Forum Hyundai Tucson Polska

Z tymi opiniami o skrzyniach to tak jak z powiedzeniem: "Nie znam się, ale się wypowiem". Czytam tu tego typu opinie i wiele wskazuje, że niektórzy ich autorzy piszą porady, a ewidentnie nie mają, a nawet nie jeździli określonym modelem. Ja mam poprzednie wersję TL, w dieslu i z DCT. Zrobione ma 80 000km i złego słowa nie powiedzeniem o jej działaniu. Zresztą o silniku tym bardziej. Najchętniej kupiłbym nowy w tej samej konfiguracji, ale niestety diesla już Hyundai nie sprzedaje. Od niedawna jeżdżę poliftowym HEV 4WD. Kultura pracy skrzyni w połączeniu z hybrydą jest gorsza niż w tym starszym.

Niby tak ale czymś trzeba się podpierać. Bo na jazdach próbnych często jest wszystko super, sprzedawcy też zazwyczaj mówią: „szczerze to u nas na wszystkie sprzedane Tucsony to mieliśmy jeden taki problem”. Opinie użytkowników też trzeba brać na 2 razy jednak jak coś jest nagminnie zgłaszane przez ludzi to raczej jest to bliżej prawdy niż dalej.

A powiedzmy sobie szczerze to nie zakup butów do biegania za parę stówek, tylko już przynajmniej jak dla mnie kupa kasy do wydania

Dziś byłem na jeździe manualem dostałem samochód na 1,5h a że mieszkam w mieście to sprawdziłem różne warunki: korki, obwodnica, jazda uliczkami.
Manualną skrzynia biegów operuje się naprawdę spoko, wiadomo że w korku dużo bardziej komfortowo jest z automatyczną skrzynią, ale i tak oceniam, że jazda takim zestawem nie jest zła
Jednak co mi najbardziej przeszkadzało, to jak jadąc na obwodnicy i chcąc przyspieszyć z prędkości 110km/h to autko się zbiera jak mój stary 70 konny hatchback. Podejrzewam że jest to spowodowane też tym że automat pewnie redukuje bieg po wciśnięciu mocnym gazu a ja miałem wbity 6 bieg. Drugie podejście było z redukcja na 5 i chyba było trochę lepiej.

Jednak czuć, że moc nie jest dostosowana do samochodu. Nie potrzebuje auta na wariacka jazdę, jednak od czasu do czasu na autostradzie trzeba się szybciej zebrać aby wbić się do wyprzedzania.

Jak to jest w wersji HEV? Po ilu przejechanych km na autostradzie bateria już nie wspomaga w jeździe?

W HEV jest naprawę dobrze. Spod swiateł przy delikatnie położonej stopie, Tucson odpycha się naprawdę dobrze. Przy próbie wyprzedzania naciskach pedał i samochód reaguje natychmiast. I to wszystko w trybie Eco. Przejścia między elektrykiem, hybrydą i spalinowym prawie niewyczuwalne. Jeżeli chodzi o zbieranie to HEV wypada fajnie.

A co do jazdy na samym elektryku i to na autostradzie to temat złożony. Jest kilka ustawień które mają na to wpływ. Zależy to także od poziomu naładowania aku. Znaczenie przede wszystkim ma sposób jazdy. Ale tak w skrócie, rewelacji to ja nie widzę. Chyba w ramach testów jak to wypada, najwięcej w jednym ciągu (bo samochód sam decyduje, mimo że ty uważasz inaczej, że trzeba przejść na hybryde lub spalinowy) udało się przejechać kilkanaście kilometrowy przy 120. Czasem jadąc jak żółw, Tucson i tak uważa że musi jechać na benzynie.

Czyli na autostradzie można stworzyć niebezpieczną sytuację - samochód raz dysponuje mocą 215km, ale przy którymś z kolei manewrze wyprzedzania będzie to tylko 150km - bo aku wyczerpane - a ktoś z przyzwyczajenia będzie chciał wyprzedzić bo chwilę wcześniej samochód zbierał się żwawo.

