Forum Hyundai Tucson Polska

Opinia jest im potrzebna tylko do jednego, aby ją ze swoim prawnikiem podważyć, wezwać na kolejne oględziny i odpisać, jak koledze, że dobrze z podpisami prawnika salonu. Otrzymają w odpowiednim czasie, teraz ruch należy do nas i łatwo go nie oddamy (nie ułatwimy im dalszego działania). Chodzi wyłącznie o dalsze przeciąganie sprawy, będą kolejne listy, oględziny, i tak w kółko, a samochód aktualnie nie nadaje się do zbycia, bo nawet głuchy by usłyszał, że jarmoli jak kilo gwoździ w beczce turlanej po schodach.

Przykre to co się dzieje.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Podejrzewam, że sądowne załatwienie sprawy dla Hyundaia jest bardziej korzystne, niż przyznanie się do błędu i przeprowadzenia bardzo kosztownej akcji serwisowej

Tylko że po wyroku sądowym (korzystnym dla klienta) posypią się następne i pójdzie wszystko w eter.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Po liście od prawnika z opinią rzeczoznawcy, uznano iż samochód nie jest sprawny. Zaproszono nas na naprawę, której dokonano w ramach rękojmi. Wymieniono skrzynię biegów. Koszt naprawy łeb urywa. Wymiana nie przyniosła skutku, samochód jak dzwonił, tak dzwoni. W ramach naprawy zamówiono także nowe elementy, do nowej skrzyni, które będę wymieniane za ok. tydzień. Będą wymieniać jakieś wałki w nowej skrzyni. WTF????? Czy nie taniej i łatwiej byłoby dać nowy pojazd?

Brak słów i tyle na bezradność serwisu !

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Co gorsza, wyraźnie widać, że to nie skrzynia, a oni jak Mantrę powtarzają stare błędy

Faktycznie, będą jaja jak balony jak okaże się, że to nie skrzynia brzęczy tylko inny podzespół

Jednej rzeczy nie rozumiem?! Wymieniają skrzynię i nie przynosi to rezultatów, w następnym kroku będą wymieniali elementy w skrzyni??? Gdyby kolejność operacji była odwrotna, to ok. Ale w ten sposób, to co, skrzynia była ze złomu? Bo nowa chyba nie...

Nie zrozumiesz, to jakaś wyższa logika. Rachunek za skrzynię to 23 tys, więc chyba nowa.