Tucson TL
Coroczna kontrola lakieru

Masz problem z nadwoziem lub karoserią - Tucson TL? Napisz tutaj.
Awatar użytkownika
rwicik
Autor
Posty: 1103
Rejestracja: 22 wrz 2017, 12:37
Lokalizacja: DC
Twój samochód: Design 1,7 dct
Kolor: Sand

Re: Coroczna kontrola Lakieru.

Post autor: rwicik » 17 kwie 2021, 7:09

Widzę, że gwarancja na lakier i korozję to 5 lat, ale są i wyłączenia do 2 i 3 lat.
Gwarancja na perforację to 12 lat.
Terminy wykonania przeglądów dla tej gwarancji to miesiące: 12, 24, 48, 72, 96, 120, 144.
Czyli po 1, 2, 4, 6 itd. roku.

Grzechu19
Weteran
Posty: 278
Rejestracja: 22 mar 2021, 11:19
Lokalizacja: Polska
Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 GDI 132km Style
Skrzynia: Manual
Wersja: TL
Paliwo: Benzyna
Kolor: Polar white

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: Grzechu19 » 14 lut 2022, 17:17

Witam dzisiaj pojechałem pierwszy raz na co rokroczne sprawdzenie lakieru i zrobienie akcji przywoławczej serwis mówi mi że przed sprawdzeniem lakieru muszą dokładnie umyć samochód i dopiero będą oceniać lakier myślę ok fajnie będzie czysty samochód. Ale koparka mi opadła jak nowego z zerowym przebiegiem NX4 myli przed wydaniem. Chłop bierze ci szczotkę z plastikowym włosiem (dosłownie plastikowym włosiem) i szoruje ci całego. Potem wjechał Tucson TL i tak samo myją tą szczotką. Potem wjechałem ja i upomniałem ich co oni takiego robią u mnie nie brali. Teraz sobie pomyślcie 7 lat na blachę i co roku taki manewr. Pewnie tylko ja przykładam uwagę na takie rzeczy. A jak u was wyglądało sprawdzenie lakieru? Nie polecam serwisu Hyundai Auto Broker w Lublinie.

Awatar użytkownika
Zibi70
Mistrz
Posty: 956
Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
Lokalizacja: Mazowieckie
Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
Napęd 4x4: Nie
Skrzynia: Manual
Wersja: NX4
Paliwo: Benzyna
Kolor: Dark Knight

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: Zibi70 » 14 lut 2022, 17:52

Generalnie to jak pojadę na przegląd lakieru to umytym samochodem i z góry zastrzegę, że swoimi druciakami to se mogą koparki czyścić.
Niestety to tak w praktyce wygląda jak pisze @Grzechu19 - opierdolić byle czym i z głowy (sorry za słownictwo ale takie jest właściwe, kiedy ktoś chwilę wcześniej tą samą szczotą albo gąbką mył koła z pyłu po klockach i wiórkach metali, a potem jedzie tym lakier i nawet wody w kiblu nie zmienił). Pracownik ma to w dupie, bo nie jego - ma umyć to "umyje". Potem efekt jest taki, że pojechałem nowym dwa dni wcześniej odebranym samochodem na położenie powłoki ceramicznej i gość mi pokazuje jak wygląda mój "nowiutki" lakier, a co gorsza pianoblack na słupkach drzwi z zewnątrz i listwy ozdobne schodzące od dachu do klapy (nie mam aluminiowych tylko czarne) - wszystko wygląda jakbym od roku co tydzień jeździł na myjnię z wirującymi szczotkami. Niektórzy "specjaliści" ASO, po obsmarkaniu nowego samochodu wodą, ściągają z karoserii resztki wody przy pomocy gumowych ściągaczek robiąc rysy z niedomytego syfu zostawionego na karoserii. Po prostu ręce opadają.

Na samochodzie z przebiegiem 8 km w dniu odbioru były zacieki i niedomyte ślady, widać było, że myli zwykłą kranówą a nie tam żadne zdeminarealizowane wynalazki. Nawet o tym nie wspomniałem, bo jeszcze chcieliby domyć i byłoby jeszcze gorzej.
Wcześniej zmieniali mi koła - oddali oryginalne 19-ki z letnimi oponami - wsadzili w worki, w których przywiozłem nowe koła zimowe. Myślicie że umyli je z błota, którym się zachlapały na placu magazynowym? Bez jaj - przecież można wsadzić ubłocone w czyste worki i łapać przez worek za szprychy wcierając błoto w lakier - tak jest bardziej profesjonalnie. Wobec tego nie miałem złudzeń i nawet zastanawiałem się czy nie poprosić, żeby jednak nie myli samochodu na odbiór, ale ten raz zaryzykowałem.
To jest naprawdę przerażające jak bardzo "salony" mają centralnie w dupie samochody klientów. I to w zasadzie jest reguła. Żeby było śmieszniej ten sam salon proponuje detailing i położenie powłoki ceramicznej. Chyba z cegieł.