Ach te hybrydy

Zupełnie się z tym nie zgadzam. Po pierwsze przez cały czas masz przed sobą informację o poziomie naładowania akumulatora, a po drugie oprogramowanie niedopuszcza do takich sytuacji i stąd wchodzenie w tryb ładowania pomimo, że wg nas elektryk mógłby jechać dalej. A szukanie argumentu przewagi manuala, w wadach hybrydy jest bez sensu.

Wcale nie chodziło mi o szukanie argumentów że mając lepszy

Bardziej to było pytanie jak się zachowuje taki silnik w przypadku gdy już część elektryczna pada bo nie mam doświadczenia a na jeździe testowej nie miałem przyjemności jechać autostradą odcinka np 40 km żeby to sprawdzić

Ale jak mówisz że elektronika jakoś pilnuje to wyczerpanie i zapas mocy zawsze jest dostępny brzmi spoko
Dzięki za wyjaśnienie

Z moich obserwacji wskaźnika naładowania baterii, system nie dopuszcza do spadku poniżej 25%. Więc zawsze ma czym wspomóc silnik spalinowy podczas dynamicznego przyśpieszania.

Zenek pisze: ↑

17 paź 2024, 13:30

Nastąpiła weryfikacja budżetu i zdecydowałem trochę obniżyć kwotę którą chciałbym przeznaczyć na zakup auta. Dlatego chciałbym Cię podpytać o tą wersję z manualem. Czy jesteś zadowolony ? Czy jednak po czasie nie wybrałbyś manualnej skrzyni biegów i albo szedł w HEV albo inną markę?
Wersje, które rozpatruje to executive+comfort lub nline bez pakietu. Jestem w stanie dostać je w cenie poniżej 150k.
Jestem jeszcze przed jazdą testową wersja z manualna skrzynia biegów więc po będę miał jakieś swoje odczucia. Chciałbym Was jeszcze dopytać jak to jest z tymi kradzieżami? Czy ta sytuacja nie spędza Wam snu z powiek? wiadome że ubezpiecznie to jedna kwestia ale możliwość straty samochodu to nic miłego. Wiem że w wersjach przed fl można wyłączyć keyless entry ale chyba nie ma tego w nowych wersjach.

Jestem zadowolony z manuala, na testowej wybrałem idealnie taki zestaw jaki mnie interesował (Executive + Manual) i od razu miałem pozytywne odczucia. Ogólnie bo było moje pierwsze nowe auto, wcześniej jeździłem manualami w Renault (1.5dCI), Mazdzie (2.0MZR-CD) no i ostatnio automat w A6C6 przez 8 lat. Powrót do manuala na tej skrzyni nie był ciężki (zwłaszcza, że na odbiór zgodnie z umową mi się przedłużyło i na 2 tyg salon dał mi i20 nowe też w manualu to tam już sobie wypracowałem spowrotem nawyki) ale jest ona specyficzna - długa jedynka jak w 2 litrowej maździe ale podobne zachowanie jak ta krótka w renault przy 1.5 (nie da sie delikatnie jechać na gazie bo skacze jak kangur - trzeba to wyczuć ale da się wyuczyć, żeby tego nie było), międzygazy też były dla mnie dziwne ale kwestia do przyzwyczajenia. Ogólnie manual jak każdy inny - do wyuczenia się, zwłaszcza jak wcześniej na manualu jeździłeś autami starszymi i z większymi silnikami. Do 100 ciągnie nawet ładnie i przyjemnie, powyżej już ma ciężej a przyspieszanie powyżej 160 liczy się nie zegarkiem a kalendarzem (dziwne zwłaszcza po przesiadce z 240 konnego 3.0 tdi) ale ogólnie wrażenia fajne. Automat na pewno byłby wygodniejszy ale właśnie w AT nie DCT a tu już cena robi różnicę.

Co do kradzieży - jest AC i GAP, parkuje w podziemnym - bardziej ryzyka nie zbije ale jak ktoś będzie chciał to i stamtąd ukradnie. Nie przejmować się na zapas - bez sensu. Kupujesz pudełko faradaya na kluczyki i zawsze do niego odkładasz i już na walizkę Ci nie otworzą auta.