Forum Hyundai Tucson Polska

Generalnie napęd 4x4 potrzebny jest ludziom mieszkającym w górach albo trudno dostępnym terenie gdzie w zimę nikt nie odśnieża. W mieście to kompletnie mija się z celem bo ulice są zawsze odświeżone i jazda na 4x4 tylko zwiększa spalanie. Ja też na początku chciałem benzynę 1.6 GDI ale nie mogłem tym jeździć bo prędzej miałem diesla 100 KM i był o wiele mocniejszy od 1.6 GDI. Z tymi opiniami o Dieslach, że nie nadają sie na 15 tyś rocznie to bzdura. Sam robiłem poprzedim dieslem ok 11 tyś rocznie i nie miałem żadnego problemu z silnikiem czy DPFem. Zresztą znam osoby co robią dieslami podobne przebiegi i też jakoś nie narzekają.

Z tym dpf-em przy 11 tyś nie zgodziłbym się. Chyba, ze ktoś robi w miesiącu jakaś dłuższą jazdę. Pisałem przedwczoraj tu na forum o problemach z dpf-em po 11 tys u mojej znajomej, która niespełna rok temu mówiła do mnie zupełnie tak samo jak Ty piszesz teraz. I teraz ma dylemat co ma zrobic bo sobie na 10 tyś przebiegu rocznie kupila diesla (Octavię). Widać miałeś farta.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

No nie wiem. Mój znajomy ma diesla i czasami auto dość długo stoi bo do pracy jeździ pociągiem a auto większe przebiegi robi latem. Ma je 10 lat i też z DPF nie ma problemu. To raczej twoja znajoma miała pecha albo w ogóle nie jeździła nim po drogach szybkiego ruchu i DPF nie mógł się całkowicie wypalić. Mój poprzedni diesel wypalal się często w mieście co widziałem na komputerze i cZasem nawet go gasilem jak wypalanie zaczęło się pod domem i nie chciało mi się jeździć ale rocznie kilkanaście razy dostał w rurę na autostradzie czy ekspresowce. Nic z DPF mi się nie działo a auto miało 180000 na liczniku jak je sprzedawalem. Tak więc ja tam sie diesla nie boję mimo tego, że teraz robimy rocznie nie więcej niż 20 tys

No tak opłacalność diesla przy niewielkich przebiegach to już inna sprawa. Swoją drogą krisman, widzę że nie tylko ja sobie nalałem zacnie do szklaneczki Wasze zdrowie.

To nowy smartfon niestety, a nie błogość w gardle ale zdrówko

Co do dpf w roznych modelach roznie z tym jest, generalnie należy obserwować bagnet, czy nam oleum nie przybywa.(paliwo dostaje się do oleju, przy przerywanych cyklach dopalania)

Krisman
Ja tam nie kalkulowalem kiedy mi się zwróci ta dopłata do diesla.... bo pewnie nigdy. Mnie bardziej przekonało to, że tym autem 141KM w automacie jezdzi mi się naprawdę świetnie a na dodatek wygląda pięknie. Gdybym miał np. budżet do 1.6 GDI to pewnie wybrałbym inne auto bo jak już prędzej pisałem źle mi się nim jeździło i tylko bym się denerwowal pokonując kolejne kilometry

Każdemu to co lubi... i na co go stać. Ja wybrałbym t-gdi w automacie zamiast traktora, gdybym tak potrzebował tych kucy.( zresztą o mało go nie kupiłem, tyle że w manualu) Diesla po tym co z nim przeszedłem już nie kupię, choć przyznam, moment obrotowy robi swoje.

Ja chciałem koniecznie automat, a że w Tucson taniej wychodził z dieslem, to jeżdżę

Mówicie o różnicy cenowej to zobaczcie jaka jest między 1.6 tgi 2 wd manual a 1.7 141 w automacie z tego co pamiętam to niewielka a ten diesel w trybie sport naprawdę wymiata i do tego automat.

2 tys. różnicy
Z tym, że osiągi turbodiesla są gorsze od turbobenzyny.
Ale jak ktoś chce automat, to ten diesel wystarczy do spokojnej jazdy.
A do zdecydowanych manewrów trzeba włączać tryb SPORT.
W normalnym trybie, nawet mocne wciśnięcie pedału gazu nie robi na nim wrażenia. Budzi się z dużym opóźnieniem