Tucson NX4
Głośna praca zawieszenia?
- Tucson
- Autor
- Posty: 2967
- Rejestracja: 31 lip 2016, 22:46
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 1.6 GDI Style - Tour de Pologne
- Rok produkcji: 2016
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Polar white
- Kontakt:
Re: Głośna praca zawieszenia?
Wszystkich - TL też miał z tym problem, na akcji serwisowej wymieniano dolne tuleje amortyzatorów podczas serwisu okresowego:
- Zibi70
- Mistrz
- Posty: 956
- Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Dark Knight
Re: Głośna praca zawieszenia?
Pany...
I jak tam? Przestało Wam stukać, była ta akcja serwisowa? Tak tylko pytam, bo też mi stuka na drobnych nierównościach - np nawierzchnia z kostki betonowej, a zbliża mi się serwis i chcę uprzejmie im to zgłosić (podobnie jak korek wlewu wypychający klapkę). Zastanawiam się jakie bajki usłyszę?
I jak tam? Przestało Wam stukać, była ta akcja serwisowa? Tak tylko pytam, bo też mi stuka na drobnych nierównościach - np nawierzchnia z kostki betonowej, a zbliża mi się serwis i chcę uprzejmie im to zgłosić (podobnie jak korek wlewu wypychający klapkę). Zastanawiam się jakie bajki usłyszę?
Oczekiwanie zaostrza apetyt miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa.
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
- Romlux
- Twórca
- Posty: 141
- Rejestracja: 06 sie 2021, 17:48
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Twój samochód: 1.6 T-GDI
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Teal
Re: Głośna praca zawieszenia?
Powiem Ci, jak ja to odbieram. Kupiłeś? To s........j. Od dziś jesteś petentem, nie klientem. Rozumiecie?Zibi70 pisze: ↑21 lis 2023, 20:50Pany...
I jak tam? Przestało Wam stukać, była ta akcja serwisowa? Tak tylko pytam, bo też mi stuka na drobnych nierównościach - np nawierzchnia z kostki betonowej, a zbliża mi się serwis i chcę uprzejmie im to zgłosić (podobnie jak korek wlewu wypychający klapkę). Zastanawiam się jakie bajki usłyszę?
- Dreaminalist
- Mistrz
- Posty: 501
- Rejestracja: 05 kwie 2022, 18:17
- Lokalizacja: Całe życie na lewym pasie ;)
- Twój samochód: Tucson NX4E G4FP WMJ6 FWD
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Metaliczny
Re: Głośna praca zawieszenia?
W sumie , to się nie dziwie , że duch współpracy z Klientem wśród Dealerów Hyundaia jest często jakiś taki , skoro oni sami
podobno też nie mają za lekko jeśli chodzi o kontakty z importerem.
Takie plotki słyszałem kiedyś w salonie , a niedawno nawet znalazłem na DailyDriver.pl takie ciekawe zestawienie satysfakcji dealerów i ich ocenę wspolpracy z importerami.
To z jakiegoś tam artykułu. To niestety źródło wtórne , bo do bezpośredniego raportu z Badania Satysfakcji Dealerów Samochodowych w Polsce nie udało mi się dotrzeć.
-
- Twórca
- Posty: 133
- Rejestracja: 27 sty 2017, 19:31
- Lokalizacja: Kraków
- Twój samochód: Hyundai Tucson 1.6 30tys km
- Kolor:
Re: Głośna praca zawieszenia?
Czy komuś znikły te stuki ? U mnie również puka w tylnym kole.
Hyundai Tucson 1.6 GDI comfort
-
- Weteran
- Posty: 222
- Rejestracja: 08 lip 2022, 13:12
- Lokalizacja: RDE
- Twój samochód: 1.6 T-GDI
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Biały
Re: Głośna praca zawieszenia?
U mnie też stuka i raczej samo się nie naprawi
- 10shadow01
- Świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2022, 8:19
- Lokalizacja: Szczecin
- Twój samochód: Executve N-Line
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat
- Wersja: NX4
- Paliwo: Hybryda
- Kolor: Dark Knight
Re: Głośna praca zawieszenia?
