Forum Hyundai Tucson Polska

Z tym że w silnikach spalinowych łańcuch ma takie same obciążenie w całym zakresie obrotów, łańcuch nie przekazuje mocy na napęd tylko na podzespoły silnika, klawiaturę, pompy itp.
Zgadza się natomiast, że jazda na zbyt niskich obrotach zabija dół silnika,
Nagraj na zaworach? To przez konstrukcję silnika (wtrysk bezpośredni) ,olej Full Saps i wymiana co 30kkm

mexxmen30 pisze: ↑

16 lip 2020, 20:15

??????


https://youtu.be/oHo1ttq4kwE
Tak jeszcze co do spalania

Przy 120km/h na filmiku 8.3l na setkę. A w twoim wcześniejszym poście podajesz, że pali tobie 8.5l przy prędkościach dochodzących do 170km/h plus jakieś przebiegi po mieście. Jakoś ciężko mi w to uwierzyć. U mnie by wyszło przy takiej jeździe 10+, i to duży plus.

Sbenios pisze: ↑

17 lip 2020, 9:10

Przy 120km/h na filmiku 8.3l na setkę. A w twoim wcześniejszym poście podajesz, że pali tobie 8.5l przy prędkościach dochodzących do 170km/h plus jakieś przebiegi po mieście. Jakoś ciężko mi w to uwierzyć. U mnie by wyszło przy takiej jeździe 10+, i to duży plus.

A da się jechać 170 km/h Tośką z silnikiem 1.6 i 132 konikami - tak mi się zdaje, że to już tak na skraju możliwości. Apetyt na paliwo z taką prędkością tak 10 + a nawet pod 20l.

Na filmiku zarejestrowane zostały raczej wartości minimalne z pewnością w optymalnych warunkach drogowych. Takie warunki panują na krótkich odcinkach. Dlatego też mamy inne - raczej wyższe średnie spalanie. W moim przypadku cykl mieszany średnio 20km dziennie w mieście woj., raz w miesiącu dłuższa trasa. Na dystansie łącznym 6000 od zakupu średnia 8.6l. Na starcie mam odcinek 500m wzniesienia 10% na tym odcinku spalanie na zimnym silniku wynosi średnio powyżej 20l. Reasumując traktuję te wyniki średniego spalania wyłącznie poglądowo. Silnik w nowym aucie musi się ułożyć a w tym czasie spalanie będzie wyższe - to normalne. Dopiero po 3000 km zauważyłem u siebie spadek zużycia.

Informatkot pisze: ↑

16 lip 2020, 21:07

W rowerze przy siłowej jeździe na zbyt wysokich przełożeniach w krótkim czasie rozciąga się łańcuch. Wystarczy oko 200 - 300 km aby to zauważyć (oczywiście z przymiarem). Skutkiem tego jest także przyśpieszone zużycie pozostałych elementów napędu. A można i 2000 i 5000 km bez wymiany „zębatek” Wykręcić tylko trzeba zadbać o napęd ... Co z tego że mięśnie dają radę - kiedy przy takim stylu kolana wysiadają . Jednym słowem po to Masz w aucie przełożenia aby wykorzystywać optymalne parametry pracy współpracujących z nimi podzespołów. Dzięki temu zachowasz na dłużej ich sprawność. Pewnie nie zauważysz tego zużycia w przeciągu 35000km. Ale tak jeżdżone auto to niezła mina. Szczególnie z dwumasą.

Akurat tutaj nie do końca się z tobą zgodzę bo pracuje w firmie rowerowej i wystarczy że masz przełożenie 1*12 i też łańcuch szybko zajedziesz łańcuchy są różne i z różnych materiałów różnie zakonserwowane przez producenta i jak smar się w łańcuchu wytopi to nawet od razu łańcuch potrafi się rozciągnąć .

Sbenios pisze: ↑

17 lip 2020, 9:10

Przy 120km/h na filmiku 8.3l na setkę. A w twoim wcześniejszym poście podajesz, że pali tobie 8.5l przy prędkościach dochodzących do 170km/h plus jakieś przebiegi po mieście. Jakoś ciężko mi w to uwierzyć. U mnie by wyszło przy takiej jeździe 10+, i to duży plus.

Jak zauważyłeś to jest test licznik został skasowany ja jak skasuje licznik i rozpedze się do 100 to na odcinku 2 km tak jak w teście pewnie osiągnę z 20 l na setkę przy zimnym silniku .

mexxmen30 pisze: ↑

17 lip 2020, 13:57

Akurat tutaj nie do końca się z tobą zgodzę bo pracuje w firmie rowerowej i wystarczy że masz przełożenie 1*12 i też łańcuch szybko zajedziesz łańcuchy są różne i z różnych materiałów różnie zakonserwowane przez producenta i jak smar się w łańcuchu wytopi to nawet od razu łańcuch potrafi się rozciągnąć .

Prawda. Jednak styl jazdy ma znaczenie. Chodziło mi o zasadę. Łańcuch zmieniać, czyścić i smarować - dbać o napęd.

To co zauważyłeś przy napędach rowerowych też ma miejsce w przemyśle samochodowym. Dlatego tym bardziej należy mieć to na uwadze używając skrzyni biegów.

Takim sposobem myślenia ludzie mieszkający w terenach górskich muszą chodzić pieszo bo skrzynia dostaje po dupie , już kiedyś to zauważyłem że takie samo auto używane w górach jeździ lepiej niż auto używane po płaskim pewnie przekłada się to na żywotność silnika i skrzyni ale producent dający gwarancję nie zabrania ci używać auta w górach .

W górach na 6 biegu przy 60km/h życzę powodzenia

Informatkot pisze: ↑

17 lip 2020, 16:34

W górach na 6 biegu przy 60km/h życzę powodzenia

Powiedziałeś co wiedziałeś - masz rację .