Forum Hyundai Tucson Polska

No przy bardzo duzej ulewie na autostradzie w Niemczech nie nadążała z odprowadzeniem wody. Byl moment że się nawet wystraszylem bo nic nie widzialem. Zresztą były niestety wtedy ofiary tej ulewy... http://www.rp.pl/Pogoda/170819092-Gwalt ... ranni.html

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Julek bo Tucs to nie łódź podwodna i nie przewidzaino go do użytkowania w max-ekstremalnych warunkach . To przyjemny w dotyku i obsłudze, średniej wielkości SUW o atrakcyjnym wyglądzie i komfortowym pokonywaniu kilometrów na autostradzie

Oj nie zgadzam się. W poprzedniej Astrze J wycieraczki nadażały i nie bylo problemów. W przypadku nawet bardzo mocnych opadów powinny chodzić jak zegarek. Tu chodzi o basze bezpieczeństwo. Nikomu tego nie życzę aby doświadczył takiego zaskoczenia jadąc na autostradzie bez możliwości zatrzymania się.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

No ale przecież wystarczy włączyć na maksa ręcznie i zapitalają aż miło.

Też tak zrobiłem ale byłem rozczarowany szybkością maksymalną.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Mi się wydaje, że to wina dużych rozmiarów piór i samej szyby.

O tym nie pomyślałem 🖒

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Mnie też częstotliwość w trybie automatycznym trochę irytuje, szczególnie jak jadę w korku, pada drobny deszcz, przez szybę już prawie nic nie widać, a wycieraczki jak zamurowane. Też uważam, że regulacja jest do bani, nie reaguje na zmianę ustawień.

Regulacja nic nie zmienia.
A korku, czy podczas zwykłej jazdy w mieście ledwo reaguje na deszcz.

Witam Panowie, miesiąc temu dołączyłem do szczęśliwych posiadaczy Tucsona. Niestety dość szybko doszedłem do tego samego wniosku, który tu się przewija. Czujnik deszczu działa beznadziejnie, szczególnie po zmroku. Ja również użyje porównania do poprzedniego auta czyli forda focusa mk3 wersja titanium z 2011 r. Tam czujnik działał idealnie, a pokrętło "czułości czy częstotliwości" faktycznie robiło różnice i przekręcenie również jak ktoś tu napisał wywoływało reakcje wycieraczek. Moje pytanie: ktoś na tym wątku napisał, że pojedzie do ASO i spróbuje to przeprogramować, udało się??? Czy zwyczajnie jak to Polak tylko sobie ponarzekamy?