arbi pisze: ↑01 gru 2021, 10:25
sam chowaj klucz, mega to wygodne - kupuje GAPa i mam w dopie czy namierza czy nie - dostane w razie co całość z faktury (zakładając uczciwość ubezpieczyciela

,
Masz interesujące podejście - może trochę Ci pomogę wyostrzyć wzrok i wrócić na ziemię

Wraz z samochodem pójdzie wszystko, co w nim akurat miałeś, dokumenty, rzeczy osobiste - co tam zdarza Ci się wozić - czasem to cenniejsze niż samochód. Pół biedy jesli rąbną Ci spod domu a nie np. na wyjeździe gdzieś daleko. W gratisie możesz jeszcze zaliczyć mandaty z fotobudki nabite przez złodzieja i konieczność zapłacenia np. za kradzież paliwa, z tego co słyszałem za ewentualny wypadek spowodowany przez złodzieja, z braku ustalenia sprawcy też może iść z Twojej polisy OC - a to rąbnie Ci zniżki.
Zabawa z ubezpieczycielem to nie jest - coś na zasadzie - dzień dobry - ukradli - poproszę o wypłatę i cyk jest na koncie, a Ty cały na biało wchodzisz do salonu po nową furę. Najpierw trwa "dochodzenie" policji i musi zostać umorzone, potem postępowanie ubezpieczyciela i decyzja. Nie ma 100% gwarancji jaka będzie. Załóżmy, że pech sprawi, że zgubisz swój kluczyk - możesz mieć drogi problem. Dodam, że to wszystko trwa a Ty na piechotkę.
Teraz jeszcze jedna opcja - nasza dzielna Policja znajduje, to co zostało z Twojego samochodu, po wyszabrowaniu komputera, katalizatora, kilku systemów elektroniczych, turbiny i systemu rozrywki. Inny wariant, złodziej rozbił samochód na drzewie i uciekł. Dostajesz zdemolowany wrak i... "Baw się dobrze" - owszem da się naprawić, ale na ogół to nie to samo co fabryka. Możesz też dostać szkodę całkowitą pomniejszoną o (dla odmiany) zawyżoną wartość wraku, który musisz sobie sprzedać sam - tu nawet GAP niewiele zmienia, bo tylko uzupełni guzik wartą kalkulację ubezpieczyciela podstawowego. Możesz się sądzić - powodzenia (jesteś na piechotkę).
Nawet jeśli będziesz miał szczęście i samochód zniknie bez komplikacji i stanie się to powiedzmy za 1,5 roku, dostaniesz to, co miałeś na fakturze w 2021 i będziesz sobie mógł to posadzić w ogródku, bo takiego samochodu za otrzymane pieniądze już nie kupisz - będzie trzeba sporo dorzucić - szacunkowo 25% i miejmy nadzieję, że nie będziesz musiał na niego czekać 9 miesięcy.
To mniej więcej tyle
Ten durny kluczyk nie jest tego wart - wolałbym ten zwykły - jest bezpieczniejszy.