Forum Hyundai Tucson Polska

Witam
Tak ja zgłaszałem ten problem przy okazji jak żona trochę otarła błotnik z przodu. Został do roboty na tydzień i w tym czasie przyuważyli i nagrali sobie ten efekt chrobotania. potem dostałem telefon ,że będa wymieniać kompletną skrzynie - czy się zgadzam.
Bardzo sprawnie załatwili ten temat - już prawie tydzień po wymianie i chrobotania zero - cichutko. Myślę , że moge podać nazwe serwisu-
HYUNDAI SABAT LUBLIN.

Super, że tak postąpili. Oby nie chrobotało:) U mnie to już sam nie wiem. Wcześniej jak były już chłodnie ranki ok 5 stopni to jak wyjechałem z garażu to słychać było lekkie chrobotanie. I od kilku dni staram się nasłuchiwać aby nagrać i nic. Cisza. Chodzi tak jak w lato - czyli bez chrobotania. U mnie te chrobotanie było i tak ciche w porównaniu do tego co tutaj oglądałem na filmikach. Więc nie wiem od czego to zależy. Może od wilgoci i temperatury? Chociaż ostatnio cały czas jest wilgotno - jedynie temperatura coraz mniejsza. Nie wiem Ale to tak zwana złośliwość rzeczy .... jak chcesz zgłosić czy nagrać - wtedy jest ok. Jak zapominasz... to chrobotanie o sobie przypomni;)

Najciekawsze dlaczego u niektórych wymiana skrzyni przynosi skutek, a u innych (ja i Maik) nie koniecznie. U mnie problem wyeliminował się częściowo. Chodzi teraz tak, jak wcześniej z wciśniętym sprzęgłem, czyli jest lepiej tak o 50%.

Może nowa skrzynia, nowej skrzyni nierówna?

Zobaczymy jak przymrozi na serio czy pomaga, aczkolwiek trzymam kciuki mocno.

miras2016 pisze: ↑

30 lis 2017, 20:57

Może nowa skrzynia, nowej skrzyni nierówna?

Albo jest coś więcej, jak wypowiedział się rzeczoznawca. Gdyby była to tylko skrzynia, wciśnięcie sprzęgła, likwidowałoby hałas. Wcześniej po wciśnięciu było ciszej. Teraz po wciśnięciu, nie widziałem różnicy, ale hałas jest (i był) bardzo zmienny, raz lepiej raz gorzej, więc zbyt krótka obserwacja, na konkretną ocenę. Jedno jest pewne dzwoni nadal. Było gorzej niż u Maika, teraz jest podobnie. Tera za to pojawiły się inne dziwne dźwięki, różne i zmienne, których nie było (albo nie przebijały się spod jazgotu).

Ja się jeszcze zastanawiałem dlaczego teraz nie słychać u mnie grzechotania a wcześniej jednak coś było słychać. Ja wcześniej robiłem cały czas małe odcinki - po 3-5 km łącznie. Dopiero tydzień temu zrobiłem wyjazd w góry i trochę "dotarłem" auto. Szybka jazda plus podjazd w górach. Łącznie ok 120 km. I od tamtej pory jest cicho - nawet przy przymrozkach. Czyżby te "dotarcie" coś dało czy tylko zbieg okoliczności. Mam dopiero 1000 km zrobione - więc szaleństwa nie ma.

U mnie po ok 1tys km od naprawy, problem znowu się nasila.
Tymczasem po 2 tygodniach od odbioru otrzymaliśmy opinię z Hyundaia. Wynika z niej iż samochód jest generalnie super, a dźwięk występuje tylko okazjonalnie, przy obrotach 3000-4000 tys, jest nieistotny bo nie jest słyszalny w środku, występuje w niestandardowych warunkach. Generalnie w tym momencie wracamy do punktu wyjścia. Teraz będą sprawdzali, kiedy skrzynia, którą mam aktualnie w pojeździe była wyprodukowana. Jeśli jest ona z wadliwej partii, zalecają wymianę synchronizatorów biegu IV,V i VI.
Ciśnie się polskie klasyczne urwał nać.

A co by było gdyby zaczęło brzęczeć w Niemczech? Czy możesz pojechać z problemem brzęczenia do serwisu w DE? Myślę że tam podejście byłoby zupełnie inne...

Albo w Czechach pod fabryką.