Każdy kupuje auto na miarę swoich możliwości i potrzeb. Już prawie zamówiłem golfa R za 170000 ale okazało się, że rodzina się powiększa i Rka nie jest tu najlepszym rozwiązaniem. Fajnie wyposażony Karoq 145000, kodiaq 170000, Tiguan 165000, słabo doposazone volvo xc 60 165000 , audi a4 kombi 170000 ( benzyna, automat, 4x4). Chciałem pojeździć SUVem, wybrałem Tucsona, bo dlaczego niby nie, autko mi pasuje. Dla jednego 100000 to próg nie do przeskoczenia A dla innego kwota z jakiej startuje w poszukiwaniu nowego auta. Równie dobrze mogę powiedzieć, że nie dałbym za Rke takich pieniędzy, bo to tylko wIeśniacki golf i zwykly Kanciasty VW. Dla mnie to najlepsza rzecz na swiecie, swietna zabawka i spelnienie malych marzeń
Nie ma się co sprzeczać, zamówienia poszły i będzie jeżdżone!