Tucson TL
Nabój zawiasu maski

Masz problem z nadwoziem lub karoserią - Tucson TL? Napisz tutaj.
Webro
Świeżak
Posty: 3
Rejestracja: 01 maja 2020, 13:41
Lokalizacja: Poznań
Twój samochód: 2.0 GDI
Kolor: Czarny

Nabój zawiasu maski

Post autor: Webro » 03 maja 2020, 11:54

Witam
Proszę o pomoc. Jak rozpoznać czy nabój zawiasu maski jest wystrzelony. Sam zawias jest wygięty.

Awatar użytkownika
Tucson
Autor
Posty: 2853
Rejestracja: 31 lip 2016, 22:46
Lokalizacja: Poznań
Twój samochód: 1.6 GDI Style - Tour de Pologne
Rok produkcji: 2016
Napęd 4x4: Nie
Skrzynia: Manual
Wersja: TL
Paliwo: Benzyna
Kolor: Polar white
Kontakt:

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: Tucson » 03 maja 2020, 13:12

Ja tam nigdzie pod maską naboi nie widzę. Owszem jest ochrona pieszych ale to pod zderzakiem z przodu. Wg mnie nie ma nic więcej

mexxmen30
Mistrz
Posty: 796
Rejestracja: 05 gru 2017, 20:04
Lokalizacja: Śląsk
Twój samochód: TUCSON 1.6GDI Style
Kolor: White Sand

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: mexxmen30 » 03 maja 2020, 13:39

Ja tak samo się zastanawiałem bo spotkałem się też z takim pytaniem ale niby gdzie by miał być jakiś nabój heheheh musiał by cały zawias wyrwać z mocowania ....

To że masz zawias pokrzywiony może świadczyć że z tej strony auto miało kolizje .

pawlog
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: 21 maja 2019, 11:55
Lokalizacja: Małopolska
Twój samochód: Tucson 1.6 T-GDI 4WD Premium,Automat, LPG Prins
Kolor: srebrny

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: pawlog » 03 maja 2020, 15:47

Są trzy naboje,po jednym przy każdym zawiasie a trzeci jest przy zamku maski

mexxmen30
Mistrz
Posty: 796
Rejestracja: 05 gru 2017, 20:04
Lokalizacja: Śląsk
Twój samochód: TUCSON 1.6GDI Style
Kolor: White Sand

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: mexxmen30 » 03 maja 2020, 16:44

Niby wygląda to tak ale nie zagłębiałem się czy to u mnie widać .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

mexxmen30
Mistrz
Posty: 796
Rejestracja: 05 gru 2017, 20:04
Lokalizacja: Śląsk
Twój samochód: TUCSON 1.6GDI Style
Kolor: White Sand

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: mexxmen30 » 03 maja 2020, 20:29

Byłem sprawdzić w aucie widać co nie co przy zawiasach a w zamku całkowicie widać że jest nabój .

Awatar użytkownika
Tucson
Autor
Posty: 2853
Rejestracja: 31 lip 2016, 22:46
Lokalizacja: Poznań
Twój samochód: 1.6 GDI Style - Tour de Pologne
Rok produkcji: 2016
Napęd 4x4: Nie
Skrzynia: Manual
Wersja: TL
Paliwo: Benzyna
Kolor: Polar white
Kontakt:

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: Tucson » 03 maja 2020, 20:44

Odszczekuję, też byłem w aucie sprawdzić. Po obu stronach jest kabel z żółtą wtyczką - przy zamku też. Zatem nabój jest.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
irek
Świeżak
Posty: 17
Rejestracja: 05 gru 2018, 16:12
Lokalizacja: Kraków
Twój samochód: 1.6 GDI 2WD
Kolor: Ara Blue

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: irek » 05 maja 2021, 11:07

Tucson pisze:
03 maja 2020, 20:44
Odszczekuję, też byłem w aucie sprawdzić. Po obu stronach jest kabel z żółtą wtyczką - przy zamku też. Zatem nabój jest.
Akurat tutaj da się oszukać. Bolec wystrzelonego naboju da się wcisnąć z powrotem, a nabój zamontować ponownie. Wymaga to trochę siły, ale da się zrobić. Oczywiście taki nabój nie jest już nic wart po wystrzeleniu. Ale sztuka jest sztuka :) Ciekawe jak reaguje komputer na taki "wciśnięty" nabój. Sam tego nie sprawdziłem, bo po wymontowaniu wystrzelonych nabojów zamontowałem podszybie i całą resztę i a nie chce mi się po raz kolejny tego rozmontowyuwać. Czekam na nowe naboje i dopiero wtedy wszystko ponownie rozbiorę.

