Forum Hyundai Tucson Polska

To powiedzcie mi jak wyglada u Was system Start/Stop w sytuacji gdy mamy czerwone (długie czerwone) gasimy stoimy czekamy i nagle po okolo 1-1,5 system sam załącza silnik? dlaczego? nie kumam tej sytuacji.
Tak samo czasem czekając na żone pod sklepem, cofam, parkuje zmuszam go do zgaszenia a on nie gaśnie bo nie.. też tak macie?

Z tego co pamiętam, jest wiele czynników wpływających na fakt, czy system zadziała, czy nie. Od niezapiętych pasów, po siłę wentylatora, jego nastawień przez stopień naładowania akumulatora. Po szczegóły odsyłam do instrukcji, natomiast na opisane przez Ciebie sytuacje mam wrażenie że największe znaczenie ma właśnie ostatni wymieniony przeze mnie czynnik.
No i jeszcze wiatr, ale to już inna historia...

Załącza, bo trzeba podładować akumulator albo przewietrzyć kabinę.

Dokładnie, ten system Start/Stop to swoisty miernik naladowania acu, jeśli jest poniżej 70% to się nie wyłączy silnik. To samo jeśli stoimy np.na światłach, chodzi klima i słuchamy radia, pobór prądu jest duży i nawet jeśli wyłączy, to po chwili odpali spowrotem. Pasy również muszą być zapięte. A jak wieje to jest zimno i wtedy to już naprawdę rzadko się wyłącza

My ten system wyłączamy. Denerwuje tylko i...bez wplywu na aku tez nie jest.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Witajcie,
Mnie system Start/Stop również denerwuje a niestety nie zawsze pamiętam aby go wyłączyć... Natomiast wyczytałem, że jednym z warunków jaki musi być spełniony aby Start/Stop działał to zamknięta maska, czy ktoś z was patrzył może gdzie jest krańcówka maski i próbował odłączyć od niej wtyczkę? Pamiętam, iż gdzieś kiedyś czytałem, że w dacii radzili sobie w ten sposób z Start/Stop oczywiście z powodzeniem.

Natomiast nie wiem jak w Tucsonie czy nie będzie na zegara np komunikatu ciągle o otwartej masce

Będzie komunikat cały czas

W instrukcji jest coś o procedurze aktywacji Start/Stop po odpięciu akumulatora, inaczej ma niby nie działać, musisz poszukać.
Ktoś tu na początku pisał, że aso może to wyłączyć na stałe, więc może zadzwoń i wypytaj? Ja ten system trawię i wyłączam tylko w korkach.

Mam parę dni autko i już tak sobie wyrobiłem nawyk, że odpalam autko-pasy-wył Start/Stop i ciedzę się jazdą.

Witam. Dzisiaj doszło do dość dziwnej sytuacji w moim Tucsonie. Otóż system Start - Stop był wyłączony przez całą drogę, silnik nie gasł na światłach i dopiero przy parkowaniu przy włączeniu wstecznego silnik nagle zgasł. Dodanie gazu odpaliło go ponownie. Sytuacja powtórzyła się ponownie jak wracałem do domu. Na trasie wszystko było ok ale w garażu przy parkowaniu po wrzuceniu wstecznego znowu zadziałał system start-stop i silnik zgasł. Spotkał się ktoś z czymś podobnym kiedyś?