Forum Hyundai Tucson Polska

No jeśli chodzi o "obroty bez trzymania nogi na gazie" to i u mnie brak wibracji.

U mnie też nic...

u mnie od nowości zawsze występują te wibracje, tylko na biegu jałowym, jak silnik jest zimny po nocnym postoju, zawsze i latem i zimą pomimo tego że raz w garażu jest 18 stopni a zimą 8 stopni, wibracje ustają po około 3 minutach na wolnym postoju albo od razu po przejechaniu nawet kilkuset metrów, nie wiem czy to zgłaszać do ASO czy ten typ tak po prostu tak ma?

Umówiłem się na sprawdzenie tego na 22go, zobaczę co powiedzą.

Majchrzak pisze: ↑

27 gru 2017, 13:55

u mnie od nowości zawsze występują te wibracje...

Oczywiście, że zgłaszać.

Wcisnąłem się na dzisiaj do innego aso na sprawdzwnie tego. Dłubali prawie 3h i nic nie znaleźli, parametry silnika idealne, zawieszenie ok, układ wydechowy ok,poduszki też ok, przekręcili je jakoś o ćwierć obrotu. Ogólnie nic nie znaleźli. Jak będzie się nasilać to mam przyjechać i zostawić auto na dłużej a póki co jeździć i się nie przejmować. Aż tak mi to nie przeszkadza bo jest praktycznie nie wyczuwalne na ciepłym silniku a chciałem sprawdzić przed poniedziałkowym wyjazdem na ferie.

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka

Problem stary występował już we wcześniejszych modelach Kia i Hyundai z silnikiem 1.6 GDI. Ja osobiście doświadczyłem w Kii Sportage z 2014 roku i w Tucsonie z 2016. Kią przejechałem jakieś 80 tys. km i wibracja występowała zawsze podczas dodawania gazu na biegu jałowym w przedziale 1000 - 1200 obrotów. Hyundai to autko znajomych mają już około 45 tys. km. i to samo.

diodaq pisze: ↑

25 gru 2017, 2:42

Ale nie chodzi mi o obroty bez trzymania nogi na gazie

Nie zaskoczyłem z tym dodawaniem gazu, myślałem że chodzi o pierwszą fazę po odpaleniu właśnie bez gazu. Dzisiaj jeszcze raz pochyliłem się nad tematem i rzeczywiście jest lekkie mrowienie w tym zakresie obrotów, ale to raczej normalny i nieszkodliwy objaw związany ze zbyt uboga mieszanką paliwową w tym przedziale, lub niedoskonałością pracy przy danych obrotach wałków wyrównoważających. Dotyczy to bardzo wielu silników, szczególnie 3 ale i 4 cylindrowych.

U mnie wibracje od nowości. Przy zimnym silniku dość znaczne, potem już mało wyczuwalne ale wciąż są. Znajoma ma też Tuscona i też z produkcji wrześniowej 2017 i tez ma wibracje ale ich nie czuła. Ja jestem wyczulony na wibrowanie. Nie zgłosiłem bo doszedłem do wniosku, że skoro u niej tak jest to ten silnik tak ma. Aż mi się niedobrze robi na myśl o oddaniu samochodu do ASO. Coś tam jeszcze mi stuka, radio ma problemy, może trzeba oddać.

OK, samochód stał na mrozie i po uruchomieniu pracuje faktycznie w tym zakresie obrotów, czuć wibracje. Od razu podniosłem maskę i położyłem rękę na silniku (plastiku) stoi jak stół, bardziej wibracje wytwarza nadwozie lub po prostu podczas ich rozchodzenia się po nadwoziu gdzieś nakładają się amplitudy i z fotela kierowcy to czuć. Przypomniałem sobie, że w IX miałem podobnie ale sam silnik przez 7 lat jak i samochód pracował bez zarzutu. Uważam, że nie ma się czym martwić, pracuje miarowo, równo.
dotykałem też samych miejsc zawieszenia silnika u tam nic nie czuć.