Tucson TL
Piszczące klocki
-
- Forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 01 gru 2017, 20:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1,7 CRDI 141km 7DCT 2wd style maj 2017
- Kolor: White sand
Re: Piszczące klocki
Ja mam to samo co Marekb po 10 tys km piszczą mi tylko na początku po 2 minutach i kilku wciśnięciach tego nie ma . Miałem 3 podejścia w serwisie i niby wyczyścili ale mam to samo --. Zaraz mam pierwszą wymianę oleju 15tys i jeszcze raz spróbuję - w serwisie tłumaczą że niby tarcze nie są objęte gwarancją ale widzę że mamy podobne przypadki i coś jest na rzeczy z tymi tarczami -jakby było coś nie tak to by cały czas piszczały a nie tylko na początku.
Chciałbym to reklamować
Chciałbym to reklamować
Re: Piszczące klocki
U mnie rozebrali, posmarowali, złożyli. Na początku było OK. Nawet się zdziwiłem. Przejechałem 1k km i problem powraca. Szczególnie piszczy jak jest sucho.
@rafi daj znać co ustalisz. Ja jeszcze raz się wybiorę za jakiś czas. Mi powiedzieli, że tarcze OK ale coś wspomnieli, że długo stał na placu. To akurat bzdura.
@rafi daj znać co ustalisz. Ja jeszcze raz się wybiorę za jakiś czas. Mi powiedzieli, że tarcze OK ale coś wspomnieli, że długo stał na placu. To akurat bzdura.
-
- Forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 01 gru 2017, 20:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1,7 CRDI 141km 7DCT 2wd style maj 2017
- Kolor: White sand
Re: Piszczące klocki
Dam znać - tylko teraz sam pogadam z mechanikiem bo zawsze rano oddaje auto i odbieram o 17 i mechaników już nie ma - oni mówią że im nie piszczą.
Ja wsiadam po 17 i mi przy salonie piszczą- proszę o interwencję kolesia z serwisu za biurka - pokazuje zdziwienie ale mechanika już nie ma .Teraz przyjadę o 15 i mechanik ma ruszyć autem razem ze mną i zobaczymy jaka będzie reakcja-uważam że jest jakiś fabryczny problem z tymi tarczami
Ja wsiadam po 17 i mi przy salonie piszczą- proszę o interwencję kolesia z serwisu za biurka - pokazuje zdziwienie ale mechanika już nie ma .Teraz przyjadę o 15 i mechanik ma ruszyć autem razem ze mną i zobaczymy jaka będzie reakcja-uważam że jest jakiś fabryczny problem z tymi tarczami
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 13 gru 2017, 15:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: NX4e, 1,6
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Automat
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: black
Re: Piszczące klocki
Niedawno wymieniałem klocki w volvo s40. Przestały piszczeć o 2 m-cach i przejechaniu ok 1000 km. Kilka lat temu po wymianie w Fordzie Fusion nowe klocki piszczały okropnie. Pomogła wymiana na klocki innej firmy. Być może problem leży w "twardości" lub "miękkości" klocków albo w składzie materiału, z którego są produkowane.
-
- Świeżak
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 lut 2018, 23:55
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 2.0 CRDI Style 4 AWD 185km AT
- Kolor: Moon Rock
Re: Piszczące klocki
Witam,
Mam przejechane 5400km i już byłem w serwisie w tej sprawie.
U mnie klocki piszczały tylko rano jak wyjeżdżałem z garażu.
Pierwsze 500m później jest ok. Niemniej jednak jest to przykre że w nowym aucie klocki piszczą.
Oczywiście serwis na początku odpowiedział że nie spotkali się z tym problemem "jeszcze"
Nieodpłatnie w 45 min oczyścili okładziny klocków (przeszlifowali je) i użyli jakiejś pasty ceramicznej i przesmarowali tłoczyska (tak to opisali).
Pomogło tylko na góra 2 dni.
Od jakiegoś czasu ustało samo.
Próbowałem z nich wydusić kto robi dla nich klocki żeby przy wymianie nie zakładać tych samych ale odp. że sami nie wiedzą.
Na chwilę obecną jeżdżę i obserwuję. Może trafiłem na pechowe klocki albo moment w którym okładzina miała jakieś opiłki metalu.
Kłócić się z nimi nie będę bo klocki na pewno nie podlegają gwarancji...
Podejrzewam że są zakładane słabej jakości tarcze klocki. Jak pada deszcz i auto stoi pod firmą to tarcze bardzo szybko i mocno nachodzą nalotem.
Mam przejechane 5400km i już byłem w serwisie w tej sprawie.
U mnie klocki piszczały tylko rano jak wyjeżdżałem z garażu.
Pierwsze 500m później jest ok. Niemniej jednak jest to przykre że w nowym aucie klocki piszczą.
Oczywiście serwis na początku odpowiedział że nie spotkali się z tym problemem "jeszcze"
Nieodpłatnie w 45 min oczyścili okładziny klocków (przeszlifowali je) i użyli jakiejś pasty ceramicznej i przesmarowali tłoczyska (tak to opisali).
Pomogło tylko na góra 2 dni.
Od jakiegoś czasu ustało samo.
Próbowałem z nich wydusić kto robi dla nich klocki żeby przy wymianie nie zakładać tych samych ale odp. że sami nie wiedzą.
Na chwilę obecną jeżdżę i obserwuję. Może trafiłem na pechowe klocki albo moment w którym okładzina miała jakieś opiłki metalu.
Kłócić się z nimi nie będę bo klocki na pewno nie podlegają gwarancji...
Podejrzewam że są zakładane słabej jakości tarcze klocki. Jak pada deszcz i auto stoi pod firmą to tarcze bardzo szybko i mocno nachodzą nalotem.
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Piszczące klocki
Niestety, materiały są coraz gorszej jakości (obniżanie kosztów). Ja mam przebieg 30.000 km i klocki ani razu nie zapiszczały, ale samochód z początku produkcji i pewnie się bardziej starali 

1.6 T-GDI 4WD Comfort
Re: Piszczące klocki
@rafi jakiś progres?
U mnie ostatnio jakby się uspokoiło, ciekawi mnie czy to kwestia pogody czy poprawy układu.
U mnie ostatnio jakby się uspokoiło, ciekawi mnie czy to kwestia pogody czy poprawy układu.
-
- Forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 01 gru 2017, 20:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1,7 CRDI 141km 7DCT 2wd style maj 2017
- Kolor: White sand
Re: Piszczące klocki
Jeszcze nie byłem w serwisie nie mam na to czasu -jak będę robił 1 przegląd w czerwcu to dam znać.
Sytuacja się nie zmieniła piszczą przez pierwsze 3 minuty później jest ok.
Sytuacja się nie zmieniła piszczą przez pierwsze 3 minuty później jest ok.
-
- Forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 01 gru 2017, 20:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1,7 CRDI 141km 7DCT 2wd style maj 2017
- Kolor: White sand
Re: Piszczące klocki
Witam,
Za chyba trzecim podejściem nic nie piszczy - coś zrobili w serwisie niby wyczyścili i jest ok - czy musiało to tyle trwać
Za chyba trzecim podejściem nic nie piszczy - coś zrobili w serwisie niby wyczyścili i jest ok - czy musiało to tyle trwać