Tucson TL
Silnik 1.6 GDI 132 KM - opinie
-
- Twórca
- Posty: 106
- Rejestracja: 22 sty 2020, 11:55
- Lokalizacja: Olsztyn
- Twój samochód: 1.6 GDI Comfort
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Biały
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Wcześniej 2l Turbo Diesel Avensis teraz 1,6 wolnossąca benzyna "Hyundai" - kupując świadom byłem co kupuję. Dla "pewności" jazda próbna - Dealer w Olsztynie dał auto na 4 godziny z pełnym bakiem - jazda po mieście, obwodnica, s-ka. I oczywiście w porównaniu do Avki to dynamika, a bardziej elastyczność "zupełnie inna" - turbodiesel 2.0 vs. 1,6 wolnossąca benzyna. Kwestia zmiany nawyków = w trasie "lepsze planowanie" wyprzedzania "długich", redukcja biegów do 3 w dół. Po roku trochę mniej intensywnego użytkowania niż zwykle (zaraza) i przejechaniu ok 15k km powiem tak - nie widzę problemu z jeżdżeniem tym autem. "Kozakowanie" na drodze mi się już skończyło dawno temu . "Hyundai" w zupełności spełnia moje potrzeby.
-
- Weteran
- Posty: 471
- Rejestracja: 12 lip 2019, 10:23
- Lokalizacja: Koło
- Twój samochód: 1.6 GDI BLUEDRIVE COMFORT 2WD 2019
- Kolor: Biały
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Witajrustin pisze: ↑07 lut 2021, 21:20Jak widać czym jeżdżę , nie jestem maniakiem prędkości to 90 koni i 200Nm do tego aż 13.8s do setki mi wystarcza powiedzmy , nauczyłem się . Ale nie chcę aby było gorzej i spalanie 9l. Wsadzę kij w mrowisko . Tucson czy sportage ? Dodam , że zależy mi na bagażniku bo rodzina 2+2 , wyczytałem że jest w jednym i drugim ok 500l więc w sam raz
Może i ja coś od siebie dodam.
Ja jeździłem 170 konnym dieslem. Na początku mi tych koni trochę brakowało, tej elastyczności. Jednak kultura pracy tego benzynowego silnika, jego praca zrekompensowała mi tę stratę oraz umiejętność redukowania przy wyprzedzaniu rekompensuje wszystko.
Co do wyboru samochodu też zastanawiałem jak Ty który samochód kupić. Odbyłem jazdy jednym i drugim.
Delikatnie ciszej jest w Tucsonie i inny komfort jazdy. Mi także jak Tobie zależało na bagażniku. Okazało się że papierowo oba modele mają podobnie. Oglądając samochody wydaje się, że w Tucsonie jest ciut większy. To sprawiło, że go kpiłem.
Mam nadzieję, że troszkę pomogłem.
-
- Świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 06 lut 2021, 23:40
- Lokalizacja: PL
- Twój samochód: 1.6
- Kolor: BiaÅy
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Boję się też trochę bagażnika czy np nie lepiej kombi małego segmentu typu megane 4, i30 czy auris ale na papierze właśnie mają podobnie jak Tucson ok 500l, tyle że wizualnie na zdjęciach ten bagażnik wydaje się mały. I najważniejsza kwestia budżet maks 60tyś i przebieg poniżej 100tyś km do tego nie malowany z salonu PL. Ciekawe czy ciężko taki będzie kupić, a może nie wykonalne
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 18 maja 2020, 21:45
- Lokalizacja: DO
- Twój samochód: 1.6 T-GDI
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat DCT
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Engine Red
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Ja przesiadłem się z superba 2 generacji 170km z dsg. Jeżeli chodzi o miejsce wiadomo jest różnica, ale nie jest ona kolosalna. Moja rodzina to 2 dorosłych i 2 małych dzieci. Mimo to bez problemu zapakowaliśmy się podczas ostatnich wakacji do bagaznika Tucsona, miejsca jest pod dostatkiem. W środku też jest ok, mam prawie 190, za mną fotelik z bazą bez problemu się mieści. Też mam silnik 1.6 i faktycznie czasem brakuje tej mocy, szczególnie na autostradzie albo szybkiego ruchu jak auto zapakowane i chce się trochę pocisnąć, trzeba to trochę planować. Ale idzie się przyzwyczaić. I tak 80% mojej jazdy jest w mieście więc te 20 można przeżyć.
