Ja na razie w moim tucsonie nie mam problemu z kunami, szczurami itp ale czasem pod maską grzeje się kot sąsiadów, wprawdzie gdy jest mokro to zostawia ślady ale może to lepsze niż inne stwory?! Jeżeli przed domem zaparkuję autko syna (toyota) to na bank szczury pogryzą kable zapłonowe więc w okolicy stwory są! Natomiast znajomy "dealer" używanych aut poradził mi żebym przymocował pod maską trochę psiej sierści - podobno to bardzo skuteczny i mało uciążliwy sposób - szukam długowłosego psa....
U mnie pies (beagle) non stop "podlewa" koła i przypuszczam, że dlatego stwory omijają moje auta...
kiedyś byli znajomi Focusem II i po jednej nocy niestety kable mieli nadgryzione (przejechali ok 80 km z brakiem mocy)
i jedno co zauważyłem - ich auto nie było oznaczone przez psa...