Proponuje sprawdzić dokładnie wszystko - osobiście mam niemiłe wspomnienia po zakupie Toyota w salonie.
Nie czaj się z miernikiem.
Ja zabrałem dwóch mechaników do salonu Toyota (lakiernik i blacharz) z miernikiem itd. 30 minut chodzi przy samochodzie i szukali czy śruby były odkręcane itd.
Zwykły laik nie widzi pewnych spraw, jak mi mechanicy pokazali przy zakupie używanego samochodu co gdzie i jak było tytrane to oczy się otwarły .
Po podpisaniu protokołu jak coś znajdziesz to masz problem i zaczyna się odbijanie piłeczki.
Rodzice mieli kilka lat temu problem z VW
Salony to są największe kombinatory.
W ówczesnych czasach jest ciężko kupić samochód nowy/używany aby nie trafić na minę. (w necie krąży film Mercedesa za bańkę jak salon odbija piłeczkę)
Tucson TL
Kupno nowego auta w salonie - jak sprawdzić miernikiem
-
- Twórca
- Posty: 149
- Rejestracja: 20 gru 2018, 20:30
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Twój samochód: 1.6 CRDi 7DCT 2WD Premium
- Kolor: Micron Grey
Re: Kupno nowego auta w salonie - jak sprawdzić miernikiem
Użycie miernika to nic nadzwyczajnego - mamy takie czasy i żyjemy w kraju, że zmierzyć trzeba. Zanim podpisałem dokumenty przemierzyłem dokładnie całe auto, a miernik użyczyli swój w salonie bez żadnego problemu i zdziwienia.
-
- Forumowicz
- Posty: 90
- Rejestracja: 22 sty 2020, 11:39
- Lokalizacja: Wroclaw
- Twój samochód: 1.6 GDI (132KM) Style 2WD
- Kolor: Stellar blue
Re: Kupno nowego auta w salonie - jak sprawdzić miernikiem
Ja tam poprosiłam, żeby mi wlali 5 litrów - na spokojnie dojechałam na 'swoja' stacje benzynowa ze 25km, a rezerwa była chyba na 50. Przy aucie za stówę to 25zl raczej im różnicy nie zrobiło, a ja się nie stresowalam
- Zibi70
- Mistrz
- Posty: 956
- Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Dark Knight
Re: Kupno nowego auta w salonie - jak sprawdzić miernikiem
W prawdzie nie mam (jeszcze) doświadczenia z odbiorem w salonie Hyundai, ale np. w AS Motors (KIA), pojechałem sobie dzień wcześniej - przed odbiorem - miałem już uzgodnione, że mogę sobie sprawdzić samochód. Miałem czujnik elektroniczny, ale miał płaską głowicę i na zaokrągleniach pokazywał dziwne wyniki. Panowie z salonu pożyczyli mi swój z głowicą kulkową. Nie było żadnych kłopotów.
A co do zasadności takiego sprawdzenia. To konieczność, bo w transporcie dzieją się cuda. Można sobie kupić nówkę z salonu, z jeszcze bardziej nówkowym bokiem, bo akurat gablota klapnęła bok spadając z lory. Starczy pogadać z ludźmi, którzy przy tym pracowali.
A do poczytania dla bardziej dociekliwych: https://francuskie.pl/kupila-nowego-cit ... -sytuacji/, albo https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,1394523, takich historii jest na pęczki.
Oczekiwanie zaostrza apetyt miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa.
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
-
- Weteran
- Posty: 318
- Rejestracja: 07 mar 2021, 20:30
- Lokalizacja: Polska
- Twój samochód: 1.6 GDI (N Line) 2WD
- Kolor: Olivine Grey
Re: Kupno nowego auta w salonie - jak sprawdzić miernikiem
Jak kupowałem na początku roku swojego N Line w Krakowie, to sprzedawca przed odbiorem auta zaprosił mnie do salonu na obejrzenie samochodu po jego sprowadzeniu do salonu, sam wziął miernik i obleciał całe auto pokazując mi, że wszystko jest jak się należy. Ja nawet na to nie nalegałem, ale obsługa była na najwyższym poziomie.