nie ma odpowiednich autostrad a na tych co są każdy z nas stara się być szybszy co doprowadza do kolizji i wypadków oraz innych ciekawych zachowań .