Tucson TL
Wytrzymałość tarcz i klocków
- malinowy
- Forumowicz
- Posty: 64
- Rejestracja: 02 cze 2017, 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT Style 19'' + el. Klapa
- Kolor: Polar white
Wytrzymałość tarcz i klocków
Cześć, jestem świeżo po 2-gim przeglądzie w moim 1.6 T-GDI - auto ma ok 30k km przebiegu.
Podczas przeglądu sprawdzono mi hamulce i pan z hyundaia ładnie mnie pochwalił, że klocki jeszcze kolejne 15k km powinny wytrzymać, bo widać, że z głową używam hamulca - do zatrzymywania auta a nie jak niektórzy tzw. niedzielni kierowcy co potrafią 3km z góry jechać na hamulcu. Pogadaliśmy sobie miło, jako że interesuje się motoryzacją a pan też wydawał się mocno techniczny i lubiący temat. Zapytałem więc jak jest z trwałością tarcz i dodałem zaraz, że pewnie te 5 lat na gwarancji przelatam na jednych tarczach. Na co on odparł, że raczej za 15k km zmiana klocków a potem przy mojej jeździe za kolejne 45 k km zmiana tarcz, bo teraz tarcz już tak trwałych nie robią. Wyszłoby więc, że przed 100k km a dokładnie przy około 90k km miałbym zmieniać tarcze. Trochę to dla mnie dziwne bo zazwyczaj w poprzednich autach tarcze starczały na około 200k km a czasem i więcej.
Zmieniał ktoś z Was już tarcze w swoim Tucsonie? Wydaje mi się, że facet pieprzył trochę głupoty ale może faktycznie te tarcze takie papierowe są. Jak tak to trochę "bida"
Poza tym był przegląd zawieszenia i po 30k km (fakt, że raczej po drogach dobrych) zero luzów na tulejach, wszystko idealnie - więc spory plus zwłaszcza po moich doświadczeniach z alfą 156, gdzie co 60k km zawias do remontu.
Podczas przeglądu sprawdzono mi hamulce i pan z hyundaia ładnie mnie pochwalił, że klocki jeszcze kolejne 15k km powinny wytrzymać, bo widać, że z głową używam hamulca - do zatrzymywania auta a nie jak niektórzy tzw. niedzielni kierowcy co potrafią 3km z góry jechać na hamulcu. Pogadaliśmy sobie miło, jako że interesuje się motoryzacją a pan też wydawał się mocno techniczny i lubiący temat. Zapytałem więc jak jest z trwałością tarcz i dodałem zaraz, że pewnie te 5 lat na gwarancji przelatam na jednych tarczach. Na co on odparł, że raczej za 15k km zmiana klocków a potem przy mojej jeździe za kolejne 45 k km zmiana tarcz, bo teraz tarcz już tak trwałych nie robią. Wyszłoby więc, że przed 100k km a dokładnie przy około 90k km miałbym zmieniać tarcze. Trochę to dla mnie dziwne bo zazwyczaj w poprzednich autach tarcze starczały na około 200k km a czasem i więcej.
Zmieniał ktoś z Was już tarcze w swoim Tucsonie? Wydaje mi się, że facet pieprzył trochę głupoty ale może faktycznie te tarcze takie papierowe są. Jak tak to trochę "bida"
Poza tym był przegląd zawieszenia i po 30k km (fakt, że raczej po drogach dobrych) zero luzów na tulejach, wszystko idealnie - więc spory plus zwłaszcza po moich doświadczeniach z alfą 156, gdzie co 60k km zawias do remontu.
-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 31 sty 2018, 20:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT
- Kolor: Platinum Silver
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Jeździłem wieloma samochodami w życiu, prawo jazdy mam prawie 30 lat, ale pierwszy raz słyszę żeby ktoś przejeździł na jednych tarczach 200 kkm. Człowiek uczy się całe życie
. Ja przynajmniej od kilkunastu lat wymieniam co 50 - 60 kkm i to niezależnie od producenta. Nie kupowałem co prawda nigdy premium, ale też nie najtańsze. Raczej od popularnych producentów (np. Bosh, TRW), chociaż cenię też sobie polską firmą Mikoda. Zauważyłem, że nawet jeśli tarcza ma odpowiednią grubość to z czasem koroduje na obwodzie lub od wewnątrz i często stąd jest taka potrzeba. Też byłem na przeglądzie po 30 kkm i z góry zastrzegłem aby mnie nie próbowali naciągać na wymianę klocków, bo wiem że często tak robią. Stwierdzili potem, że zużycie poniżej 50 procent więc też dotrwam spokojnie do następnego przeglądu. Reasumując - jeśli naprawdę tarcze starczą Ci na 90 kkm to moim zdaniem tylko się cieszyć.

