Forum Hyundai Tucson Polska

Miras2016: prowadzi się bardzo dobrze. nawet przy 195 czułem się bardzo pewnie. Samochód bardzo stabilny.
Opony (fabryczne continentale) są niestety dość głośne, no ale tak to jest z 19stkami. Rozmawiać jak najbardziej się da. Hałas nie jest uciążliwy, i dominuje hałas toczenia, a nie silnika.
Mam porównanie z Seatem Altea XL w benzynie 1.6 - tam przy 140 km/h hałas byl nie do zniesienia. W Tucsonie jest duuużo ciszej.

Paweł : jaką masz masę samochodu z dachem panoramicznym? ile w dowodzie rejestracyjnym pisze.

Moje pierwsze wrażenia po wypadzie majówkowym
Wreszcie wyjechałem poza Wrocław trasa nieduża bo raptem 300 km w obie strony, a spalanie komputer pokazał 7,0 L. Czyli całkiem ładnie jak na 4 osoby + sporo bagażu.
Drugim miłym zaskoczeniem było wyprzedzanie. Nie odczułem by te 132 KM miały z tym jakiś problem .
Trzecim ta cisza w kabinie nawet przy większych prędkościach. (Fakt nie przekroczyłem chyba ani razu 160 km/h) .
Z moich obserwacji na trasie Tucs pali chyba najmniej przy prędkościach 95-100 km/h. Wtedy chwilowe spalanie schodziło nawet poniżej 6 L (tak na oko). Ale najprzyjemniej jest jechać trochę szybciej ( oczywiście jak można) tak ze 125-135 wtedy spalanie w granicach 7,5 L ( też na oko) , a w środku cichuteńko.
By w pełni obraz był czytelny to codzienne wcześniejsze bujanie się po zakorkowanym Wrocławiu przez pierwsze 1500 km to 9,8 L

witam potwierdzam w przedziale prędkości do 130 zmieścimy sie w 7,5 L/100 potem stopniowo idzie w gore........ komfort odnosnie głośności milo zaskakuje , radio na poziomie 08 (zwykłe ) bez navi i wszystko słychac ... Tyle wydusiłem z mojego Tuska

Mi caly czas kolo 10-11 litrow wyswietla.
Ale moze to dlatego ze lubie dynamiczna jazde.
(Glownie miasto i trasa)
Kilka miesiecy temu dla testu jechalem spokojnie to cos ok. 8,6 l wyswietlalo.

To ja Wam się pochwalę swoim wynikiem
1.6 T-GDI .... spalanie nie liczone komputerem (pokazywał 13,5 a teraz 12,6) tylko aplikacją, czyli realne spalanie wyliczone na podstawie tankowania i przejechanych kilometrów.

Jazda trasą 160-200 km/h na trybie sportowym z ostrymi przyspieszeniami, zwalnianiem i znowu "podłoga" (odcinek do Wawy i co chwile wyprzedzające się tiry). Uważam, że już bardziej hardkorowo się nie da. Przejechałem tak praktycznie cały zbiornik - spalanie 14l.

Jazda trasą 120-160 (nieraz 180) ale spokojna i jednostajna, trochę miasta - spalanie 13,5

Jazda trasą 120-160 jakieś 50%, reszta to tak trochę trasa i raczej miasto normalna jazda z "depnięciem" - spalanie 12,3
Ta sama trasa powrotna i będzie dużo lepiej ale nie wiem ile jeszcze - spalanie ?

Auto przejechane ma ok. 3000 km. Raczej nie był docierany, albo był w drugą stronę

Jak zrobię jakiś kurs "spokojnie" to wrzucę wyniki. Ogólnie mam bardzo ciężką nogę.

Dobrze, że jeszcze masz prawo jazdy. 200 na naszych drogach przy wyprzedzajacych się tirach...

U mnie spalanie 7,3l (rzeczywiste nie z komputera) prędkości 90-130km/h. Zimą palił mniej ale wtedy prędkości były 70-110km/h. Reasumując jest OKI.

krisman pisze: ↑

26 maja 2017, 19:38

Dobrze, że jeszcze masz prawo jazdy. 200 na naszych drogach przy wyprzedzajacych się tirach...

Za taką jazdę koledze powinni je zabrać.
Ciekawe czy podczas jazdy 200km/h myśli o innych uczestnikach ruchu!!!

A czy koledzy nigdy nie testowali prędkości max. swoich samochodów? Tucson jest moim pierwszym, w którym jeszcze tego nie sprawdziłem Od razu dodam, że nie jestem piratem drogowym! I w cale takiej próby nie trzeba robić między tirami i stwarzając zagrożenie w ruchu. Przecież można znaleźć kawałek autostrady w czasie o małym natężeniu ruchu, rozpędzić auto... i już wiemy czy nasza maszyna jest w pełni sprawna i ma osiągi deklarowane przez producenta.