Forum Hyundai Tucson Polska

To o czym mówi @daniel.tucson4, to jeszcze nie koniec atrakcji. Kolejna śliczna kupa na świetlanej drodze rozwoju elektryków i poniekąd w pewnym stopniu hybryd - https://www.money.pl/gielda/produkcja-a ... 1008a.html oraz na drugą nóżkę https://magazynauto.pl/wiadomosci/byly- ... a,aid,1584.
Także wiecie - talony, zapisy, książeczki... łza się w oku kręci
I na deser - https://moto.rp.pl/na-prad/art19021411- ... do-baterii

Warto też poczytać o wykorzystywaniu dzieci do wydobycia surówców do tych fspanjałych elektrykóf.

Zibi70 pisze: ↑

09 lis 2021, 22:12

...
Warto też poczytać o wykorzystywaniu dzieci do wydobycia surówców do tych fspanjałych elektrykóf.

Straszą i straszą... Znajdowanie pozytywnego newsa, to jak łowienie ryb... Chcą ograniczyć emisję CO2, a produkcja baterii jest bardziej "energio-wymagająca", później prąd do ładowania... Ach, uczepili się tych elektryków jak rzep. Wiadomo, ewolucja jest potrzebna. Jeszcze raz - pojazdy napędzane foto. Kto już zagłębił się w napęd hydro to wie, że tam jest podobnie jak z bateriami. Dla mniej wtajemniczonych - hydro pojazdy nie pojadą na wodę. Potrzebna jest cała infrastruktura, od produkcji, poprzez transport, magazynowanie i finalnie dystrybucji już lokalnej stosownego paliwa opartego na wodorze... Pozostają zakorkowane (czyt. gpf), ale turbodoładowane, małe (czyt. downsizing) silniki benzynowe i przed nami dłuuuga droga pełna kryzysów, konfliktów, limitów, kosztów ludzkich i ekonomicznych... A kiedyś były konie, na nie też nie możemy się przesiąść już bo wyskoczą, że metan (czyt. odchody)

Elektryki to dla wielu egzotyka, ja też świadomie wziąłem 1.6 GDI żeby mieć święty spokój na najbliższe lata, kiedy ta technologia dopiero raczkuje jako całość a bez infrastruktury to na tą chwilę tylko kłopot. Natomiast teraz co raz częściej widzi się elektryki na drogach, ma się okazję obejrzeć, zobaczyć i sam łapie się już na tym, że to jednak może być przyszłość, te pojazdy są mega nowoczesne jako całość i napęd i osiągi i wszystko, do tego stopnia że nawet zacząłem już zwracać uwagę, że obcując z takim pojazdem a potem przesiadając się do samochodu spalinowego może wydawać się, że cofnęliśmy się w rozwoju do etapu lokomotywy na węgiel.

Dużo się mówi też o akumulatorach, że będą potrzebować wymiany, będzie drogo itp. jest wiele nietrafnych opinii bez odpowiedniego zgłębienia tematu, to tak jak ze start stopem, Ci co są starej szkoły absolutnie negują system, tymczasem nowe samochody wykonane są zupełnie inaczej, mają inne podzespoły a fury ze start stopami i hybrydy śmigają na taksówkach już ponad 300 tys kilometrów i nic się nie dzieje, co do akumulatorów wystarczy zobaczyć np. test najnowszej KIA EV6, która jako elektryk w swojej cenie nieco ponad 200 tys jest znakomitą propozycją, baterie na pokładzie są modułowe, testy pokazują, że najczęściej "w dupę" dostaje ostatni moduł (oddający, czy przyjmujący energię) jakoś tak to było, który może okazać oznaki osłabionej pojemności po 5 lub 7 latach i tylko jego się wymienia, natomiast pojemność pozostałych modułów z reguły nie ulega zmianie w tak krótkim czasie i samochód oferuje pełny zasięg przez długi czas eksploatacji.

iFX pisze: ↑

10 lis 2021, 14:11

... i samochód oferuje pełny zasięg przez długi czas eksploatacji.