Mi te stuki, bardziej brzmią jak boksowanie koła, tak jakby układ przenosił za durzą moc na tylną oś.
- Romlux
- Twórca
- Posty: 141
- Rejestracja: 06 sie 2021, 17:48
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Twój samochód: 1.6 T-GDI
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Teal
Re: Głośna praca zawieszenia?
Ja już nie mam siły. Prawie trzy lata minęły. Produkują lifta, a w d...e mają poprzedni model. Klapka, stuki,GPF, szumy...żałuję kupna, nie polecam.10shadow01 pisze: ↑15 gru 2023, 15:23Mi te stuki, bardziej brzmią jak boksowanie koła, tak jakby układ przenosił za durzą moc na tylną oś.
-
- Nowicjusz
- Posty: 47
- Rejestracja: 15 paź 2023, 12:01
- Lokalizacja: Katowice
- Twój samochód: 1.6T GDI 2WD
- Rok produkcji: 2022
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Sunset Red
Re: Głośna praca zawieszenia?
Nie wiem z kim koło się boksuje, ale jak jest odurzone mocą to wszystko jest możliwe10shadow01 pisze: ↑15 gru 2023, 15:23Mi te stuki, bardziej brzmią jak boksowanie koła, tak jakby układ przenosił za durzą moc na tylną oś.
-
- Świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 sty 2024, 15:24
- Lokalizacja: PL
- Twój samochód: Tucson nx4 1.6 MT Nline
- Rok produkcji: 2023
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Czerwony
Re: Głośna praca zawieszenia?
Witam z ubolewaniem szanowne grono posiadaczy tego wspaniałego samochodu.
Czy u kogoś jakieś wieści? U mnie hostoria podobna jak większość tu opisanych. Samochod kupiony na wiosne 2023. W lecie jest to znośne przy omijaniu dziur. W sezonie zimowym katastrofa.
Mam identyczne stuki jak na tym filmiku. https://www.youtube.com/watch?v=BAxmRZpThDI
Zaproponowano mi w ASO... no kto zgadnie co? Wymianę amortyzatora. Termin za około 2 tygodnie. Dzisiaj widzę, że szanse na rozwiązanie problemu są raczej marne.
Jest to dla mnie po prostu niepojęte, że biorac samochod za 170 tys trzeba sie meczyc z problemami jak w 20 letnim bambetlu, i to takim co z serwisem jest na bakier.
Mam pierwszy rok leasingu i trudno mi wyobrazic sobie zeby meczyc sie z czyms takim jeszcze dwa lata. Rozważam w razie czego podjęcie kroków prawnych - ma ktoś jakieś doświadczenia z tym. Może namiary na jakiegoś oblatanego w takich sprawach adwokata w okolicach Bielska?
No ale dobra. Dorzucę tu swoje obserwacje takie jakich nie zauważyłem w temacie. Może komuś się to przyda.
U mnie wiele wskazuje na to, że bardzo zauważalne znaczenie ma obciążenie samochodu. Po przyjeździe do ASO pojechaliśmy w trójkę na obserwację. Ja, mechanik i pracownik serwisu. Dzwięki ledwo słyszalne nawet przy próbie prowokowania ich nierównościami na poboczu (oblodzenia na boku jezdni). Jednak dało się je słyszeć. Mechanik nie słyszał nic. Zrobiło się trochę nerwowo. Ja mówiłem o tym, że obciązenie może mieć znaczenie bo jeśli jadę sam hałas jest słyszalny na co akurat mechanik przytaknął, że może być tak, że przy dużym rozprężeniu amortyzator hałasuje a kiedy jest obciążony to mniej. Brzmi todla mnie dość rozsądnie ale fachowcem nie jeste w tej dziedzinie. Koniec końców, zapronowano mi wymianę amortyzatora. Zgodziłem się. Trochę skonfudowany wyszedłem z ASO ale nie dawało mi to spokoju, że było tak trudno usłyszeć te dzwięki. Więc od razu pojechałem na tą samą trasę ale tym razem sam. Ta dam! Klepie aż niemiło. Wyraźnie głośno. Z tego co zauważyłem również możemy przejechać po tych samych nierównościach raz je słysząc raz nie bo to zależy od szybkości. Jeden z użytkownikóœ ładnie opisał to w tym wątku jak to najpewniej zasymulować na kocich łbach lub podobnych nierównościach.