Awatar użytkownika
irek
Świeżak
Posty: 17
Rejestracja: 05 gru 2018, 16:12
Lokalizacja: Kraków
Twój samochód: 1.6 GDI 2WD
Kolor: Ara Blue

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: irek » 05 maja 2021, 11:08

Napiszę dla wyjaśnienia, bo mi się sytuacja z sarenką przydarzyła, a widzę, że temat nie do końca jest znany.
AHS się to nazywa. Active Hood System, czyli system aktywnej maski. Takie dobrodziejstwo dla pieszych w przypadku ich potrącenia przodem samochodu.
Czujnik AHS w zderzaku (listwa przebiegająca przez zderzak, na której końcu jest czujnik) wykrywa, że samochód 'podciął' pieszego (uderzył prawdopodobnie w jego nogi), wiec odpala siłownik pirotechniczny, czyli jak go tu nazywacie "nabój" (ang. pyrotechnic actuator)
Siłownik taki uderza od dołu w zawias maski z siłą wystarczającą na to, aby rozsunęły się blokady zawiasu utrzymujące go w normalnej pozycji. Po odblokowaniu siła ta sprawia również to, że zawias podnosi się ok 8 cm do góry. Całkiem zmyślny mechanizm.
Siłowników tych jest jak tu napisano 3 szt.: pod zawiasami maski po jednym i jeden w zamku maski.
Tak więc jak wszystkie 3 naboje odpalą, to mamy maskę na całej jej powierzchni podniesioną o 8 cm do góry. Tworzy się 'blaszana poduszka', która amortyzuje upadek/uderzenia spadającego człowieka o wiele lepiej niż sztywna maska w standardowej pozycji.
Ze względu na wysokość ciała dla człowieka dorosłego wystarczyłyby siłowniki tylko pod zawiasami, bo właśnie pas maski między zawiasami to obszar, na który spada/przewraca sie dorosły po kolizji i 'podcięciu' jego nóg.
Siłownik w zamku maski jest dla dzieci i osób mniejszych, które spadają/uderzają właśnie w rejonie przodu maski.
W moim przypadku prędkość była na tyle mała, że sarenka się lekko odbiła i przewróciła na asfalt przed samochodem. SZybko się pozbierała i uciekła w las. Maski nawet nie dotknęła, nie zrobiła żadnych szkód, nie ma żadnych pęknięć, ale system AHS zadziałał i maska poszła w górę.

Gdyby nie AHS, to samochód byłby nietknięty. A nie chcecie nawet wiedzieć ile z tym jest problemu i roboty. Było kilka dni wolnego to zabrałem się za to samodzielnie. Stąd moja wiedza opisana wyżej. Bo na początku nie wiedziałem co się stało. Myślałem, że kolizja z sarną była takia silna, że przez to wywaliło maskę do góry :) Rozkminiłem ;) temat i po kolei doszedłem do tego co trzba zrobić. A trzeba:
1. Odkręcić maskę (2 śruby z lewej i 2 z prawej).
2. Zdjąć wycieraczki.
3. Wyjąć delikatnie uszczęlkę umieszczoną między szybą a podszybiem.
4. Zdemontować lub uciąć 4 plastikowe klipsy mocujące podszybie (w komorze silnika) do metalowej ramy.
5. Wyciągnąć podszybie.
6. Zdemonotować naboje pod zawiasami (1 nakrętka do odkręcenia, wyjęcie klipsa trzymającego kabel i rozpięcie kabla)
7. Odkręcić zamek klapy (4 śruby)
8. Zdemontować nabój zamka od zamka (2 nakrętki do odkręcenia, wyjęcie klipsa trzymającego kabel i rozpięcie kabla)

Złożyłem wsyzstko bez naboi, bo potrzebowałem auto z normalną maską na wyjazd, ale niestety maska się nie domyka. Zamek działa, sprawdziłem wpychając w niego pręt w taki sposób jak to się dzieje przy zamykaniu maski.
Tak więc coś się gdzieś przesunęło, ale nie do końca wiem gdzie. Może jednak wybuch nabojów powoduje odkształcenie i skrzywienie zawiasów?
Reasumując... wiem, że system AHS ma pomagać pieszym, ale chyba go nie chcę :) Sprawdzałem, że magicy od elektroniki potrafią go wyłączyć. Tzn. naboje są obecne, komputer nie wyświetla błędu, ale czujnik nie reaguje w razie uderzenia w zderzak.

Awatar użytkownika
irek
Świeżak
Posty: 17
Rejestracja: 05 gru 2018, 16:12
Lokalizacja: Kraków
Twój samochód: 1.6 GDI 2WD
Kolor: Ara Blue

Re: Nabój zawiasu maski

Post autor: irek » 05 maja 2021, 11:18

Webro pisze:
03 maja 2020, 11:54
Witam
Proszę o pomoc. Jak rozpoznać czy nabój zawiasu maski jest wystrzelony. Sam zawias jest wygięty.
A jak wygląda ten wygięty zawias? Mógłbyś wkleić zdjecie?

ODPOWIEDZ
Żarówki LED do samochodu