Tucson TL
Ptasia kupa na lakierze

Masz problem z nadwoziem lub karoserią - Tucson TL? Napisz tutaj.
MattiK
Twórca
Posty: 106
Rejestracja: 22 sty 2020, 11:55
Lokalizacja: Olsztyn
Twój samochód: 1.6 GDI Comfort
Napęd 4x4: Nie
Skrzynia: Manual
Wersja: TL
Paliwo: Benzyna
Kolor: Biały

Re: Ptasia kupa na lakierze

Post autor: MattiK » 18 maja 2022, 14:14

Makumba pisze:
14 maja 2022, 9:12
A co ja mam powiedzieć 😀
Kraków :D :) - tam się powinno mieć taki namiot/parasol montowany na relingach ( https://pl.aliexpress.com/item/32873059837.html ) :) a pewnie i tak tamtejsze gołębie już maja takie doświadczenie że obliczają trajektorię "zrzutu" dokonanego w locie żeby trafić pod, lub celują jak drony w UKR :D :D

iFX
Weteran
Posty: 318
Rejestracja: 07 mar 2021, 20:30
Lokalizacja: Polska
Twój samochód: 1.6 GDI (N Line) 2WD
Kolor: Olivine Grey

Re: Ptasia kupa na lakierze

Post autor: iFX » 20 maja 2022, 22:42

Wyga pisze:
11 maja 2022, 17:30
Czy macie jakieś sposoby na szybkie usunięcie ptasiej kupy z lakieru ?
Czy myjecie całe auto na myjni, nawet jak jest tylko jedna kupa ?
Czy stosujecie tylko miejscowo jakieś środek, bez mucia całego auta?
Może potraktować ją środkiem APC i następnie spłukać wodą w butelce.
Jedna kupa ... dwie kupy, trzy kupy ... ale nie więcej?
Najlepszym sprawdzonym rozwiązaniem, wożę chusteczki wilgotne dzidziusiowe w schowku na różne wypadki i w tym przypadku wystarczy przytrzymać, namoczy się, zetrzeć, świeżą poprawić, idealnie jak złoto :)

Awatar użytkownika
Zibi70
Mistrz
Posty: 956
Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
Lokalizacja: Mazowieckie
Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
Napęd 4x4: Nie
Skrzynia: Manual
Wersja: NX4
Paliwo: Benzyna
Kolor: Dark Knight

Re: Ptasia kupa na lakierze

Post autor: Zibi70 » 21 maja 2022, 13:22

Obrazek

Rada z ASO - jeździć - obserwować.

A tak serio - o tym że ptasia kupa może poważnie uszkodzić lakier, to chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Każdy już chyba miał z tym do czynienia i widzę dobre rady, do których ja dodam swoje - dwie:
1. Zawsze trzeba uważać przy "scieraniu" kupska, bo ptaki żrą różne rzeczy i często piach, który staje się składnikiem kupy czyli takim grubym papierem ściernym - trzeba to robić bardzo delikatnie i nie naciskać. Przy zaschniętej kupie idealnie radzi sobie papierowy ręcznik (nie papier toaletowy). Składam listek na cztery moczę wodą choćby z butelki wody mineralnej jeśli nie mam zwykłej - kładę na kupie i jeszcze podlewam, żeby było naprawdę mokro - po kilku minutach (to musi potrwać), ciągnę za róg papieru w bok - tak żeby działała tylko naturalna grawitacja. Potem na ogół wystarczy już polać pozostałość lekko wodą i delikatnie wytrzeć do sucha. Czasem trzeba drugiej tury namaczania. Ten sposób pozwala uniknąć porysowania lakieru.
2. Po takich zabiegach trzeba niezwłocznie umyć ręce, bo ptaszory w kupie zostawiają nie tylko kwas żrący lakier, ale larwy pasożytów, wirusy i bakterie.
Oczekiwanie zaostrza apetyt :twisted: miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa. :evil:
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST! 8-)

mgrrybak
Weteran
Posty: 487
Rejestracja: 23 wrz 2018, 22:41
Lokalizacja: Szczecin
Twój samochód: 1.7crdi 2016
Kolor: Biały

Re: Ptasia kupa na lakierze

Post autor: mgrrybak » 05 cze 2022, 23:44

Ja psikam sprayem na robaki. Też działa na ptasie kupy. Potem tylko wodą zmywam nic nie rozcieram.

ODPOWIEDZ
Żarówki LED do samochodu