Forum Hyundai Tucson Polska

Kupując nowe auto ponad cztery lata temu wyszło mnie 100K przypuszczam że jak by nie było pandemi oraz wojny to warte by było tak optymistycznie patrząc może z 60K . Ale ze czasy mamy jakie mamy to i ceny używanych zamiast spadać rosną i dziś można śmiało za takie auto wołać 80K. Więc co za tym idzie i kwota na jaką auto jest ubezpieczone znacznie wzrosła .
Więc się pytam kolegę Zibi70 lepiej dołożyć 30K do nowego czy 60K , wiadomo na auto trzeba czekać ale przy dobrym AC można mieć zwrot kasy za wypożyczenie auta a niejeden broker ubezpieczeniowy jeszcze co nie co na plus wyciągnie z ubezpieczalni .

Pokaż mi ilu okradzionych cieszy się, że dołożą tylko 30k i już za rok będą mieli nowe auto. I do tego bujać się nie wiadomo czym przez ten rok?
Jeszcze jak masz auto na kredyt/leasing to kolejne problemy.

mexxmen30 pisze: ↑

19 mar 2022, 13:06

Kupując nowe auto ponad cztery lata temu wyszło mnie 100K przypuszczam że jak by nie było pandemi oraz wojny to warte by było tak optymistycznie patrząc może z 60K . Ale ze czasy mamy jakie mamy to i ceny używanych zamiast spadać rosną i dziś można śmiało za takie auto wołać 80K. Więc co za tym idzie i kwota na jaką auto jest ubezpieczone znacznie wzrosła .
Więc się pytam kolegę Zibi70 lepiej dołożyć 30K do nowego czy 60K , wiadomo na auto trzeba czekać ale przy dobrym AC można mieć zwrot kasy za wypożyczenie auta a niejeden broker ubezpieczeniowy jeszcze co nie co na plus wyciągnie z ubezpieczalni .

Czekaj, czekaj, bo nie całkiem rozumiem

a) 4 lata temu dałeś około 100 k PLN
b) Teraz w efekcie całego szajsu na świecie jesteś w stanie wziąć 80 k PLN.
c) Mówisz, że w razie kradzieży ubezpieczyciel da Ci samochód zastępczy, albo zapłaci za jego wynajem przez czas oczekiwania na nowy?

To mam jeszcze pytanka. Na ile masz wyceniony samochód w ubezpieczeniu AC i czy masz w ubezpieczeniu gwarantowane utrzymanie sumy ubezpieczenia przez cały czas trwania umowy, bo jak nie, to możesz się mocno zdziwić przy wycenie szkody, która delikatnie rzecz ujmując będzie dosyć istotnie odbiegała od Twoich wyobrażeń o cenie rynkowej. I jak już będziesz zaglądał do umowy to poczytaj sobie na ile dni ubezpieczyciel zapewnia samochód zastępczy w razie kradzieży. Jak masz dobre ubezpieczenie to 10 dni. To jakby trochę krótko przy oczekiwaniu na nowy samochód przez kilka miesięcy. Poza tym nie trudno przewidzieć, że choć samochody używane drożeją, to nowe będą drożeć szybciej więc dołożyć będzie trzeba coraz więcej. No i na deser - jak to się odbije na zmianie stawki AC dla kolejnego ubezpieczenia.

Optyka jeszcze bardziej się zmienia kiedy rąbną Ci samochód np. w 2 roku ubezpieczenia - czyli tracisz niemal nowy wóz, musisz sporo dorzucić do biznesu i pojeździć sobie autobusikiem kilka miesięcy. Do tego nikt Ci nie zwróci za dodatki, które wsadziłeś do samochodu - powłokę ceramiczną, folie i inne pierdoły, które w sumie mogą wyjść powyżej 10 k PLN.

