Tucson TL
Koło zapasowe
Re: Koło zapasowe
Fabrycznie dają dokładnie takie koło, na jakich auto wyjeżdża z fabryki, czyli 17 " hankook i conti, lub 19" conti, w zależności od wersji. Oczywiście letnie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 49
- Rejestracja: 20 cze 2017, 13:02
- Lokalizacja: warszawa
- Twój samochód: Tucson 1.6gdi comfort + ford
- Kolor: Biały
Re: Koło zapasowe
Chyba też wezmę najtańszy wielosezon (chiński imperial?). Tak czy inaczej tylko letni hankook w moim przypadku byłby legalny, bo w polskim prawie (nie wiem jak w innych krajach), nie ma pojęcia opony zapasowej, tylko zawsze na jednej osi muszą być opony o takim samym bieżniku.
Zdecydowałem że 2 kompletów felg nie kupię. Koszty....min 2000 felgi + 600 zł czujniki. Z tym że czujniki podobno na 6 lat tylko starcza bateria. Planuje autem jeździć dłużej. min 8 lat. Co jakiś czas i tak trzeba opony wyważyć i jeśli ktoś mówi że nie trzeba, to źle gada, bo miałem w poprzednim aucie 2 komplety i niestety trzeba było wyważać, bo czuć było bicie na kołach powyżej 100 km/h po 3 latach niewyważania. Licząc że wymiana u mnie to 110 zł = rocznie 220 zł, to koszt nawet po 10 latach się nie zwróci drugi komplet felg.
W życiu 4 razy przebiłem oponę, raz tak rozerwało (na szczęście w mieście), że palec można było włożyć do środka
Re: Koło zapasowe
Myślę, że jakikolwiek wielosezon wybierzesz taki będzie dobry. Jak sam napisałeś, 4 razy to się zdarzyło, więc jakie jest prawdopodobieństwo, że zdarzy się 5 , raczej niskie.
Co do 2 kompletu kół, każdy ma inne powody ich posiadania, dla mnie na plus jest niezależność w wymianie, bo ja decyduje kiedy, nie płacę za wymianę, nie czekam w kolejce, no i zawsze sprzedawałem bez większej straty , prędzej czy później , czy to z autem czy nie, więc akurat argument, że się nie zwrócą , uważam za nietrafiony , a wada to taka, że na raz trzeba wydać właśnie parę złotych. Do Tucsona teraz za alusy używane 1700, oponymzima 800, czujniki 500. Miałem 7 kompletów drugich zestawów to coś o tym wiem, no i nigdy żadnego nie wyważałem, nigdy. Co do czujników racja, ale nigdy nie planuję życia na 6 lat do przodu, ostatecznie można jeździć w zimie bez.
Co do 2 kompletu kół, każdy ma inne powody ich posiadania, dla mnie na plus jest niezależność w wymianie, bo ja decyduje kiedy, nie płacę za wymianę, nie czekam w kolejce, no i zawsze sprzedawałem bez większej straty , prędzej czy później , czy to z autem czy nie, więc akurat argument, że się nie zwrócą , uważam za nietrafiony , a wada to taka, że na raz trzeba wydać właśnie parę złotych. Do Tucsona teraz za alusy używane 1700, oponymzima 800, czujniki 500. Miałem 7 kompletów drugich zestawów to coś o tym wiem, no i nigdy żadnego nie wyważałem, nigdy. Co do czujników racja, ale nigdy nie planuję życia na 6 lat do przodu, ostatecznie można jeździć w zimie bez.
-
- Nowicjusz
- Posty: 49
- Rejestracja: 20 cze 2017, 13:02
- Lokalizacja: warszawa
- Twój samochód: Tucson 1.6gdi comfort + ford
- Kolor: Biały
Re: Koło zapasowe
Jakie Ty masz opony zimowe ze dałeś za nie 800 zł?
Fakt nie traci się czasu na kolejki na wymianę i w zasadzie wymienia się kiedy się chce. Wiem bo do żony aygo kupiłem drugie felgi stalowe za 400 komplet, dodatkowo tam nie ma fabrycznie czujników (pomiar czy kapeć jest przez czujniki abs) wiec w 3-4 lata się zwrócą.
Jak sprzedawałem forda z dwoma kompletami, to raczej nie było "dużym plusem". Wszyscy patrzą na cenę, przebieg i czy nie bity.
Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
Fakt nie traci się czasu na kolejki na wymianę i w zasadzie wymienia się kiedy się chce. Wiem bo do żony aygo kupiłem drugie felgi stalowe za 400 komplet, dodatkowo tam nie ma fabrycznie czujników (pomiar czy kapeć jest przez czujniki abs) wiec w 3-4 lata się zwrócą.
