Forum Hyundai Tucson Polska

Witam. Mam pytanie odnośnie zakupu używanego Tucsona , który jest jeszcze na gwarancji. Plan jest taki żeby pojechać na oględziny i zabrać auto na serwis Hyundaya. Czy w takim przypadku zabierać jeszcze ze sobą dodatkowo mechanika skoro i tak sprawdzimy go na serwisie ? Drugie pytanie, czy na dzień dzisiejszy lepiej kupić auto krajowe czy sprowadzone np z Niemiec? Od Handlarza? Komis a może sprzedawca indywidualny? Czy ktoś ma jakieś rady ?

Jak kupić auto - to czysta loteria wielu handlarzy rejestruje auta na kogoś z rodziny i niby kupujesz od prywatnej osoby a tu niespodzianka . Zawsze lepiej od prywatnej i sprawdzać w salonie ale nie w tym w którym było serwisowane .... Jak masz okazję z zakupu auta z Niemiec to tylko samemu nie przez pośrednika bo wtedy jesteś bardziej chroniony prawem konsumenckim , nawet jak będziesz brał auto zostawione w rozliczeniu w salonie to i tak sprawdzaj w innym punkcie . Zawsze możesz skorzystać z usług przykładowa Jacka Balkana który sprawdza auta przed zakupem tu masz link na jego kanał

https://youtu.be/fSBiGXJ_ujg

Z Niemiec sam możliwości jako takich nie mam..Jeśli chodzi o zakup w Polsce od handlarza to na plus zwolnienie z 2procentowego podatku.. Z drugiej strony prywatna osoba to chyba pewniejszy wybór. No z tym serwisem to w sumie racja, tylko czy np. jeśli znajdę auto w mieście X to czy sprzedający zgodzi się tym autem pojechać do miasta Y na sprawdzenie w ASO..

Wiesz jak komuś zależy na sprzedaży to i pod dom ci podwiezie auto , a jak nie chce przejechać te 30 - 50 km to znaczy że może mieć coś do ukrycia . Zawsze można się dogadać że pokryjesz te sto złotych na paliwo w końcu co to jest zapłacić za przegląd i przejazd auto którym masz pojeździć parę lat . Natomiast link który ci zamieściłem to specjalista na końcu każdego filmu masz pokazane jak jeździ i sprawdza dla kogoś auto usługa może nie tania ale nigdzie nie musisz się ruszać choć w jednym z programów telewizyjnych którego był twórcą sprzedawca próbował go przekupić aby wystawił opinie że auto jest dobre .

Nie wiem jakie ma znaczenie czy to czy inne ASO. Zawsze ktoś pod przeglądem przedsprzedaży się podpisuje (mechanik), tak miałem w Renault. Gość sprawdzał auto wziął mnie na rozmowę na temat auta bez właściciela powiedział co i jak dostałem papier po przeglądzie zapłaciłem i kupiłem auto. Pewnie w Hyundai jest podobnie. Wszak nikt bata na siebie nie weźmie jak się podpisze pod papierem z imienia i nazwiska bo później przed sądem będzie iż zataił poświadczył nieprawdę itd.

Polska to być piękny kraj - nie jeden artykuł i nie jedna rozprawa się toczy za takie " naciąganie rzeczywistości " .
Co do ASO nie masz pojęcia kto tam pracuje czy kolega czy znajomy czy rodzina - oczywiście nie twierdzę że tak jest .

Osobiście wolałbym auto krajowe niż z Niemiec. Trochę się obracam w tym niemieckim światku używanych aut. Zakup na zachodzie dobrego auta w dobrej cenie to mrzonka... żaden Niemiec dobrego auta w niskiej cenie nie odda, a jeśli już to jest to jak igła w stogu siana... używane z Niemiec od handlarza to niemalże gwarancja tego że auto ma jakąś serwisową lub powypadkową przeszłość - przynajmniej w większości przypadków.

Jedni wolą z Niemiec bo tam lepsze drogi no i serwis inny, inni znów chcieliby tylko z Polski bo zachodnich się boją. Osobiście miałem i takie i takie, zawsze było okej. teraz nie wiem jak to będzie z Tucsonem skoro nawet jadąc z autem na serwis nie mam gwarancji czy jest jak mówią skoro znajomości przewyższają nad uczciwością..

Wiadomo... to wszystko zależy od wielu czynników i do sprawy należy podchodzić indywidualnie. W każdym bądź razie auta bardzo dobrze utrzymane z niskim przebiegiem w Niemczech nie należą do tanich. Dobre ceny z Niemiec nie biorą się z powietrza lub przeświadczeń że to bogatsze społeczeństwo - oni bardzo dobrze i śmiem twierdzić że lepiej niż my liczą swoje euro. Oczywiście okazje się zdarzają i tylko od czasu zależy wyszukanie konkretnych. Pytanie tylko ile czasu i środków należy poświęcić aby do takich dotrzeć no i czy to w ostateczności się opłaca?

Widziałem ostatnio informacje u dilera w salonie podczas zakupu nowego Tuska że gwarancja jest tylko wtedy gdy kupujesz auto jako pierwszy właściciel nie przechodzi na drugiego kupującego.