Forum Hyundai Tucson Polska

Znaczy jeździć i niech się dzieje wola Boska

Ja już tego teraz tak nie zostawię. Niestety na urlop tym nie pojadę, bo strach dalej, jak do supermarketu się wybrać.

E tam, jedź tym bardziej, wóz albo przewóz. Eksploatował bym go na maxa.

Skoro mam sprawny samochód, mam zamiar go używać, ale w miejscowych warunkach. Miejsce w które jadę jest na drugim końcu Europy, 2,5h jazdy przez góry do najbliższej stacji benzynowej, nie mówiąc już o pomocy drogowej, albo serwisie Hyundaia. Moja praca i mojej żony jest zbyt odpowiedzialna, abym potem wracał tydzień autobusami. Już tak ojciec mojego znajomego przerobił, jak mu się w nowym Q5 skrzynia rozsypała, bardzo drogo go to kosztowało.

Cóż nie sądzę by się coś zepsuło, oczywiście każdy samochód może się popsuć, ale te hałasy jeszcze nikomu nie unieruchomily pojazdu. Jest jeszcze asistance więc ja bym jechał.

Ja też nie rezygnowal bym. Po to kupilem auto aby nim jeździć. A co by bylo to by bylo. Po to jest ubezpieczenie i asistance i po to za to płacę co rok !

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Tucsona odkryłem na końcu poszukiwań. Odbyłem jazdę próbną Toyotą RAV, niby wszystko było ok, ale wydała mi się zbyt "kobieca":) Długo byłem za Mazdą. Tym bardziej, że kumpel z roboty kupił Mazdę CX-5. Chyba przez to jego trucie na jej temat dałem sobie z nią spokój. Mazda zapewne stoi technologicznie wyżej od Hyundai. Kumpel upierał się, że to jedyne auto produkowane tylko w Japonii. Szybko mu znalazłem w necie, że to nieprawda. Przysiadłem się też do Mazdy 6, podoba mi się bardziej od CX-5. Wydała mi się jednak za dużym autem, jak na jazdy głównie po mieście. Kumpel dużo gadał, że Mazda jako jeden z niewielu producentów aut nie łyknął w produkcji silników trendu downsizingu. Przez co wyższa trwałość silnika itd. Ostatecznie wybrałem Tucsona, przez argument wysokości składek OC od dużych pojemności i podobno wyższe koszty utrzymania Mazdy. Jestem zadowolony z Tucsona, chociaż jeżdżąc pierwsze 2 tys. kilometrów po PL mijałem zbyt dużo poprzednich wersji, tj. salcesonów, co jakoś mi nie pasowało:) Wybrałem 1,6 GDI analizując długo rankingi zużycia paliwa - kurde co ranking to inne wartości.. Na początku jedyne eksploatacji jedyne "ale" - cicho w kabinie, przez co miałem poczucie wołowatości tego auta. Obecnie ponad 4 tys. I chyba jednak dokonałem dobrego wyboru.

@rafieba, wszyscy z nas przechodzili to co Ty. I byly Mazdy; Toyoty, Seaty i Skody. I wybór na końcu był prosty - Hyundai. Wiele przemawiało za tym wyborem. My, z zoną jeżdzimy od maja tym autem i nadal jesteśmy nim zachwyceni. Życzę przyjemności z auta.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Stosunek tego co dostałem, do tego co zapłaciłem jest moim zdaniem bdb. Co do mazdy, ja nawet już miałem "zaklepaną" cx5 ale po wyjeździe na autostradę hałas był nieakceptowalny. Zresztą mamy szóstkę 2.5l/automat i powiem ze hałas pow.120km/h w niej jest dużo większy niż w "szafie" tucsonie. Mazda jest sprzed liftu ale mimo to niezrozumiałe dla mnie, jak tak smukłe i piękne auto może tak hałasować.

Ja założyłem sobie, że ma być SUV, benzyna i automat.
Byłem w salonach VW, Skody, Mazdy, Nissana, Toyoty, Kii, aż trafiłem do Hyundaia i zdecydowałem się na zakup. Tyle, że nie benzyna, a diesel.
Auto komfortowe i ciche - od razu mi podpasowało