Forum Hyundai Tucson Polska

Oj potrzebny ja robiłem na nowym jak zakładałem powłokę i było co nieco;)

Przed nakładaniem powłoki ceramicznej, ok! Ale przy normalnym użytkowaniu, wystarczy umycie i nałożenie wosku (30 letnia praktyka ).

Przezorny zawsze ubezpieczony ja i tak bym przed woskiem zrobił proforma ale to ja

Ale glinowanie przed każdym woskowaniem, to wielkie wyzwanie dla lakieru naszego samochodu... Taka jest moja opinia, ale może się mylę?

No też nie wpisujemy co miesiąc;) jeśli bierzemy pod uwagę woski firm dethalingowych to wiadomo pokażą na aucie od 6 miesięcy w górę wszystko zależy od przygotowania do położenia na lakier więc glinkowanie też się odbywa prze nałożeniem więc nie często. Ja glinkuje przed zimą i po aby pozbyć się zaległości.

"Glinka lakiernicza to substancja, która zbiera z lakieru wszelki nalot (pył hamulcowy, wżarte spady z drzew, cząsteczki metaliczne), w tym resztki starych powłok woskowych. W przeciwieństwie do polerowania glinka nie usuwa rys, ale i nie zmniejsza grubości powłoki lakierowej, glinkowanie można więc powtarzać wielokrotnie."

Zastanawia mnie jedna rzecz tak jak pisze wiekszosc kupuje sie auto na 3-5 lat wiec nie mam pojecia po co uzywac glinki ale kto bogatemu zabroni . Tyle ze jak juz ktos chce tak pedantycznie dbac o auto to po wyjezdzie z salonu powinjen pojechac prosto na ceramike i wtedy myje sie auto z przyjemnoscia nienarobiac sie przy tym.
Co do samej glinki to poczytajcie troche a nie farmazony wypisujcie , glinka posiada srodek scierny i do nowych aut powinno sie dobierac inna niz do starych bardziej zaniedbanych lakierow wiec samo przez sie mowi ze ingeruje w pewnym stopniu w lakjer - jak bym sprzedawal polepszacz smaku to tez bym nie wspominal ze jest szkodliwy

Niektórzy po prostu lubią się "babrać" przy aucie, tak jak niektórzy lubią marznąć na rybach, czy moknąć na grzybach. Ja zawsze dbałem o samochody i jest mi z tym dobrze. Ale glinki nigdy nie używałam, nie dlatego że jest szkodliwa, bo raczej nie jest, a jeśli tak, to w znikomym stopniu. Po prostu jakoś nie spróbowałem dotąd, ale na wiosnę spróbuję.

witam wszystkich. używał ktoś może "NANO SHIELD"? Na reklamach fajnie wygląda , ale czy rzeczywiście warto?

krisman pisze: ↑

13 sty 2018, 16:20

Ja raczej na "powietrzu" wolę, garaż to ostateczność.

Ja niestety nie mam odprowadzenia wody z podjazdu do kanalizacji, zresztą kanalizacji u nas nie ma, więc pod domem nie bardzo mogę umyć.