-
- Świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 06 lut 2021, 23:40
- Lokalizacja: PL
- Twój samochód: 1.6
- Kolor: BiaÅy
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Mam jeszcze takie pytanie, czy Tucson ma o tyle gorsze przyspieszenie niż sportage ? Dla silnika 1.7crdi 115 https://www.autocentrum.pl/dane-technic ... 5&c2=13724 i dla 1.6 gdi 132 już odwrotnie https://www.autocentrum.pl/dane-technic ... 3&c2=13723 .
Szukam innych źródeł jakie ma przyśpieszenie , macie takie dane ?
Szukam innych źródeł jakie ma przyśpieszenie , macie takie dane ?
-
- Mistrz
- Posty: 800
- Rejestracja: 05 gru 2017, 20:04
- Lokalizacja: Śląsk
- Twój samochód: Tucson 1.6GDI Style
- Kolor: White Sand
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Moim zdaniem wybierz się na jazdę próbną teraz są wyprzedaże i każdy salon ma takie auto na jazdy a nawet postarał bym się zagadać w jakimś salonie o demo lepiej dołożyć jakieś drobne i mieć pewne auto , co do bagażnika się nie martw na pewno się zmieścisz tym bardziej że oparcia tylnej kanapy są dodatkowo pochylane , a podłogę bagażnika można wyjąć i powiększyć pakownosc .
Ja jeździłem po Europie i nie narzekałem dodatkowo w ubiegłym roku zapakowałem trzy rowery na dach i też tragedii nie było trzeba pamiętać albo bardziej się przyzwyczaić aby zredukować bieg i do przodu .
Ja jeździłem po Europie i nie narzekałem dodatkowo w ubiegłym roku zapakowałem trzy rowery na dach i też tragedii nie było trzeba pamiętać albo bardziej się przyzwyczaić aby zredukować bieg i do przodu .
-
- Weteran
- Posty: 318
- Rejestracja: 07 mar 2021, 20:30
- Lokalizacja: Polska
- Twój samochód: 1.6 GDI (N Line) 2WD
- Kolor: Olivine Grey
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Kilka uczciwych słów dla osób, które trafią na ten wątek, a nie są pewne zakupu wersji 1.6 GDI
1. Rok temu zrobiłem jazdę testową zwykłym Hyundai Tucson 1.6 GDI i nie bardzo byłem zadowolony, ewidentnie gaz w podłogę i zero przyspieszenia (wtedy jednorazowa jazda od niechcenia), z przyzwyczajeniami jazd z TDI i tak to było.
2. W tym roku zakupiłem świadomie wersję N Line 1.6 GDI w manualu, przez rok tak wiele się zmieniło? wcale nie, po prostu rozsądniej podszedłem do tematu, no więc wyposażenie i dobra oferta cenowa wersji N Line z biledowymi światłami zrobiło na mnie większe wrażenie niż silnik, ale pomimo możliwości zakupu nowego T-GDI czy automatu świadomie wybrałem prosty silnik wolnossący, jakie są tego powody?:
- niskie spalanie! tak niskie, jadąc załadowany z dziećmi całą rodziną i bagażami stosując zasady ecodrivingu, nie jazdy emeryckiej, tylko tylko prawdziwego ecodrivingu tj. myślenia podczas jazdy moje spalanie to ok 7,2 litra mieszanie z prędkościami autostradowymi do 140 km/h
- rozrząd na łańcuchu totalnie bezobsługowy!
- bardzo dobra dynamika na mieście, wbrew pozorom znacznie lepsza niż się spodziewałem! silnik bardzo dobrze się kręci i po przyzwyczajeniu i odpowiednim wyczuciu jego charakterystyki wyraźnie czuć, że jest to 132 konie i przyspiesza tą wielką budę zgodnie z planem
- na trasie jadąc rodzinnie z małymi dziećmi i tak zawsze rozpędzam się do prędkości przelotowej, do której samochód bezproblemowo przyspiesza i jadę jak na automacie, bo tempomat i możliwość jazdy na 6 biegu właściwie od 60km/h powoduje, że mało kiedy istnieje potrzeba zmiany biegów podczas komfortowej jazdy bez szaleństw.
