Forum Hyundai Tucson Polska

To wszystko już wiemy. Nic nowego... Jednak kolosalna różnica między silnikami benzynowymi a dieslami. Po mieście na krótkich odcinkach klekot nie jest wskazany. Gdyby mój robił dłuższe trasy i więcej kilometrów w ciągu roku też bym się może zdecydował. A tak, przy 1200-1500 w roku to bezsens.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Nie zmienia to faktu, że testujący beznadziejny jak i sam test. Skąd oni się biorą?

Julek : przy takich przebiegach to sprawa oczywista.
Ja przez równy rok zrobiłem 33 tyś km.
Krisman :widziałem gorsze osoby , co nie zmienia faktu , że to temat o wyborze silnika a nie testującego

No 33 tys to i ja bym brał klekota. Wspomniałeś kiedyś że bedziesz go chipować ?

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Chciałem ,ale ostatnio w serwisie ASO stwierdzili , że gwarancja nie będzie już obowiązywać. Dlatego się waham

widzieliście ten filmik??
https://www.youtube.com/watch?v=bEVvoXIIdl4&t=286s

Gość ze 141km i 340Nm zrobił 170km i ponad 400Nm. Pytanie ile to będzie jeździło bezawaryjnie

100 tys przejdzie , pytanie co dalej.
W mojej opcji plusem jest to , że wychodziły 2 wersje, 115 i jak wyżej 141 km. Dlatego myślę, że silnik oraz wszystkie podzespoły nie ucierpią aż tak

Tylko gwarancja ucierpi niestety...Pewnie gdyby trwała dwa lata to byś się nie zastanawiał, a tak szkoda...

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, szkoda gwarancji. W moim przypadku silnik dci "klęknął" po 4 latach i tylko 87kkm a koszt naprawy to było bagatela, naście tysięcy! Dzięki Bogu świadom zagrożeń niosących przez mocno zaawansowane jednostki diesla, wykupiłem 2 lata dodatkowej "gwarancji" i to był strzał w dychę! Koszt przedłużenia to było 2100zł

@maik30d, od nowości, 1.5dci, nissan.