Tucson TL
Rysy na tarczach
Re: Rysy na tarczach
Tarcze podlegają gwarancji o czym wyraźnie mówi gwarancja (jest wyszczególnione co nie podjega) do tego my the jesteśmy "żywym dowodem" na to.Podjedź do innego ASO a jeśli nie ma u Ciebie, poproś o zrobienie zdjęć i wysłanie zapytania do H.P. Myślę że uznają wadę.
Edit. Tarcze i klocki widziałem już dostępne chyba na Allegro.
Edit. Tarcze i klocki widziałem już dostępne chyba na Allegro.
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Rysy na tarczach
Dla mnie 30k km dla tarcz nie jest akceptowalnym wynik. Klocki owszem, ale tarcze!? Albo materiał tarcz jest bardzo złej jakości, albo klocki są za twarde i niszczą je.
1.6 T-GDI 4WD Comfort
-
- Twórca
- Posty: 147
- Rejestracja: 13 sie 2017, 21:05
- Lokalizacja: Śląskie
- Twój samochód: Tucson 1.6 T-GDI (180KM), MHEV, PLATINUM, 4WD + Sun, Leather, Safety
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat DCT
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: czarny
Re: Rysy na tarczach
Dziękuję za odpowiedź.krisman pisze: ↑15 sie 2017, 14:03Tarcze podlegają gwarancji o czym wyraźnie mówi gwarancja (jest wyszczególnione co nie podjega) do tego my the jesteśmy "żywym dowodem" na to.Podjedź do innego ASO a jeśli nie ma u Ciebie, poproś o zrobienie zdjęć i wysłanie zapytania do H.P. Myślę że uznają wadę.
Edit. Tarcze i klocki widziałem już dostępne chyba na Allegro.
Czy u Was w ramach gwarancji wymienili zarówno tarcze i klocki, czy tylko tarcze (przód / tył, czy obie osie ?). Długo oczekiwaliście na odpowiedź, czy to zostało uznane w ramach gwarancji - serwis pisał do HMP, czy sami wydali decyzję?
Jeszcze jedno : czy Wasze tarcze wykazywały podobne uszkodzenia do moich, czy były pokrzywione i jak duże były Wasze przebiegi / czas od zakupu ?
Re: Rysy na tarczach
U mnie przebieg był znikomy coś ok.4 - 5 kkm tarcze przy hamowaniu z dużych predkosci lekko bily. Kolegom wymienili z klockami, u mnie nie, klocki były ok i nie powodowały rys.
Serwisant powiedział mi, że wymian tarcz mieli sporo, a te nowe są "poprawione" Przejechałem już na nich drugie 5kkm i zero rys czy bicia, zużycie też praktycznie zerowe.Myslę, że u Ciebie musiał być jeszcze inny czynnik, że padły po 30kkm. Wiem że można i szybciej zniszczyć tarcze, ale przy "normalnej" jeździe to trudne. Ja nigdy nie wymieniałem tarcz w żadnym aucie przy mniejszym przebiegu niż 120kkm a i rzadziej się zdarzało. W aucie córki zaś już po 35kkm klocki a po 48kkm tarcze. Kierowca i sposób użytkowania ma jednak znaczenie.
Czekałem 30 dni. Tylko przód.
Serwisant powiedział mi, że wymian tarcz mieli sporo, a te nowe są "poprawione" Przejechałem już na nich drugie 5kkm i zero rys czy bicia, zużycie też praktycznie zerowe.Myslę, że u Ciebie musiał być jeszcze inny czynnik, że padły po 30kkm. Wiem że można i szybciej zniszczyć tarcze, ale przy "normalnej" jeździe to trudne. Ja nigdy nie wymieniałem tarcz w żadnym aucie przy mniejszym przebiegu niż 120kkm a i rzadziej się zdarzało. W aucie córki zaś już po 35kkm klocki a po 48kkm tarcze. Kierowca i sposób użytkowania ma jednak znaczenie.
Czekałem 30 dni. Tylko przód.
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Rysy na tarczach
@krisman no nie mów, że Twoja córa to kierowca rajdowy
Mojej żonce, to by 200k km potrzeba było do wymiany tarcz!

1.6 T-GDI 4WD Comfort
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Rysy na tarczach
Moim poprzednim autem przejechałem ponad 250k km i tarcze wymieniałem jeden raz! I wcale to nie było auto z wyższej półki! Tylko Reno Laguna (i teraz zastanawiam się czy nie było ono klasy high-end) 

1.6 T-GDI 4WD Comfort
-
- Twórca
- Posty: 147
- Rejestracja: 13 sie 2017, 21:05
- Lokalizacja: Śląskie
- Twój samochód: Tucson 1.6 T-GDI (180KM), MHEV, PLATINUM, 4WD + Sun, Leather, Safety
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat DCT
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: czarny
Re: Rysy na tarczach
Dziękuję za odpowiedź. Generalnie, straszna tandeta za ciężkie pieniądze.
- Tucson
- Autor
- Posty: 3055
- Rejestracja: 31 lip 2016, 22:46
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 1.6 GDI Style - Tour de Pologne
- Rok produkcji: 2016
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Polar white
- Kontakt:
Re: Rysy na tarczach
Na czymś w serwisie trzeba zarabiać 

Zapraszamy również na Forum Chińskich Aut - https://chaf.pl - Chińskie Auto Forum
-
- Twórca
- Posty: 147
- Rejestracja: 13 sie 2017, 21:05
- Lokalizacja: Śląskie
- Twój samochód: Tucson 1.6 T-GDI (180KM), MHEV, PLATINUM, 4WD + Sun, Leather, Safety
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat DCT
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: czarny
Re: Rysy na tarczach
Pisząc "tandeta", piszę o samochodzie jako całości. Boję się, że 5 lat od zakupu nie wytrzyma - planuję pozbyć się go za jakieś 2 lata, gdy osiągnie wiek 4 lat.