Tucson TL
Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Tu hardcoorowy przypadek
Obejrzyj film „Pamiętaj o okresowej wymianie oleju!” w YouTube
https://youtu.be/_zLZeaKkUrs
Obejrzyj film „Pamiętaj o okresowej wymianie oleju!” w YouTube
https://youtu.be/_zLZeaKkUrs
- Fred.X
- Weteran
- Posty: 308
- Rejestracja: 16 lis 2017, 20:57
- Lokalizacja: Toruń
- Twój samochód: Tucson 1.6 GDi
- Kolor: Polar White
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
mój mechanik zawsze powtarzał :
10W40 - nie dłużej niż 10-12 tys lub raz w roku
5W30/40 - nie dłużej niż 15 tys lub raz w roku
ja tego przestrzegam w każdym aucie , nigdy nie miałem problemów
10W40 - nie dłużej niż 10-12 tys lub raz w roku
5W30/40 - nie dłużej niż 15 tys lub raz w roku
ja tego przestrzegam w każdym aucie , nigdy nie miałem problemów
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 21 lis 2017, 10:39
- Lokalizacja: Gdynia
- Twój samochód: 1.7 141KM Style
- Kolor: MICRON GREY
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Krisman
Ale nie można wrzucać wszystkich przypadków do jednego wora. Ktoś kto ma auto dostawcze codziennie załadowane na maksa z przebiegiem 400tyś to normalne, żeby wymieniał częściej nawet co 15 tyś bo elementy takiego silnika szybciej się zużywają. Ale w większości naszych przypadków czyli nowe auta przy przebiegach około 20 tyś i jazdach po mieście wymiany po 15 tyś moim zdaniem jest bez sensu. Zresztą nawet ks. serwisowej chcą po 30tyś a to pamiętaj, że też jest z takim zapasem żeby nic się nie stało z silnikiem.
Ale nie można wrzucać wszystkich przypadków do jednego wora. Ktoś kto ma auto dostawcze codziennie załadowane na maksa z przebiegiem 400tyś to normalne, żeby wymieniał częściej nawet co 15 tyś bo elementy takiego silnika szybciej się zużywają. Ale w większości naszych przypadków czyli nowe auta przy przebiegach około 20 tyś i jazdach po mieście wymiany po 15 tyś moim zdaniem jest bez sensu. Zresztą nawet ks. serwisowej chcą po 30tyś a to pamiętaj, że też jest z takim zapasem żeby nic się nie stało z silnikiem.
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Taaa, to ma wytrzymać gwarancję i tyle. Jak jest ze skrzyniami? Bez wymiany, a zapytaj jakiegokolwiek fachowca od skrzyń, 5 lat 100jkm i wymieniaj jak chcesz miec sprawne auto.
Nie generalizuję, tylko dmucham ba zimne. Pewnie że nie jednemu nic nie będzie, ale chcę zmniejszyć prawdopodobieństwo blisko zera, że nie mnie dopadnie panewka (przerabiałem) łańcuch (przerabiałem) itp.
200- 300 pln w roku przeżyję jakoś.
Nie generalizuję, tylko dmucham ba zimne. Pewnie że nie jednemu nic nie będzie, ale chcę zmniejszyć prawdopodobieństwo blisko zera, że nie mnie dopadnie panewka (przerabiałem) łańcuch (przerabiałem) itp.
200- 300 pln w roku przeżyję jakoś.
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Tym bardziej myślę, że połowa aut jeździ na olejach podrabianych, o parametrach zaniżonych, o czym była już mowa TU na forum.
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Wymiana co 30 tyś a nawet więcej jak np. w Fiacie to nic innego jak marketing bo poprzez takie informacje producenci chcą powiedzieć " zobacz jakie nasze auto jest tanie i wygodne w serwisowaniu. Oszczędzasz kupując ten model. To czysty zysk. To auto jest lepsze niż inne dzięki czemu przeglądy możesz robić rzadziej." Itp. itd.
Czysty marketing w prześciganiu się producentów w tym czuje auto jest tańsze w ekploatacji.
Tańsze może i tak w okresie gwarancji bo jeśli ktoś jednak bez swojego rozumu lub podpowiedzi innych będzie patrzył dokładnie w to co mu napisał Pan od marketingu z księgowym to na wymianach zaoszczędzi. Droższe jednak będzie dla niego zaraz po gwarancji kiedy zacznie się sypać wiele elementów o które mogliśmy zadbać ale uznaliśmy, że po co.
