Forum Hyundai Tucson Polska

Wszystko zależy od eksploatacji. Jeden zrobi 40 w mieście i będą do wymiany, a drugi 90 w trasie. Całkiem inne warunki.

Ja mam 23mm grubości tarczy po 27k km. Pomierzcie swoje tarcze. Mimo tych 2mm mniej i 4mm klocków auto tak samo hamuje jak z fabryki.

Ja poczułem różnicę w hamowaniu dopiero po wymianie - byłem mocno zdziwiony, jak hamulce ostro działają na nowych klockach i tarczach.

Właśnie siedzę w serwisie i czekam na wymianę tarcz i klocków z przodu. Koszt 1400 zł. Przebieg 42 tys. 1.7 z automatem. Słabo :/

Sprawdziłem u siebie.
53 kkm przelotu. Tarcze 24mm, klocki około 25-30%. Hamulce działają idealnie, nic nie bije, nie szumi.
Na przeglądzie 60 kkm, pewnie będę kazał wymienić cały komplet, żeby później nie jeździć.

To ładny wynik. Tylko 1mm zużycia tarczy na 53k km.

Jako m.in. kierowca CE, hamowanie silnikiem mam we krwi.

Gomez pisze: ↑

07 lut 2020, 15:50

Właśnie siedzę w serwisie i czekam na wymianę tarcz i klocków z przodu. Koszt 1400 zł. Przebieg 42 tys. 1.7 z automatem. Słabo :/

Jakby dało się wyłączyć efekt pełzania, pewnie hamulce wytrzymywałby dłużej.

A ja mam pytanie czy ktoś już wymieniał sam chociaż klocki. Z przodu chyba wszystko ok się zmienia. Chodzi mi o tył przy elektronicznym ręcznym i automacie. Czy potrzeba podłączania komputera do cofnięcia zacisków czy da się wymienić klocki, tarcze bez ingerencji komputerowej. Wymiana klocków i tarcz to prosta rzecz tylko jak to jest z tymi tylnymi hamulcami pod kątem elektroniki.

Siedzę właśnie w serwisie. Przy 43k wymiana tarcz na przodzie i tyle. Wstępnie powiedziane około 1200 zł. Zobaczymy ile wyjdzie finalnie. 70% przebiegu zrobione na mieście z ogromną ilością świateł.