- brak osprzętu, który prędzej czy później ulega awarii (turbiny, sprzęgła dwumasowe i inne bajery), które do tej pory miałem i naprawiałem w niemieckim TDI
Jestem kierowcą wychowanym na silnikach benzynowych i nie mam problemów z jazdą w tej charakterystyce przy braku doładowania, następnie zrobiłem wiele kilometrów nowocześniejszym dieslem turbo, zatem widzę doskonale różnicę w elastyczności przy różnych poziomach prędkości i szczerze? taki TDI z dołu ma turbo dziurę i często 1.6 GDI szybciej się zbierze wkręcony od startu niż taki diesel, który dopiero za chwilę zaświszczy turbiną, różnica widoczna jest przy włączeniu doładowania, co widać odejściem od wyższych prędkości ale i tak mając 38 lat i dwójkę małych dzieci od pewnego czasu znacznie bardziej polubiłem komfort podczas jazdy, co przy znacznie większym poczuciu trwałości tej konfiguracji daje poczucie niezłej satysfakcji.
Czy kupiłbym go jeszcze raz? zdecydowanie tak!
Czy wszystko co napisałem jest jakimś tam usprawiedliwianiem zakupu najsłabszej jednostki? absolutnie nie!
Jeśli zastanawiasz się nad zakupem tego silnika to na prawdę polecam, pomimo mojego świadomego wyboru, gdzie spodziewałem się, że będzie bardzo mułowaty, wcale taki nie jest! co więcej myślę, że ta charakterystyka wielu osobom tak jak i mnie sprawi miłe zaskoczenie.
Jeśli natomiast jeździsz autostradowo i bardzo dynamicznie, gdzie zależy Ci na tym, aby od 120 km w momencie przyspieszyć do 170 bez względu na spalanie paliwa, to ten silnik nie jest dla Ciebie.
1. Rok temu zrobiłem jazdę testową zwykłym Hyundai Tucson 1.6 GDI i nie bardzo byłem zadowolony, ewidentnie gaz w podłogę i zero przyspieszenia (wtedy jednorazowa jazda od niechcenia), z przyzwyczajeniami jazd z TDI i tak to było.
2. W tym roku zakupiłem świadomie wersję N Line 1.6 GDI w manualu, przez rok tak wiele się zmieniło? wcale nie, po prostu rozsądniej podszedłem do tematu, no więc wyposażenie i dobra oferta cenowa wersji N Line z biledowymi światłami zrobiło na mnie większe wrażenie niż silnik, ale pomimo możliwości zakupu nowego T-GDI czy automatu świadomie wybrałem prosty silnik wolnossący, jakie są tego powody?:
- niskie spalanie! tak niskie, jadąc załadowany z dziećmi całą rodziną i bagażami stosując zasady ecodrivingu, nie jazdy emeryckiej, tylko tylko prawdziwego ecodrivingu tj. myślenia podczas jazdy moje spalanie to ok 7,2 litra mieszanie z prędkościami autostradowymi do 140 km/h
- rozrząd na łańcuchu totalnie bezobsługowy!
- bardzo dobra dynamika na mieście, wbrew pozorom znacznie lepsza niż się spodziewałem! silnik bardzo dobrze się kręci i po przyzwyczajeniu i odpowiednim wyczuciu jego charakterystyki wyraźnie czuć, że jest to 132 konie i przyspiesza tą wielką budę zgodnie z planem
- na trasie jadąc rodzinnie z małymi dziećmi i tak zawsze rozpędzam się do prędkości przelotowej, do której samochód bezproblemowo przyspiesza i jadę jak na automacie, bo tempomat i możliwość jazdy na 6 biegu właściwie od 60km/h powoduje, że mało kiedy istnieje potrzeba zmiany biegów podczas komfortowej jazdy bez szaleństw.