Jak sprzedawałem forda z dwoma kompletami, to raczej nie było "dużym plusem". Wszyscy patrzą na cenę, przebieg i czy nie bity.
Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
-
- Twórca
- Posty: 121
- Rejestracja: 15 mar 2017, 9:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 T-GDI Style 4WD
- Kolor: moonrock
Re: Koło zapasowe
Moze lepiej bylo sprzedac oddzielnie
Re: Koło zapasowe
Generalnie koła z drugiego kompletu powinno się sprzedawać osobno, lepsza cena , a klient sie znajdzie tak czy jak.
Co do opon, zakupiłem japońskie Rikeny ( firma wykupiona przez Michelina ) . W zimie nigdzie nie jeżdże, od listopada do dzisiaj raptem 1300 km , do pracy 7 km, jakie są zimy każdy widzi, szczególnie tu we Wrocławiu, czyli zim brak, to mi inne , droższe niepotrzebne. Kupowałem opony u zaprzyjaźnionego gumolepa. W cenie montaż.
Co do opon, zakupiłem japońskie Rikeny ( firma wykupiona przez Michelina ) . W zimie nigdzie nie jeżdże, od listopada do dzisiaj raptem 1300 km , do pracy 7 km, jakie są zimy każdy widzi, szczególnie tu we Wrocławiu, czyli zim brak, to mi inne , droższe niepotrzebne. Kupowałem opony u zaprzyjaźnionego gumolepa. W cenie montaż.
-
- Mistrz
- Posty: 800
- Rejestracja: 05 gru 2017, 20:04
- Lokalizacja: Śląsk
- Twój samochód: Tucson 1.6GDI Style
- Kolor: White Sand
Re: Koło zapasowe
Miec dwa komplety fajna rzecz fakt samemu se przekladamy kiedy chcemy.
Przy sprzedazy auta faktem jest ze nikt na to nie patrzy czy mamy dwa komplety wazna jest cena auta.
I wlasnie doszedlem do wniosku ze juz nie kupie dodatkowego kompletu felg bo nie :
Felgi alu minimum 1500 zeta 17 cali stalowki chinskie 400 - wzwyz plus czujniki 500 zeta opon nie licze bo dostalem zimkwki i letnie z autem.
Nawet jak dwa razy w roku zaplace 100 zeta za przekladke przez 5 lat robi sie dopiero 1000 zlociszy zaoszczedzone pieniadze wole wydac na rodzinne wyjazdy......
Przy sprzedazy auta faktem jest ze nikt na to nie patrzy czy mamy dwa komplety wazna jest cena auta.
I wlasnie doszedlem do wniosku ze juz nie kupie dodatkowego kompletu felg bo nie :
Felgi alu minimum 1500 zeta 17 cali stalowki chinskie 400 - wzwyz plus czujniki 500 zeta opon nie licze bo dostalem zimkwki i letnie z autem.
Nawet jak dwa razy w roku zaplace 100 zeta za przekladke przez 5 lat robi sie dopiero 1000 zlociszy zaoszczedzone pieniadze wole wydac na rodzinne wyjazdy......
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Koło zapasowe
Do tej pory zawsze miałem dwa komplety, ale teraz też poszedłem Twoim tokiem rozumowania
1.6 T-GDI 4WD Comfort
Re: Koło zapasowe
A ja mam 12 kół w garażu na zmiany Nie wszystko da się zmierzyć czy wycenić Lubię , gdy nawet po kilku latach felga "wygląda", a przy zmianie samych opon, kto ma czas i możliwość o solidne ich wyczyszczenie ,umycie i zakonserwowanie? Po drugie, zima niszczy felgi i to jest fakt bezdyskusyjny. W trzech ostatnich nissanach (jeden jeszcze jest) różnica między letnią a zimową była ogromna!
Do tego czas, zmieniam kiedy chcę, bez umawiania czekania i nerwów, jak jakiś czubek, dokręca lub dokręca bezpośrednio z pneumatyka. Nie jeden, miał zerwany przez to gwint.
Do tego czas, zmieniam kiedy chcę, bez umawiania czekania i nerwów, jak jakiś czubek, dokręca lub dokręca bezpośrednio z pneumatyka. Nie jeden, miał zerwany przez to gwint.
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Koło zapasowe
Ja też m.in. dlatego sam wymieniałem sobie koła, ale znalazłem wulkanizatora profesjonalistę, pasjonata , który używa klucza dynamometrycznego i posiada wszystkie niezbędne urządzenia (np. czytnik zaworów umożliwiający sprawdzenie stanu baterii itp.).
1.6 T-GDI 4WD Comfort