Ja bardzo dziękuję za ich mycie przed przeglądem lakieru - to jak pójść się golić kosą do pijanego rzeźnika.
Oczekiwanie zaostrza apetyt :twisted: miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa. :evil:
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST! 8-)

Kosso
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: 27 gru 2021, 12:06
Lokalizacja: Warszawa
Twój samochód: 1.6 GDI mHEV 180KM Platinum SUN
Napęd 4x4: Tak
Skrzynia: Automat DCT
Wersja: NX4
Paliwo: Benzyna
Kolor: Teal

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: Kosso » 14 lut 2022, 21:04

Dobrze pamiętam, że kupiłeś T w końcu w Auto GT? :| Jakoś nie mam przekonania do tego salonu, choć mam do niego dosłownie dwa kroki przez wiadukt... Jedyne z czym dobrze się u mnie sprawili to zwrot zaliczki za niedostarczonego Tucsona. Zastanawiam się czy na wymianę oleju jechać do nich czy do Łodzi :roll:

Awatar użytkownika
Zibi70
Mistrz
Posty: 956
Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
Lokalizacja: Mazowieckie
Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
Napęd 4x4: Nie
Skrzynia: Manual
Wersja: NX4
Paliwo: Benzyna
Kolor: Dark Knight

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: Zibi70 » 14 lut 2022, 23:05

@Kosso - dobrze pamiętasz. Nie wystawię im negatywnej opinii, ratuje ja handlowiec, który mnie obsługiwał ale co do reszty - standard ASO FSO.
Nawet kluczyki potrafili zagubić dzięki przed wydaniem samochodu. To znaczy mam nadzieję, że to było bałaganiarstwo a nie że ktoś wyniosł do klonowania.
Oczekiwanie zaostrza apetyt :twisted: miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa. :evil:
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST! 8-)

Awatar użytkownika
Speedor
Autor
Posty: 1040
Rejestracja: 18 gru 2017, 12:08
Lokalizacja: Wawa
Twój samochód: 1,6 GDI Style
Napęd 4x4: Tak
Kolor: PolarWhite

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: Speedor » 15 lut 2022, 7:57

Jeżdżę od początku do Auto GT na przeglądy. Nigdy nie było problemów.

Zawsze przed wizytą odwiedzam myjkę bezdotykową. Przyjeżdżam czystym autem. Poczekalnia, dobra kawa itd.

Grzechu19
Weteran
Posty: 278
Rejestracja: 22 mar 2021, 11:19
Lokalizacja: Polska
Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 GDI 132km Style
Skrzynia: Manual
Wersja: TL
Paliwo: Benzyna
Kolor: Polar white

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: Grzechu19 » 15 lut 2022, 12:07

Ja to wszystko mogę poruwnać do tego https://youtu.be/nPzfDajJ9Oo

CRX2
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: 03 lip 2022, 9:43
Lokalizacja: SC
Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD
Napęd 4x4: Tak
Skrzynia: Automat
Wersja: TL
Paliwo: Benzyna
Kolor: szary

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: CRX2 » 02 lis 2022, 12:32

Cześć, mam do Was nietypową sprawę/pytanie. Wpis dość długi, mam nadzieję, że komuś uda się dobrnąć do końca i coś doradzić. Nie jestem też do końca pewien czy to dobry wątek.

Przede wszystkim, jaka jest różnica pomiędzy:
1. 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów => lakier i korozja
2. 12 lat gwarancji na perforację nadwozia
?
Pytam, ponieważ w książce serwisowej jest osobno wpis "Przegląd XX km lub XX miesięcy" oraz osobno "Przegląd nadwozia - ocena stanu" (to rozumiem dotyczy tylko perforacji? Czy ten lakier/korozja też tutaj powinien być dokumentowany?)


I teraz historia jest następująca:
1. Samochód został wzięty 18.10.2019 w wynajem długoterminowy od Masterlease przez poprzedniego właściciela.
2. Wynajem miał dodatkową ratę serwisową - czyli koszt wszelkich przeglądów i ewentualne usterki pokrywane były przez Masterlease.
3. Żeby umówić przegląd, użytkownik dzwonił do Masterlease i mówił, że do wykonania jest przegląd (albo wymiana klocków, albo cokolwiek innego). Masterlease tworzył zlecenie do wybranego ASO i trzeba było tam dostarczyć samochód.
4. Przejąłem samochód w marcu 2022 (koniec umowy październik 2022).
5. U poprzedniego użytkownika przeglądy były wykonywane w ASO w Zielonej Górze, ja natomiast robię przeglądy w ASO w Dąbrowie Górniczej. Co istotne, ASO w Zielonej Górze nie robiło żadnych wpisów w książce serwisowej, wszystko uzupełniali jedynie elektronicznie (pewnie poprzedni użytkownik nie dawał książki do uzupełnienia).
6. ASO w Zielonej Górze wykonało przeglądy okresowe:
- po 12M tzn. 3.11.2020 (14k km)
- po 30k km tzn. 13.05.2021
- nie wiem co to za przegląd, ale wykonany 26.10.2021 przy 52k km (wygląda jakby to był przegląd po 24M od ZAKUPU, zamiast po roku/15k km od ostatniego przeglądu)