I możemy wtedy iść do ASO ze skruszoną miną i pytaniem czemu tak się stało, a mechanik na to, że przykro mi ale gwarancja minęła i naprawa będzie kosztować 5 tyś( podczas gdy ten nieszczęsny olej mógł uszczuplić budżet i całe 400zł/rok)
W tym poście nikt nie chce źle dla Ciebie wręcz przeciwnie bo jak pewnie przeczytałeś każdy zaleca jednak częstsze wymiany, a Ty usilnie się z tym nie zgadzasz A od czegoś też jest takie forum właśnie. I opinia wielu tu osób jest dużo bardziej miarodajna niż ta gruba książka/instrukcja jaką wozimy w schowku.
I na koniec dodam, że nie wychodzę też z założenia, że co mi tam przecież auto sprzedam i ktoś inny będzie myślał co dalej. O auto dba się też na tyle aby później kolejny nabywca cieszył się dalszą eksploatacją. Ja tak każde auto sprzedałem i teraz mogę tym osobom spojrzeć w oczy bo dalej chwalą sobie zakup ode mnie.
Czysty marketing w prześciganiu się producentów w tym czuje auto jest tańsze w ekploatacji.
Tańsze może i tak w okresie gwarancji bo jeśli ktoś jednak bez swojego rozumu lub podpowiedzi innych będzie patrzył dokładnie w to co mu napisał Pan od marketingu z księgowym to na wymianach zaoszczędzi. Droższe jednak będzie dla niego zaraz po gwarancji kiedy zacznie się sypać wiele elementów o które mogliśmy zadbać ale uznaliśmy, że po co.
I możemy wtedy iść do ASO ze skruszoną miną i pytaniem czemu tak się stało, a mechanik na to, że przykro mi ale gwarancja minęła i naprawa będzie kosztować 5 tyś( podczas gdy ten nieszczęsny olej mógł uszczuplić budżet i całe 400zł/rok)
W tym poście nikt nie chce źle dla Ciebie wręcz przeciwnie bo jak pewnie przeczytałeś każdy zaleca jednak częstsze wymiany, a Ty usilnie się z tym nie zgadzasz A od czegoś też jest takie forum właśnie. I opinia wielu tu osób jest dużo bardziej miarodajna niż ta gruba książka/instrukcja jaką wozimy w schowku.
I na koniec dodam, że nie wychodzę też z założenia, że co mi tam przecież auto sprzedam i ktoś inny będzie myślał co dalej. O auto dba się też na tyle aby później kolejny nabywca cieszył się dalszą eksploatacją. Ja tak każde auto sprzedałem i teraz mogę tym osobom spojrzeć w oczy bo dalej chwalą sobie zakup ode mnie.
- Fred.X
- Weteran
- Posty: 308
- Rejestracja: 16 lis 2017, 20:57
- Lokalizacja: Toruń
- Twój samochód: Tucson 1.6 GDi
- Kolor: Polar White
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
właśnie jazda po mieście to są ciężkie warunki pracy kolego i tu skraca sie interwał wymiany oleju z prostej przyczyny , silnik często nie osiąga roboczej temperatury ,czyli kolejnego otwarcia termostatu a nie pierwszego
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Żeby już całkiem "namieszać" powiem, że moim zdaniem ( z autopsji ale i rady tego co WIE) w autach z łańcuchem + turbo (z samym łańcuchem zresztą też) zdecydowanie bezpieczniejszy byłby olej syntetyczny 10w60 niż cieniutki 5w30. Dlaczego taki więc polecają producenci? ( ostatnio nawet 0w20) Ano znowu przez ekoterrorystów i wyśrubowsne normy, szczególnie dla diesli ( nawet zupa C4) To coraz cieńszy i łatwy do zerwania film olejowy przy dużych obciążeniach.
- Fred.X
- Weteran
- Posty: 308
- Rejestracja: 16 lis 2017, 20:57
- Lokalizacja: Toruń
- Twój samochód: Tucson 1.6 GDi
- Kolor: Polar White
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
W Saab-ie 9-5 Aero stosowałem Valvoline VR1 Racing 5W50 z obowiązkową wymianą co 10 tys
Re: Wymiana oleju w silniku - docieranie silnika?
Ja jeździłem na Ultra Racing 10W60 od Shella i to był strzał w dziesiątkę przy almerce GT. Na zalecanym 5w30 łańcuch wytrzymał 48kkm, a na 10w60 następne 120kkm u mnie i 70kkm u kolegi. Niestety blachy nie wytrzymały dłużej
Skrzynia dostawała oliwę co 60kkm. Auto niezniszczalne mechanicznie, ale ze słabymi blachami było.
Skrzynia dostawała oliwę co 60kkm. Auto niezniszczalne mechanicznie, ale ze słabymi blachami było.