- rwicik
- Autor
- Posty: 1103
- Rejestracja: 22 wrz 2017, 12:37
- Lokalizacja: DC
- Twój samochód: Design 1,7 dct
- Kolor: Sand
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Tarcze w zwykłym samochodzie, z niezbyt mocnym silnikiem starczają spokojnie na ponad 100 tys. km., czyli dwa komplety klocków.
No chyba, że ktoś zer-jedynkowo: gaz-hamulec, hehe
No chyba, że ktoś zer-jedynkowo: gaz-hamulec, hehe
-
- Weteran
- Posty: 219
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 16:42
- Lokalizacja: Silesia
- Twój samochód: 1.7 CRDi 7DCT
- Kolor: Black Phantom
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
70-80 tys km to max, ile przejezdzam na tarczach. I to zarowno w aucie klasy Ford Fiesta, Opel Corsa, jak i Toyota Avensis. Zobaczymy jak to bedzie z Tucsonem.
Natomiast 200 tys km, to raczej niemozliwe.
Natomiast 200 tys km, to raczej niemozliwe.
- malinowy
- Forumowicz
- Posty: 64
- Rejestracja: 02 cze 2017, 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT Style 19'' + el. Klapa
- Kolor: Polar white
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Alfa 156 2.4jtd oryginalne tarcze zmienione przy 190k km i nie było tragedii
BMW e46 328i zmiana tarcz przy przebiegu 350k km samochód miałem od przebiegu około 160k km nie wiem jakie to były tarcze ale przy zmianie proponowano mi je przeoczyć bo były całkiem ok.
BMW e36 320i zmiana tarcz przy 410k km miałem auto od przebiegu 200k. Tarcze zużyte bardzo mocno ale jeszcze wszystko w miarę bezpiecznie i bez szkody zadnej.
Także da się tyle pojeździć. 150k km moim zdaniem tarcze powinny dać radę w Tucsonie jeśli nie to są gowniane.
BMW e46 328i zmiana tarcz przy przebiegu 350k km samochód miałem od przebiegu około 160k km nie wiem jakie to były tarcze ale przy zmianie proponowano mi je przeoczyć bo były całkiem ok.
BMW e36 320i zmiana tarcz przy 410k km miałem auto od przebiegu 200k. Tarcze zużyte bardzo mocno ale jeszcze wszystko w miarę bezpiecznie i bez szkody zadnej.
Także da się tyle pojeździć. 150k km moim zdaniem tarcze powinny dać radę w Tucsonie jeśli nie to są gowniane.
-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 31 sty 2018, 20:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT
- Kolor: Platinum Silver
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Niekoniecznie, jak napisałem powyżej. Zdarzyło mi się kiedyś wymienić komplet tarcze / klocki po 50 kkm w skodzie właśnie z powodu korozji. Był to zestaw z fabryki. Nigdy, żadnym autem nie zrobiłem 100 kkm na jednych tarczach. Poza tym zależy też gdzie się jeździ. Autostrada a miasto to dwie różne sprawy. W sumie - obym miał tylko takie kłopoty z tym samochodem. Póki co rozważamy temat teoretycznie i szukamy problemów tam, gdzie ich jeszcze nie ma. To się chyba nazywa nadgorliwość

-
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 31 sty 2018, 20:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT
- Kolor: Platinum Silver
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Porównaj skuteczność hamulców tych aut z Tucsonem lub innymi współczesnymi samochodami. Dodaj do tego masę. To zupełnie inna bajka. Oczywiście, swoją drogą producenci części też muszą zarobić.malinowy pisze: ↑29 wrz 2018, 1:16Alfa 156 2.4jtd oryginalne tarcze zmienione przy 190k km i nie było tragedii
BMW e46 328i zmiana tarcz przy przebiegu 350k km samochód miałem od przebiegu około 160k km nie wiem jakie to były tarcze ale przy zmianie proponowano mi je przeoczyć bo były całkiem ok.
