Forum Hyundai Tucson Polska

No nie porównujmy Opla do Hyundaia, Hyundai to zdecydowanie wyższa półka! A i w żadnym Tucsonie skrzynia się jeszcze nie rozsypała i oby tak zostało.

Dla wątpiących polecam lekturę http://moto.onet.pl/aktualnosci/tysiace ... awy/vw04zd

Narazie ochy i achy nad nowym Tucsonem. Zobaczymy za parę lat jak będą się one sprawować. Narazie jest euforia bo samochód jest nowy i póki co nic się nie psuje.
Warto zajrzeć w przyszłości na forum gdy auta będą miały >100 tys.km przebiegu. Wtedy będzie można je dokładnie ocenić.
90% ludzi na forum dopiero co odebrało auta z salonu..Oczywiście życze posiadaczom bezawaryjności w całym okresie eksploatacji ...to piękny i warty rozpatrzenia model.

Wiesz masz rację, ale jak się czyta niektóre fora, to jazda zaczyna się nieraz natychmiast. Wariuje elektronika, zegary, czujniki, sondy lambda, wciąga olej, szumią łozyska, skrzynie, klimatyzacja zamiast chłodzić grzeje jak szalona, skrzypią elementy mechaniczne i wnętrza itd. Więc po 2.5 roku od debiutu tucsona już można sobie wyrobić jakiś pogląd.

No i Tucson to nie jest całkiem nowe auto - miał swojego poprzednika ix35

Jest od 2015 wiec juz nie taki nowy. Idac Twoim tokiem myslenia mozna tak powiedziec o kazdym aucie z salonu.

samsung19 pisze: ↑

02 sty 2018, 17:57

Dlatego też dziwię się ludziom , którzy kupują Tucsona za 150 tys zł , gdzie w tej samej cenie mogą kupić klasę wyższą...

A ja się dziwię, że Ty się dziwisz
Szukając nowego auta przyjąłem sobie limit cenowy właśnie 150K. Przetestowałem chyba większość SUVów dostępnych na rynku łącznie z klasą premium (BMW X1, audi Q3, Q5) i o ile w tej granicy cenowej dostanie się niektóre "premki", to są to golasy, a ja nie lubię golasów. Po doposażeniu tych premek to tego co bym chciał, to nagle cena robiła się grubo ponad 200K. Wolę "wypasioną" klasę średnią, niż bieda wersję premium, bo kupuję auto dla siebie a nie dla sąsiada i szpanu. No ale co kto lubi

@wrobel miałem ten sam cel przy wyborze auta. Volvo, BMW i Audi nie jeździłem ale cennikowo wyszło mi to samo co Tobie. Za te pieniądze mogłem mieć CLA (ale nie SUV), gole BMW, wyposażone BMW ale 4 letnie itd. Ja tym autem jeżdżę do kontrahentów, niektórzy są starszej daty i szczypie ich zbyt dobre auto u dostawcy.

Gdybym miał kwotę 150k, to wziąłbym Mazdę CX-5, ale to takie moje preferencje, każdy ma inne...

@miras na samym końcu zastanawiałem się właśnie nad CX-5 lub Tucsonem. Z wyglądu mnie i mojej małżonce bardziej podobał się Tucson. Wnętrze miała lepsze mazda. Ale za Tucsonem przemawiał mocniejszy silnik, elektryczna klapa (doceni każdy kto ma małe dziecko na ręce a w drugiej np. zakupy) i przede wszystkim cisza w kabinie. Przed podjęciem ostatecznej decyzji pojechałem przejechać się jeszcze raz tymi dwoma autami. Najpierw jechałem Tucsonem, a za jakieś 15 minut wsiadłem do CX-5 i... jak wjechałem na drogę ekspresową to miałem wrażenie, że mam z tyłu uchylone szyby - taki był szum. Efekt ten był oczywiście spotęgowany ciszą Tucsona. No i to zaważyło o zakupie.