- brak osprzętu, który prędzej czy później ulega awarii (turbiny, sprzęgła dwumasowe i inne bajery), które do tej pory miałem i naprawiałem w niemieckim TDI
Jestem kierowcą wychowanym na silnikach benzynowych i nie mam problemów z jazdą w tej charakterystyce przy braku doładowania, następnie zrobiłem wiele kilometrów nowocześniejszym dieslem turbo, zatem widzę doskonale różnicę w elastyczności przy różnych poziomach prędkości i szczerze? taki TDI z dołu ma turbo dziurę i często 1.6 GDI szybciej się zbierze wkręcony od startu niż taki diesel, który dopiero za chwilę zaświszczy turbiną, różnica widoczna jest przy włączeniu doładowania, co widać odejściem od wyższych prędkości ale i tak mając 38 lat i dwójkę małych dzieci od pewnego czasu znacznie bardziej polubiłem komfort podczas jazdy, co przy znacznie większym poczuciu trwałości tej konfiguracji daje poczucie niezłej satysfakcji.
Czy kupiłbym go jeszcze raz? zdecydowanie tak!
Czy wszystko co napisałem jest jakimś tam usprawiedliwianiem zakupu najsłabszej jednostki? absolutnie nie!
Jeśli zastanawiasz się nad zakupem tego silnika to na prawdę polecam, pomimo mojego świadomego wyboru, gdzie spodziewałem się, że będzie bardzo mułowaty, wcale taki nie jest! co więcej myślę, że ta charakterystyka wielu osobom tak jak i mnie sprawi miłe zaskoczenie.
Jeśli natomiast jeździsz autostradowo i bardzo dynamicznie, gdzie zależy Ci na tym, aby od 120 km w momencie przyspieszyć do 170 bez względu na spalanie paliwa, to ten silnik nie jest dla Ciebie.
-
- Weteran
- Posty: 344
- Rejestracja: 29 maja 2020, 13:36
- Lokalizacja: Rawicz
- Twój samochód: 1,6 T-GDI Style automat
- Kolor: Biały
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Miałem 4 lata 1,6GDI w manualu i byłem bardzo zadowolony. Teraz mam 1,6T-GDI w automacie i jestem bardzo zadowolony tylko inaczej. Czy wrócę jeszcze kiedyś do samochodu z silnikiem o osiągach 1,6GDI? Mając wybór to nigdy bo 1,6T-GDI to całkowicie inny poziom zadowolenia i pewnie też dlatego, że wkrótce czyli z 4 lata jak będę go sprzedawał już takich samochodów nie będzie.
-
- Weteran
- Posty: 332
- Rejestracja: 24 maja 2020, 16:05
- Lokalizacja: Polska
- Twój samochód: 2.0 CRDi 6AT 4WD
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat
- Wersja: TL
- Paliwo: Diesel
- Kolor: Czarny
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Nie czarujmy się GDI to zwykły wolnossak lubi wyższe obroty aby rozsądnie tą budą się poruszać
T-GDI to turbinka robi swoje, dynamika się zwiększa itd.
osobiście uważam że 2.0 CRDi jest chyba lepszym rozwiązaniem
T-GDI to turbinka robi swoje, dynamika się zwiększa itd.
osobiście uważam że 2.0 CRDi jest chyba lepszym rozwiązaniem
-
- Nowicjusz
- Posty: 29
- Rejestracja: 20 paź 2020, 14:03
- Lokalizacja: Bartąg
- Twój samochód: Tucson 2.0 CRDI 4x4 AT N-line
- Kolor: Biały
Re: 1.6 GDI 132 KM - dynamika
Jeździłem 1.6 TGDI i 2.0 Crdi. Odniosłem wrażenie że moment diesla miażdży ta uturbiona benzynke ale przez napęd 4x4 i automat 1.6 z DSG daje chyba więcej zabawy. Za to jazda poza miastem dieslem to czysta przyjemność, auto ma wystarczający nadmiar mocy i momentu do dynamicznego poruszania się bez względu na załadunek auta czy ukształtowanie terenu. Naciskasz gaz a ono bez żadnych oporów przyspiesza już od 1400 obr