Forum Hyundai Tucson Polska

Czołem,

dostałem dziś wstępną propozycję na zakup potestowego. 1.6gdi confort+navi. oferta delera to -3 000 zł od ceny katalogowej. Na liczniku 1500km przebiegu. Wydaje mi się to mocno niekorzystną ofertę. Proszę o opinie oraz ile waszym zdaniem powinien kosztować samochód potestowy.

Ja zastanawiałbym się nad zakupem takiego auta od kwoty -5000zł.

Samochód testowy traci na wartości tak samo jak każdy inny, który wyjechał z salonu. Przy aucie o wartości około 100.000,00 zł powinieneś oczekiwać upustu rzędu 10 tys. Kupowałem w taki sposób poprzednie auto - ix35 Style i dostałem nawet wyższy rabat plus dodatki typu dywaniki, mata itd. Do tego preferencyjna cena za komplet dodatkowych kół: alufelgi ATS i opony zimowe 235/65/17.

Za auto testowe powinieneś wołać min.15% rabatu od ceny katalogowej. W przeciwnym wypadku nie jest to żaden dobry interes dla klienta. Niestety i w przypadku otrzymania takiego upustu bardzo bym się zastanawiał czy w ogóle brać takie auto. Mimo zapewnień sprzedawcy, że auto ma tylko (-) przebiegu o niczym to jeszcze nie świadczy.
Należy pamiętać, że takie auta są mocno eksploatowane przez klientów w początkowej fazie jego żywotności, a więc na tzw.dotarciu.
Spokojna jazda w takich autach w ogóle nie wystepuje. Za to nie rzadko ruszenie z piskiem, nagłe hamowanie (co jest niedopuszczalne w nowym aucie do 1 tys km), gaz wciśnięty do końca, sprawdzanie jakie maksymalne obroty silnik jest w stanie osiągnąć, szybka jazda po dziurach, to w takich autach stanowi codzienność. Stan turbosprężarki, kiedy na dużym mrozie tuż po uruchomieniu silnika, rusza się i korzysta ze stu procent możliwości silnika daje wiele do myślenia.
Kiedyś też się interesowałem takimi okazjami, wyperswadowal mi to jednak życzliwy znajomy sprzedawca z jakiegoś innego salonu.
Oferta -3000 od ceny katalogowej za auto demo, to hmmm... może o tym napisać w temacie gdzie się zamieszcza kawały i żarty. Wtedy pośmiejemy się wszyscy.
Ps.
@loloo081 - czy ta propozycja to z czeskiego salonu ?



Wysłane przy użyciu Tapatalka

Dzieki za odpowiedzi. Cos w tym jest ze auto jest mocno eksploatowae bo sam jezdzilem z hazem w podloge. Zarzuce ten pomysl.

Tym bardziej, że jesteś wtedy drugim właścicielem. By to miało ekonomiczny sens, rabat powinien sięgać min.20% i taki zakładają w większości firm, oczywiście starają się sprzedać drożej.

3000zl od ceny katalogowej.
Hahaha, hehehe, hihihi itp itd.
Przecież teraz rabat od cen na ten silnik jest 8500zł na nowy rocznik i taką wersję/kolor jaką chce Klient.
Śmiechu warta propozycja Dealera


Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Myślę, że chodziło o 3000zl mniej od ceny po tych rabatach. Choć kolega faktycznie napisał tak, że można to zrozumieć inaczej.

Możliwe, że właśnie tak bo w innym wypadku propozycja Dealera byłaby wręcz bezczelna.
Co nie zmienia faktu, że jak pisaliście wyżej, przez to jak traktowane są dema cena niższa o 3000zł jest raczej mało atrakcyjna. Nie zrekompensuje tego użytkowania.
Trzeba pamiętać jeszcze o jednej rzeczy- dema nieraz zabierane są do testów w tym także cięższe trasy itp. Przykładowo dla jednego z naszych Klientów, Dealera Skody robiliśmy event podczas którego nowe Kodiaqi jeździły po terenach kopalni piasku. Dramat jeśli chodzi o ilość tego kruszywa która dostała się w każdy zakamarek auta. Większość po myjni od razu wymagało wizyty w warsztacie. Wątpię w to, że te dema poszły do Klientów, którzy wiedzieli o ich teście. Pewnie poszły jako używane tylko wokół salonu. Tak więc niski przebieg w demo mówi nam stanowczo za mało o tym w jakich warunkach został zrobiony i nie warto z powodu kilku tyś brać takiego auta pod uwagę.

Wysłane z Tapatalk

Myśle ze rabat 3tys to nie dużo... i osobiście bym nie zabrał takiego... ale prawda taka ze może być tak ze nowe będzie miało więcej problemów niż demo. Tego już nikt nie wie