Forum Hyundai Tucson Polska

To może ja pomogę Ja mam wersje silnikową 2.0CRDI 136km i u mnie również były podobne objawy chrobotania i rezonansu ! Przyczyn była tego typu że w komorze silnikowej na grodzi silnikowej między silnikiem i kabiną są zamontowane dwa uchwyty do których są zamontowane przewody paliwowe które biegną od filtra paliwa do silnika. Wystarczy pod te uchwyty dodatkowo coś podłożyć żeby zniwelować luz, ja dałem kawałki cienkiego filcu. Co najważniejsze pomogło Daj znać czy pomogłem

Ja mam również 2.0 i u mnie nic podobnego nie słychać, dzięki @DoktorPio za sugestię - to faktycznie może być to.

DoktorPio, gdyby to pomogło faktycznie byłbyś Doktorem od mojego problemu
Jeśli możesz zrób proszę zdjęcie gdzie to podłożyłeś?
Kiedyś dzwoniłem do serwisu i gość powiedział mi to samo co Ty napisałeś ale nie doszedłem do tego gdzie to usztywnić....

Już doszedłem do tego!
U mnie były 2 problemy:
1 Maska ma lekki luz przez co stukała o zaczep pobudzona obrotami silnika
rozwiązanie: na dystanse nakleiłem podkładki filcowe
2 Dwie złączki(uchwyty) wężyków paliwowych do ściany(grodzi) były luźne i pobudzone drganiami silnika wydawały odgłos jak stara lodówka
rozwiązanie: wepchnąłem między nie a grodź kawałek filcu

Wreszcie cisza i spokój! A prawie dostałem nerwicy przez ten rezonans...
DoktorPio, jeśli będziesz w pobliżu - napisz. Ja też się odezwę gdy będę koło Ciebie, postawię Ci piwko

No to fajnie że moglem trochę pomóc i problem został rozwiązany Najważniejsze to to że jest takie forum i możemy sobie wzajemnie pomagać

Witam, czytając Waszą rozmowę doszedłem do wniosku, że mam podobny problem. Też rozebrałem deskę rozdzielczą i nic nie znalazłem. Szukam gdzie to coś podłożyć i nie mogę znaleźć. Jeżeli to nie sprawi problemu wrzućcie jakąś fotkę gdzie tego szukać.

U mnie co prawda cisza ale też jestem ciekaw. Wrzućcie fotke

Fotki nie zrobiłem, ale znalazłem. Po otwarciu maski na grodzi po prawej zaraz u góry są dwa mocowania, które trzymają przewody. Podłożyłem tam kawałki filcu, lecz nie rozwiązało to problemu. Patrząc po przewodach na filtrze zauważyłem, że plastikowy element mocujący do obudowy ma spory luz. Mocowanie można było wyciągnąć pociągając lekko ręką. Sprawę załatwiła plastikowa opaska samozaciskowa, na którą założyłem kawałek plastikowego wężyka. Wężyk w celu zabezpieczenia przewodów przed przetarciem na wypadek zsunięcia się opaski. Obecnie jest cicho. Jednak zmagam się z innym problemem jak stukanie gdzieś w okolicy tylnego amortyzatora po stronie pasażera. Mocowanie i amortyzator był wymieniany, lecz nic to nie dało. Szukam dalej i zastanawiam się nad łącznikami. Może miał ktoś podobny dylemat.

Wstawiam fotki gdzie podłożyć filc

Patrzyłem na to i nie wiem co tam może drzeć. Gumowe przewody są w piance która obejmuje plastikowy uchwyt wciśnięty na wspawana w gródź gwintowana śrubę, do tego od karoserii dystansuje go wygłuszenie.