Forum Hyundai Tucson Polska

Toyota wie o tym już od dawna, zapowiadając ustami jakiegoś ważniaka, że za parę lat nie będzie produkować silników tradycyjnych. Swoją drogą szkoda że nie ma naszego Tucsona w wersji hybrydowej, rozważyłbym zakup.

MarekB pisze: ↑

05 cze 2017, 14:37

Toyota wie o tym już od dawna, zapowiadając ustami jakiegoś ważniaka, że za parę lat nie będzie produkować silników tradycyjnych. Swoją drogą szkoda że nie ma naszego Tucsona w wersji hybrydowej, rozważyłbym zakup.

Hybryda wg. mnie to durne rozwiązanie. Napęd elektryczny lub klasyczny spalinowiec! Hybrydy są zwykłym chwytem marketingowym nie mającym wiele wspólnego z ekologią.

W PL wykorzystującej węgiel dla uzyskania energii i elektryczny nie na wiele wspólnego z ekologią.

Zależy na czym komu zależy, hybrydę kupiłbym bo mają większa moc przy mniejszym spalaniu. Akurat ekologia najmniej mnie interesuje. Większość argumentów z jednej i drugiej strony to bujdy więc już dawno przestałem się tym przejmować.

Tylko czy te hybrydy są do końca bezpieczne? Ciekawe czy powodem zapalenia były akumulatory? Po przygodach jakie trafiają się z telefonami, wszystko jest możliwe. http://www.24tp.pl/n/43523

Hybrydy mogą się zapalić rownie dobrze jak każde inne auto. Można stwierdzić, ze równie niebezpieczne są auta zasilane gazem LPG czy CNG bo mimo wbudowanych zaworów bezpieczeństwa zbiorniki te niekiedy wybuchają. W większości pożarów w autach winą jest nieprawidłowe użytkowanie np.zbyt niski poziom płynu w chłodnicy, zapłon spowodowany jazdą z zaciągniętym hamulcem ręcznym, mogą być zatarte łożyska i wiele innych powodów.
Nie ma co tworzyć paniki że hybrydy się palą bo to absulutnie mija się z prawdą. W większości przyczynia się do tego czynnik ludzki i lekkomyslność.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Coś mam przeczucie, że nasze ulubieniec Kuny tu maczały palce.

@Julek te powody zapłonu samochodów, które wymieniłeś, to zdarzają się w kilkunastoletnich samochodach, a nie półrocznych. Nawet nie sądzę, żeby w hybrydzie Toyoty dało jechać się z zaciągniętym hamulcem ręcznym... Bardzo pojemne ogniwa i wysokie prądy w instalacjach samochodów elektrycznych, na pewno mogą być czynnikiem potencjalnego pożaru.

Prawie zawsze powodem pożaru w nowych autach są błędy konstrukcyjne które prowadzą do przetarcia wiazki i zwarcia. Dużo było np o 307 Peugeota i kilku mniejszych przypadkach Nigdy nie słyszałem o Hybrydach.(była za to krótka seria benzynowej yaris)

Też pierwsze słyszę aby hybrydy się masowo paliły. Nie znamy przyczyn tego pożaru więc nie ma co tworzyć fałszywych hipotez nt.tych wersji silnikowych. To pewnie pierwszy taki przypadek w Toyocie i być może spowodowany np.niedopalkiem papierosa.
Chcąc nie chcąc, kto jak woli, samochody z bateriami na pokładzie to przyszłość motoryzacji. I moim następnym autem być może będzie właśnie taki wybór.

Wysłane przy użyciu Tapatalka