Forum Hyundai Tucson Polska

Po 4 tys. km zaczęła skrzypieć kierownica. Tak jakby jakaś guma ocierała o gumę. Oczywiście po wizycie w serwisie, do którego mam 80 km, nic się nie zmieniło, bo kilka kilometrów przed serwisem skrzypienie ustało, więc Panowie powiedzieli, że wszystko jest ok.
Ale można się wykończyć nerwowo, kiedy to skrzypienie non stop się pojawia. Obecnie jadę ponownie do serwisu, ale jak skrzypienie u nich nie wystąpi, wpadnę w furię... czy ktoś miał takie objawy? Byłem na SKP, unieśli auto, no skrzypi...

Nowe auto za mnóstwo pieniędzy, a tu: skrzypienie kierownicy, hałas w lewym słupku (naprawili), coś dzwoni (tak jakby pukały kulki o kulki) w tylej części w okolicy pasów lub tylnego fotela (prawego) - czasem jak złożę fotel, to tego hałasu nie ma. Ostatnio także coś robili z klapą, bo niby hałasuje trochę...

Jezeli chodzi o pukanie z tylu, to mi kiedys pukala klamra od srodkowego pasa. Chwile zajelo zanim zorientowalem sie co to.
A skrzypienie to bezposrednio z kierownicy czy z dolu? pytam, bo napisales ze podniesli auto zeby sprawdzic.

Jeśli z dołu, to może w gumowej przelotce (walka z wiatrakami wszystkich posiadaczy qashqhaia, właśnie z tym skrzypieniem w przelotce) U nas jesteś pierwszy.
Co do tyłu to jak wyżej, włóż klamrę środkowego pasa w miejsce w podsufitce do tego przeznaczone i pasy tylne w boczne uchwyty do tego przeznaczone, a następnie sprawdź czy nie ustało.

Ja też tak mam że skrzypiącą kierownicą. Myślałem że przyczyną są ujemne temperatury. Wczoraj np. Było głośno ale po przejechaniu kilku kilometrów ocieranie było ale już mniej słyszalne. Też myślałem że to może być wina opon.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

odnośnie tego hałasu, to ja już zrobiłem wszystko co możliwe, od tylnego pasa po totalnie wszystko co można.... jak pasażer siedzi na tylnym prawym fotelu albo jak miałem złożone fotel, bo przewoziłem opony, to tego nie było. Te dźwięki mnie wykańczają... Ale jeżdżę uparcie do serwisu, auto ma 7 tys., kupione 3 mce temu.

Odnośnie hałasu kierownicy, mam nawet film: https://www.dropbox.com/s/20rxbpign7dt3 ... 2.MOV?dl=0

Łukasz, pojechałem na SKP, a gość zaczął się śmiać ze mnie i mówi opony, reklamować. Ale jak złe, jak to najnowszy model Nokiana mówię... podniósł auto i skrzypienie dalej, gdzieś niby pod autem, ale w środku też mocno słyszalne... nie ma też żadnej zasady, kiedy wystąpi. Może jak mocno nagrzany, to czasem mniej... ale dziś przejechałem 40 km i dalej jest.

U mnie np trzeszczenie z tyłu powodowało ocieranie się tapicerki materiałowej między oparciem pleców a dupą.. strasznie irytująco to było ale jak się parę dup przewiozło to jest już ok wystarczyło też pochylić mocnej fotele.

No właśnie u mnie to jest taki dźwiek jakby było kilka kulek i one o siebie uderzaly... to jest dziwne, chciałem kupic nowe auto, aby miec spokój, a okazało sie zupełnie inaczej.

mmm pisze: ↑

05 lut 2018, 11:46

odnośnie tego hałasu, to ja już zrobiłem wszystko co możliwe, od tylnego pasa po totalnie wszystko co można.... jak pasażer siedzi na tylnym prawym fotelu albo jak miałem złożone fotel, bo przewoziłem opony, to tego nie było. Te dźwięki mnie wykańczają... Ale jeżdżę uparcie do serwisu, auto ma 7 tys., kupione 3 mce temu.

Odnośnie hałasu kierownicy, mam nawet film: https://www.dropbox.com/s/20rxbpign7dt3 ... 2.MOV?dl=0

Łukasz, pojechałem na SKP, a gość zaczął się śmiać ze mnie i mówi opony, reklamować. Ale jak złe, jak to najnowszy model Nokiana mówię... podniósł auto i skrzypienie dalej, gdzieś niby pod autem, ale w środku też mocno słyszalne... nie ma też żadnej zasady, kiedy wystąpi. Może jak mocno nagrzany, to czasem mniej... ale dziś przejechałem 40 km i dalej jest.

ciekawe jak bys podniosl samochod z przodu na lewarki czy dalej by bylo slychac taki dzwiek? Bo jak stoi na ziemi to wydaje sie ze to opony. Moze sproboj go podniesc z przodu i wtedy poruszaj.

tak, przód został podniesiony na SKP i dalej to samo....

Co do hałasu z tyłu, to sprawdzałeś wnęki w bagażniku? może coś luźne jest. Ja miałem tak w micrze córki, że poprawiali mocowanie tablicy rejestracyjnej, a było nitowane i łby nitów zostały w klapie. Co ja się nagimnastykowałem to moje.