BMW e36 320i zmiana tarcz przy 410k km miałem auto od przebiegu 200k. Tarcze zużyte bardzo mocno ale jeszcze wszystko w miarę bezpiecznie i bez szkody zadnej.
Także da się tyle pojeździć. 150k km moim zdaniem tarcze powinny dać radę w Tucsonie jeśli nie to są gowniane.
- malinowy
- Forumowicz
- Posty: 64
- Rejestracja: 02 cze 2017, 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT Style 19'' + el. Klapa
- Kolor: Polar white
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Hamulce we wszystkich tych autach były bardzo dobre. Szczególnie alfa miała świetne. Śmiem twierdzić że sporo lepsze niż w Tucsonie. Lżejsza trochę była ale też bez przesady
-
- Nowicjusz
- Posty: 43
- Rejestracja: 19 lut 2017, 14:17
- Lokalizacja: Rzeszów
- Twój samochód: Hyundai Tucson 1.7 crdi style 2WD
- Kolor:
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
czesc
a kupował może ktoś z Was tarcze na wolnym rynku a nie w serwisie. Z tego co widzę to jest duży problem. Nawet intercars nie ma.
Może ktoś pomoże. Znalazłem tylko tu:
https://aparts.pl/partscatalogue/285-35 ... 1~920.aspx
a kupował może ktoś z Was tarcze na wolnym rynku a nie w serwisie. Z tego co widzę to jest duży problem. Nawet intercars nie ma.
Może ktoś pomoże. Znalazłem tylko tu:
https://aparts.pl/partscatalogue/285-35 ... 1~920.aspx
-
- Świeżak
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 lut 2018, 23:55
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 2.0 CRDI Style 4 AWD 185km AT
- Kolor: Moon Rock
Re: Wytrzymałość tarcz i klocków
Witam,
Mam auto od Grudnia 2017r.
W Listopadzie 2018 byłem wymienić całe koła na zimówki, zawołali mnie w serwisie i pokazali mi klocki i tarcze przebieg 27000km
Zasugerowali wymianę klocków i tarcz!!!! Z racji tego iż nie jestem motoryzacyjnym żółtodziobem doszło do szybkiej konfrontacji słownej i chłopakom się głupio zrobiło. Byli czerwoni jak buraki.
Klocki się zgodziłem co do propozycji bo rzeczywiście nie wiele zostało.
Tarcze chcieli wymienić bo miałem grubość 22,5 mm a sugerowana jest wymiana poniżej 23mm
Tarcze nie miały nawet wyczuwalnego "rantu" a ekipa z serwisu nie potrafiła nawet powiedzieć jaki jest nominał nowej tarczy!
W intercarsie są dostępne 2 producentów nie pamiętam już jakich ale jak zadzwoniłem i powiedziałem co chcą zrobić u autoryzowanego dealera to nie wierzyli w to co mówię.
Ogólnie jakość tarcz i klocków montowanych do Hyundai Tucson jest średnia ale nie dajmy się zwariować żeby proponować wymianę przy 27000km !
Pozdrawiam
Mam auto od Grudnia 2017r.
W Listopadzie 2018 byłem wymienić całe koła na zimówki, zawołali mnie w serwisie i pokazali mi klocki i tarcze przebieg 27000km
Zasugerowali wymianę klocków i tarcz!!!! Z racji tego iż nie jestem motoryzacyjnym żółtodziobem doszło do szybkiej konfrontacji słownej i chłopakom się głupio zrobiło. Byli czerwoni jak buraki.
Klocki się zgodziłem co do propozycji bo rzeczywiście nie wiele zostało.
Tarcze chcieli wymienić bo miałem grubość 22,5 mm a sugerowana jest wymiana poniżej 23mm
Tarcze nie miały nawet wyczuwalnego "rantu" a ekipa z serwisu nie potrafiła nawet powiedzieć jaki jest nominał nowej tarczy!
W intercarsie są dostępne 2 producentów nie pamiętam już jakich ale jak zadzwoniłem i powiedziałem co chcą zrobić u autoryzowanego dealera to nie wierzyli w to co mówię.
Ogólnie jakość tarcz i klocków montowanych do Hyundai Tucson jest średnia ale nie dajmy się zwariować żeby proponować wymianę przy 27000km !
Pozdrawiam