Oby tak było, jak piszesz. A jeżeli będzie tak jak piszesz, to moim kolejnym autem będzie auto EV. Tylko pamiętaj, że plug-in to tylko dla VIP-ów. Ładowanie jest wrzodem na 4 literach, jak ktoś nie ma swego garażu a o ładowarkach na każdym parkingu zapomnij. Nawet przy taryfie nocnej, przejrzy się na oczy jak ujrzysz rachunek za prąd

Muszą popracować na rekuperacją i foto. W foto jest przyszłość Nikt nie opodatkuje promieni słonecznych

"Muszą popracować na rekuperacją i foto. W foto jest przyszłość Nikt nie opodatkuje promieni słonecznych "

Się zdziwisz za jakiś czas... a opłata klimatyczna w niektórych miejscowościach, przecież to taki podatek od zużytego tlenu...

daniel.tucson4 pisze: ↑

10 lis 2021, 21:51

Oby tak było, jak piszesz. A jeżeli będzie tak jak piszesz, to moim kolejnym autem będzie auto EV. Tylko pamiętaj, że plug-in to tylko dla VIP-ów. Ładowanie jest wrzodem na 4 literach, jak ktoś nie ma swego garażu a o ładowarkach na każdym parkingu zapomnij. Nawet przy taryfie nocnej, przejrzy się na oczy jak ujrzysz rachunek za prąd

Muszą popracować na rekuperacją i foto. W foto jest przyszłość Nikt nie opodatkuje promieni słonecznych

Ja miałem na myśli pełne elektryki plugin a nie jakieś pluginy hybrydy ze spalinami połączenie przyszłości z przedpotopowymi czasami ps. masz rację, teraz jest to tylko dla VIP i to właśnie napisałem, dlatego jest to na tą chwilę kłopot, ale to być może się zmieni, właściwie to widać jak wszystko się przemienia i co raz więcej zielonych rejestracji często widzę je na jakichś tam piździkach małych, które zbliżają się z niesamowitym przyspieszeniem i odejściem z miejsca. Na początku każdy myśli, że w salonach teraz hybrydy są beee, bo jest przyzwyczajony do obecnej motoryzacji, ale ten kto patrzy szerzej już widzi, że na mieście to mało pali, start na prąd jest bardzo fajny i dołączenie spalin do całości nie pasuje i kierowca czuje, że czegoś brak... natomiast pełny elektryk daje już pełny wachlarz możliwości i czuć przepaść w osiągach, a te osiągi są jakby z innego wymiaru i ta technologia, która dla kierowców starej szkoły jest nie do pomyślenia, bo niby awaryjne, bo niby to tamto ... osobiście śmigam benzyną ze świadomego wyboru bo obecny czas i możliwości nie pozwalają mi osiągać tak dalekiego zasięgu w innym samochodzie, ale kto nie idzie z duchem czasu ten staje po złej stronie historii, jak to mówią

Jeszcze dodam, że nigdy nie byłem zwolennikiem elektryków szczególnie, ale otwarły mi się oczy na nową technologię i zacząłem zauważać, że nie jest to bez powodu, ktoś jednak nad tym myśli i zanim ludzie zauważą, że przyszłość jest u ich stóp musi trochę minąć, kto wchodzi w temat głębiej to jednak dostrzega, że ptaszki ćwierkają, o tym, że utylizacja i odzysk takich akumulatorów to jest jakieś podobno 95 lub więcej %, napęd elektryczny daje osiągi natomiast przyszłość poza ulepszeniem baterii, modułów może przynieść również ulepszenie źródeł samej energii, systemów odzyskiwania i sam zakres tych możliwości jest na prawdę spory, stąd zastanowiłbym się drugi raz zanim jednak chwaliłbym lokomotywę na węgiel z racji przyzwyczajeń, czy sprawdzonej namacalnej i znanej technologii

iFX pisze: ↑

10 lis 2021, 22:43

ale otwarły

Ale "otworzą" mi się oczy jak nie przepłacę 80% ceny za pojazd elektryczny, a będzie zbliżony i będę miał go gdzie doładować. Teraz to lekka utopia dla Kowalskich. Producenci muszą iść na kompromis, a teraz przy wielu kryzysach zostało to odsunięte. Przymusy, regulacje, mnie jeszcze bardziej odrzucają od elektro-przyszłości, jakoś tak mam. Jak ktoś mnie na siłę chce uszczęśliwić to myślę - "akwizytor", "Jehowi" itp. Poczekajmy, a i tak w "to" wejdziemy, ale jeszcze nie teraz, nie po takich kosztach, kryzysach emisji CO2 itp itd...

iFX pisze: ↑

10 lis 2021, 14:11

...Natomiast teraz co raz częściej widzi się elektryki na drogach...

Nooo...
Widuje się często - codziennie dojeżdżam S-ką do Warszawy i z daleka widać, że elektryk jedzie.
Po czym poznać? Ano po tym, że wypasiona fura wlecze się 80 km/h, prawym pasem za ciężarówkami. Serio to nie żart. Prąd trzeba oszczędzać, żeby starczyło.

Elektryki akurat na trasie dużo wahy palą