Oczywiście ja nie zamierzam Cię przekonywać do swoich racji - każdy może sobie kalkulować jak mu wygodnie - dla mnie to zdecydowanie nieopłacalny interes. Ja zwyczajnie wolę założyć zabezpieczenie i nie biegać po komisatriatach, ubezpieczalniach, sądach i innych atrakcjach, ale doceniam poświęcenie tych, którzy podstawiają złodziejom swoje samochody bez zabezpieczeń - tamte łatwiej ukraść więc złodziej sobie coś znajdzie a mój zostawi w spokoju. To też jakaś kalkulacja

Dlatego za AC niektórzy płacą 1600 PLN a inni 4600 PLN - tym drugim mniej kopara opada w przypadku kradzieży ich cacka

Nie mam pojęcia dla czego tego nie potrafisz pojąć :
Wystarczy wejść na OtoMoto i sprawdzić cenę swojego auta na dzień dzisiejszy spokojnie ponad 80K za moją wersję wyposażenia wołają a ja mam parę dodatków oraz mały przebieg.
Większość tutaj piszących ma auto na firmę więc jak ci ukradną to możesz ją zamknąć ? U nas bierze się auto z wypożyczalni i ubezpieczyciel rozlicza to - wszystko zależy od ubezpieczenia jakie masz .
Ja natomiast mam ubezpieczenie zawarte w tamtym roku pełna opcję bez utraty wartości, zniżek, udziału własnego i naprawy na oryginałach itp.itd. .....

Ty widzę wychodzisz z założenia jak większość ludzi z ubezpieczeniem domu kupię se gaśnice to będę zabezpieczony po co zapłacić 300 PLN na cały rok ubezpieczenia i spać spokojnie, a jak już dojdzie do tragedii czy to spalenia, zalania kogoś, zerwania dachu to wielki lament i płacz pomóżcie mi ............. a wystarczyło 300 PLN .

Wracając jeszcze do twojego pytania o dodatki każdy jeden podnosi wartość auta jak masz na niego fakturę bynajmniej tak jest w mojej ubezpieczalni jak dokupilem felgi aluminiowe to w przypadku kasacji auta albo kradzieży dostał bym za nie kasę ......

Uwierz, że cena polisy nie ma nic do tego jaka jest jej wartość. Ubezpieczając Tucsona dostawałem oferty nawet na 5 k z takim gównianym zakresem, że śmiech na sali. Jeśli się wie na co zwrócić uwagę - w życiu się takiego szajsu nie wybierze. Za ubezpieczenie na wartość fakturową z ochroną zniżek, NNW, pełnym AC i Assistance PL+EU - bez limitu holowania, z samochodem zastępczym etc, zapłaciłem ostateczenie niecałe 2,7. (Mam pełne zniżki za bezszkodowość).

mexxmen30 pisze: ↑

20 mar 2022, 10:04

Ja natomiast mam ubezpieczenie zawarte w tamtym roku pełna opcję bez utraty wartości, zniżek, udziału własnego i naprawy na oryginałach itp.itd. .....

Kluczowe jest wartość pojazdu określona przez ubezpieczyciela, to nie jest wartość samochodu ustalona metodą porównawczą z innymi autami wystawionymi na olx a wartość ustalona w wystawionej polisie na dzień zawarcia umowy. A te w zależności od towarzystwa mogą być bardzo różne, możesz mieć brak utraty wartości, ale ta ustalona wartość może mocno odbiegać od rynkowych wartości.

@Zibi70 zgadzam się, dlatego trzeba zwracać na to uwagę i oczywiście na ustaloną wartość auta.

Ja też się zgadzam że wypłacają tyle ile jest na polisie, ale moja polisę liczono bo negocjowałem cztery razy.
Wartość zaczęła się od 69k za 1.8k ostatecznie po dwu tygodniowych targach zapłaciłem 2.3k za 76k wartości auta a mogłem jeszcze coś tam dokupić na wyrost i wartość była by minimalnie większą za dodatkową opłatą.
Tak jak piszesz jak masz fv na dodatki w postaci ochrony lakieru lub dodatkowych zabezpieczeń lub głupiego oryginalnego oświetlenia podłogowego to wszystko podnosi wartość auta w dniu zakupu polisy .......
Ja wiem że nawet najlepsza polisa nie gwarantuje kłopotów przy wypłacie pełnej kwoty bo też już dawno temu to przerabiałem.
Co do ustalenia wartości auta to najlepsze są ich tabelki z cenami zawierając ubezpieczenie liczą ci przykładowo od 70k a dwa dni później jak byś miał szkodę to bez zabezpieczenia się policzą od 60k.

Ot taka wrzutka :

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... 2m#slajd-1