Forum Hyundai Tucson Polska

Też mnie zastanawia po co wyciągać akumulator warty może 4 stówki z auta wartego grubą stówkę - padnie to będzie problem, nie padł to cieszyć się

To mamy wspólnymi siłami problem rozwiązany ,w grupie siła

Dzięki Wam za poświęcony czas i porady .
Speedor, o korozję się nie martwię bo przez zimę raz czy dwa w tygodniu auto będzie eksploatowane tym bardziej, że nie stoi pod chmurką, ale kiedyś miałem już taką sytuację, że po tygodniu w duże mrozy aku umarł. Teraz mam Cteka i w razie potrzeby przywrócę go do żywych.
Jeszcze raz dzięki za porady.

Nie piszcie o takich rzeczach bo moja żona się śmieje jak was czyta...

rzemieślnik pisze: ↑

31 sie 2018, 14:09

Nie piszcie o takich rzeczach bo moja żona się śmieje jak was czyta...

Hehe, zuch żona sama by to pewnie przerobiła w 5 minut bez 2 stron postów na ten temat na Forum

Spróbujcie wyjąć akumulator w VW Touaregu...jest pod przednim siedzeniem

Kto to wymyślił? Przecież z akumulatora wydobywają się toksyczne opary...

W Citroenie C4 Picasso jest pod podszybiem. Wlot i obudowa filtra powietrza do wyciągnięcia, a potem trzeba mieć bardzo sprawne dłonie, by odkręcić mocowanie, zdjąć klemy i wyjąć - przechylając. Majstersztyk!

W poprzednim aucie czyli w Golfie 6 wyjęcie zajmowało mi niecałą minutę.

Jest bardzo dużo miejsca pod maską z silnikiem benzynowym. Jeszcze chłop 1,80 by wszedł