ASO w Dąbrowie wykonało przegląd okresowy:
- po 12M od ostatniego przeglądu, tzn. 05.10.2022 (przy 60k km)

7. ASO w Dąbrowie podczas przeglądu okresowego przejrzało książkę gwarancyjną pod kątem konieczności wykonania przeglądu perforacji nadwozia. Powiedzieli jednak, że powinien być wykonany po 12M, 24M i później po 48M, co znaczy, że powinien zostać wykonany przez ASO w Zielonej Górze, gdy z auta korzystał poprzedni użytkownik.

8. Po kontakcie z ASO w Zielonej Górze dokonali oni wpisów w książce serwisowej, ale wyłącznie w zakresie przeglądów okresowych/mechanicznych (książkę wysyłałem do nich pocztą).
Jeśli chodzi o przegląd perforacji nadwozia otrzymałem informację, że "Przeglądy nadwozia nie były zlecane więc ich nie uzupełnialiśmy bo ich nie było."


Co teraz? Kto tu "zawinił" i czy da się jeszcze "odzyskać" jakoś gwarancję na perforację?
Skoro przeglądy okresowe były wykonane po 12M i 24M od zakupu to czy przegląd perforacji nie powinien zostać wtedy od razu wykonany z automatu?
Czy Masterlease, przy składaniu zlecenia do ASO na przegląd okresowy, powinien również złożyć zlecenie na przegląd perforacji? Czy poprzedni użytkownik powinien sam to zweryfikować w książce gwarancyjnej i powiedzieć wprost Masterlease o konieczność złożenia takiego dodatkowego przeglądu?
Pytam, ponieważ ASO w Dąbrowie Górniczej sami przejrzeli książkę pod kątem "co powinno zostać wykonane" i powiedzieli mi wprost, że w tym roku przeglądu perforacji nie trzeba robić, zgodnie z warunkami gwarancyjnymi. Czy ASO w Zielonej Górze podczas przeglądu po 12M i 24M nie powinno tego zweryfikować pod kątem zakresu przeglądu?

Z góry dziękuję za pomoc.

mgrrybak
Weteran
Posty: 487
Rejestracja: 23 wrz 2018, 22:41
Lokalizacja: Szczecin
Twój samochód: 1.7crdi 2016
Kolor: Biały

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: mgrrybak » 03 lis 2022, 10:31

Przeglądy okresowe nie muszą się pokrywać z przeglądami perforacji z oczywistych względów. Przegląd perforacji jest osobną czynnością i powinien być zgłoszony. Jak tylko było powiedziane okresowy to nie łapie się.
Wszystkie wpisy powinny być w książce. Kupowałem auto z Niemiec, były wpisy więc gwarancja nadal była u nas.
Moim zdaniem zawinił zlecający, ale w serwisie mogli podpowiedzieć.

mexxmen30
Mistrz
Posty: 800
Rejestracja: 05 gru 2017, 20:04
Lokalizacja: Śląsk
Twój samochód: Tucson 1.6GDI Style
Kolor: White Sand

Re: Coroczna kontrola lakieru

Post autor: mexxmen30 » 04 lis 2022, 20:57

Ja natomiast nie rozumie pierwszego przeglądu bo mojej gwarancji jest pierwszy przegląd po 24M lub 30k kilometrów natomiast na blachę po 12M od odebrania auta a że ja jeżdżę na wymiany oleju co 12M i mniej więcej co 12K kilometrów to też tak zlecałem przegląd blacharski który i tak wydaje mi się fikcja bo wpisują każdy nawet najmniejszy odprysk .....
Moim zdaniem musi być korespondencja zlecenia danej czynności przez klienta dla serwisu i jak tam leasing nie zlecił to ich wina i oni teraz powinni ponosić tego koszta. Nie ukrywajmy każdy tylko patrzy aby nie musieć ponosić kosztów i na rękę jest to dilerowi i importerowi jak klient czegoś nie dopatrzy a potem będzie musiał za to słono zapłacić bo z tego żyją .

ODPOWIEDZ
Żarówki LED do samochodu