Tucson TL
Pierwszy odprysk - niewielki ale jednak

Masz problem z nadwoziem lub karoserią - Tucson TL? Napisz tutaj.
MarekB
Weteran
Posty: 348
Rejestracja: 25 kwie 2017, 17:59
Lokalizacja: Szczecin
Twój samochód: 1.6T-GDi Premium 4WD
Kolor: white sand

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: MarekB » 01 sie 2017, 22:17

rav, na Twoim miejscu każdemu z nas żyłka by wyszła więc nie przejmuj się.

Aron23
Twórca
Posty: 133
Rejestracja: 27 sty 2017, 19:31
Lokalizacja: Kraków
Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 30tys km
Kolor:

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: Aron23 » 01 sie 2017, 23:48

Już się przyzwyczaiłem po przejechaniu 60 tys km mam kilka lub kilkanaście jedna na masce z malutkim wgnieceniem jest :/
Nie stety tuson łapie co się da... :/
Hyundai Tucson 1.6 GDI comfort

krisman

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: krisman » 02 sie 2017, 6:52

A który nie łapie? Na kamienie nie poradzisz, kolega dwa tygodnie temu odebrał kodiaqa i już wymienia szybę :(

Aron23
Twórca
Posty: 133
Rejestracja: 27 sty 2017, 19:31
Lokalizacja: Kraków
Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 30tys km
Kolor:

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: Aron23 » 02 sie 2017, 15:45

Jak miałem mercedesa sportowego różnica była :) z owadów był po tygodniu jazdy jak Tucson po jednym dniu :) No wiem rozmiary inne :)
Hyundai Tucson 1.6 GDI comfort

miras2016
Mistrz
Posty: 885
Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
Lokalizacja: woj. śląskie
Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
Kolor:

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: miras2016 » 02 sie 2017, 21:07

Koledzy nie przejmujcie się! Z tymi odpryskami trzeba nauczyć się żyć :D Wiem, że to boli, ale nie ma na nie mocnych (no chyba żeby wstawić samochód do garażu i wyciągać na dzień, żeby sąsiedzi widzieli :lol: ).
1.6 T-GDI 4WD Comfort

rav

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: rav » 02 sie 2017, 22:47

A wiecie co jest najlepsze. Spotkałem się dziś z znajomą która jest kierowniczka budowy więc jej praca sprawia, że jeździ na place budowy, które nieraz wyglądają jak ciężki teren do off-roadu. Obecnie ma nową Sportage i pytam ją o uszkodzenia itp, a ona na to że nic nie ma. A tu człowiek dba i dmucha o Tucsa, a jej wiecznie ubłocony po dach i jest ok.
Może to taką forma ochrony- lepsza niż ceramika bo gruba warstwa brudu tworzy super ochronną powłokę na lakierze:p

P.S. Będę żyć a przy okazji przeglądu lakieru w ASO poproszę o jakąś delikatną polerke. Pewnie do tego czasu odprysków będzie więcej niż ten jeden na masce.

Wysłane z Tapatalk


Julek

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: Julek » 02 sie 2017, 23:06

Odpryski to rzecz zupełnie normalna i nie ma co się nadto przejmować. Tak naprawdę oprócz właściciela nikt tego nie zauważy. Nie wierzę w auta ktore są bez jakiejkolwiek skazy. W końcu to jeździ a nie stoi w garażu. To chyba tylko my Polacy tak się przejmujemy odpryskami które można tak naprawdę oglądać pod lupą lub mikroskopem. Ja wychodzę z założenia że dbam o autko ale psychopata (hehe) nie jestem. Po pierwszym drobnym odprysku wypiję sobie 2-3 browarki i zapomnę o sprawie. Mam większe priorytety, gdybym się przejmował mikro odpryskami to stracił bym cenne zdrowie.

Wysłane przy użyciu Tapatalka


miras2016
Mistrz
Posty: 885
Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
Lokalizacja: woj. śląskie
Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
Kolor:

Re: Pierwszy odprysk- niewielki ale jednak

Post autor: miras2016 » 03 sie 2017, 17:22

Mnie bardziej denerwują wgniecenia i otarcia od uderzenia drzwiami innych samochodów. Do tej pory udało mi się ich uniknąć, ale trzeba sporo się nakombinować parkując samochód, aby zminimalizować szanse ich powstania. Tucson jest dość szeroki i parkując na wydzielonych miejscach nie zostaje dużo miejsca na otwarcie drzwi. Ja jakoś zawsze daję radę i nie zdarzyło mi się uszkodzić innych samochodów, natomiast niektórzy kierowcy wychodzą z takim rozmachem, że na bank zostawią pamiątkę na naszej karoserii. :D
1.6 T-GDI 4WD Comfort

ODPOWIEDZ
Żarówki LED do samochodu