Forum Hyundai Tucson Polska

To Novibud: chciałem kupić nowy:D ale kupiłem 2-letnie auto, więc kosztowało mniej niż te 180.000 faktem jest, że wersja 2016 premium i 2018 premium (przed liftem) były identyczne... a trochę zaoszczędziłem. Dlatego nie piszę o rzeczach, które mnie denerwują z tytułu "używki" - czyli np. trzeszczącej desce rozdzielczej, w której "coś się obluzowało"... Jakbym miał wydać 180 na nowe (czy też po rabatach - 160) to, z całym szacunkiem - nie byłby to Tucson... tutaj raczej Żona kupowała sercem a ja patrzę rozumem:).
Ale z rzeczy naprawdę nie do przyjęcia dla mnie to właśnie brak pamięci foteli i obsługa telefonu.... A i przepraszam - brak organizera w kole - to naprawdę mnie dziwi - ile taki organizer "w hurcie" by kosztował... 10, 15 zł?:) no może nawet 50

To Krzych1: Wiem, że nie ma ideałów - ale za podobną cenę można było trochę popracować... w przypadku wielu samochodów (projektowania) brakuje mi trochę takich "testerów" z ulicy - takich adwokatów diabła z różnych rynków.... Bo patrząc na powyższy temat - wielokrotnie powtarzalne są problemy. Więc jeżeli na 38 stronach postów prawie w każdym powtarza się kwestia podnośników szyb czy kwestia rolet - to znaczy, że "suweren" nie może się mylić i ktoś po prostu dał ciała...

To Novbud: a apropos rolety - ja wymyśliłem, że tu bardziej chodzi o funkcję PRZESUNIĘCIA ROLETY celem rozłożenia tylnej kanapy... Bo skoro mamy 2 mocowania rolety z tyłu - to te prowadnice musiałyby się zaczynać od drugiego (czyli dalszego od kanapy) punktu mocowania... bo przecież nawet w samochodzie z prowadnicami nie ma problemu z wyciąganiem rolety czy też zwijaniem do końca

to Krzych1:

a i dodam kolejny punkt:

11. brak gniazda ładowania dla tylnego rzędu

ps. był w planach zakup używki xc60 - tam też miałbym z 7-8 uwag

Także drogi producencie Hyundai - jeżeli szukacie dobrego testera - to się zgłaszam na nowe samochody

Te 180 000 to zależy czy za gotówkę czy w leasingu. To dwie różne bajki.
Mając 180k gotówki napewno byłby to Lexus NX lub jakieś Volvo.
A tak na poważnie mając 180k gotówki nie kupiłbym auta za taką kasę. Wolałbym sobie za te pieniądze kupić działkę z domkiem nad Bugiem czy Narwią pod Warszawą

Też myślałem o używanym XC60 ale pomyślałem sobie że kupować coś po kimś bez gwarancji za 100k to trochę ryzyko. Nie wiadomo na co się trafi. Po zakupie od razu by trzeba wydać kilka tysi na porządny przegląd itd. - bez sensu.
A tak spokój na 5 lat.

Dokładnie miałem to samo... dlatego jest 2letni Tucson jeszcze z gwarancją. A co do VOLVO - to wiadomo, używka też droższa na starcie ALE można trafić również 2-3 letnie Vxc60 z 5-cio letnią gwarancją (v. miał program dodatkowego wykupu lat, że tak powiem)

Tak na najbardziej to szybko rysujące się plastiki. (masakra)

Mam Tucka 1,5 roku, przejechane 27kkm. Stan na dzisiaj co mnie w nim irytuje:
1) automatyka wycieraczek! Nie umiem zmienić na manual A w trybie auto jest: za wolno, za szybko, albo zdecydowanie za szybko.
2) brak auto w przedniej szybie pasażera.
3) zbyt czuły układ kierowniczy (pomimo, iż cały czas jeżdżę w trybie sportowym wspomagania)
4) roleta (ale o tym już dużo pisaliście )
5) hałasujący zakres obrotów silnika ( okolice 2500 obr. wydają charakterystyczny rezonans w moim 1.6 gdi. Nie jest to uciążliwe, ale wpada w ucho) Jestem ciekaw czy u Was też występuje takie zjawisko w 1.6 gdi ???

Poza tym, o Tucsonie mogę pisać w samych superlatywach Plastiki po półtora roku jak nowe (a nikt nie dba jakoś szczególnie o nie, normalne użytkowanie samochodu), gałka biegów jak nowa ( a dużo wachluję, bo 80% po mieście), silnik - REWELACJA, pomimo tego głośnego zakresu jak wyżej (super wyciszony, oszczędny, elastyczny i mam nadzieję bezawaryjny , a jak się redukuje i wchodzi w zmienną fazę rozrządu, to i wyprzedzać bez problemu się da
Jestem mega zadowolony z tego samochodu, nie chcę mieć innego (a przesiadłem się do Tucka z passata 1.8 turbo 180KM - więc wiem co piszę)

1) Fotel pasażera bez regulacji -słońce wrogiem pasażera poniżej 180 cm
2)Wycieraczki przód-mają swoje życie...nie zawsze zależne od deszczu
3)Brak automatyki szyb (oprócz 1 )
4)Głośniki,radio ??? Dźwięk jak kompaktach z poprzedniej dekady...

Irytuje mnie to, że przy 250 km przejechanych mój Tucson był 2 razy w serwisie bo nie odpalał... Nawet głupiego słowa przepraszamy nie usłyszałem. Ostatni Hyundai jaki kupiłem... A Assistance działa gorzej niż u najgorszych człapuchów... masakra

Brakuje mi otworu w tylnej kanapie na narty. To jest duże udogodnienie.

Domino pisze: ↑

20 lut 2019, 10:56

Irytuje mnie to, że przy 250 km przejechanych mój Tucson był 2 razy w serwisie bo nie odpalał... Nawet głupiego słowa przepraszamy nie usłyszałem. Ostatni Hyundai jaki kupiłem... A Assistance działa gorzej niż u najgorszych człapuchów... masakra

Tak się złożyło, że jesteś jedynym z x-tysięcy, użytkowników, którym Tucson nie odpala. Po prostu miałeś pecha, że Twój wymarzony samochód jest felerny..., ale to nie oznacza, że Hyundai jest bee... Usuną usterkę i będziesz zadowolony

miras2016 pisze: ↑

20 lut 2019, 22:04

Tak się złożyło, że jesteś jedynym z x-tysięcy, użytkowników, którym Tucson nie odpala. Po prostu miałeś pecha, że Twój wymarzony samochód jest felerny..., ale to nie oznacza, że Hyundai jest bee... Usuną usterkę i będziesz zadowolony

Nie jest moim wymarzonym autem ale mnie nie zdenerwowało to, że miał usterkę bo oczywiście zdarza się. Chodzi jednak o to, że nikt nie przeprosił tylko powiedzieli, że hyundai Polska przyśle może list z przeprosinami