Jeśli ktoś będzie miał zatem taki problem polecam przed wizytą w ASO znaleźć sobie kawałek drogi jakiejś zaniedbanej i przejechać się po niej aby przygotować się nieco do prezentacji na wypadek nic nie słyszących mechaników.
Z innej beczki. Zastanawia mnie potraktowanie po macoszemu tej wady przez producenta. Rozpiętość czasowa jak całkie spora. Jeśli wada jest poważna to nie należało zaprzestać wadliwej produkcji wiedząc już o istniejących problemach? Przecież tutaj w wątku można znaleźć wpisy z początku produkcji a mamy już 2024 i przypuszczam, że jakieś przypadki nadal się zdarzają patrząc na fora na fb itp.
Dziwne
Pozdrawiam!
[edit]
a i jeszcze jako ciekawostka. napisałęm do ASO po powrocie do domu takie zapytanie. amortyzator? to znaczy jeden? Zawsze wydawało mi się i tak wymieniałem w samochodach, że takie rzeczy to parami się wymienia. Na razie brak odpowiedzi.
Czy u kogoś jakieś wieści? U mnie hostoria podobna jak większość tu opisanych. Samochod kupiony na wiosne 2023. W lecie jest to znośne przy omijaniu dziur. W sezonie zimowym katastrofa.
Mam identyczne stuki jak na tym filmiku. https://www.youtube.com/watch?v=BAxmRZpThDI
Zaproponowano mi w ASO... no kto zgadnie co? Wymianę amortyzatora. Termin za około 2 tygodnie. Dzisiaj widzę, że szanse na rozwiązanie problemu są raczej marne.
Jest to dla mnie po prostu niepojęte, że biorac samochod za 170 tys trzeba sie meczyc z problemami jak w 20 letnim bambetlu, i to takim co z serwisem jest na bakier.
Mam pierwszy rok leasingu i trudno mi wyobrazic sobie zeby meczyc sie z czyms takim jeszcze dwa lata. Rozważam w razie czego podjęcie kroków prawnych - ma ktoś jakieś doświadczenia z tym. Może namiary na jakiegoś oblatanego w takich sprawach adwokata w okolicach Bielska?
No ale dobra. Dorzucę tu swoje obserwacje takie jakich nie zauważyłem w temacie. Może komuś się to przyda.
U mnie wiele wskazuje na to, że bardzo zauważalne znaczenie ma obciążenie samochodu. Po przyjeździe do ASO pojechaliśmy w trójkę na obserwację. Ja, mechanik i pracownik serwisu. Dzwięki ledwo słyszalne nawet przy próbie prowokowania ich nierównościami na poboczu (oblodzenia na boku jezdni). Jednak dało się je słyszeć. Mechanik nie słyszał nic. Zrobiło się trochę nerwowo. Ja mówiłem o tym, że obciązenie może mieć znaczenie bo jeśli jadę sam hałas jest słyszalny na co akurat mechanik przytaknął, że może być tak, że przy dużym rozprężeniu amortyzator hałasuje a kiedy jest obciążony to mniej. Brzmi todla mnie dość rozsądnie ale fachowcem nie jeste w tej dziedzinie. Koniec końców, zapronowano mi wymianę amortyzatora. Zgodziłem się. Trochę skonfudowany wyszedłem z ASO ale nie dawało mi to spokoju, że było tak trudno usłyszeć te dzwięki. Więc od razu pojechałem na tą samą trasę ale tym razem sam. Ta dam! Klepie aż niemiło. Wyraźnie głośno. Z tego co zauważyłem również możemy przejechać po tych samych nierównościach raz je słysząc raz nie bo to zależy od szybkości. Jeden z użytkownikóœ ładnie opisał to w tym wątku jak to najpewniej zasymulować na kocich łbach lub podobnych nierównościach.
Jeśli ktoś będzie miał zatem taki problem polecam przed wizytą w ASO znaleźć sobie kawałek drogi jakiejś zaniedbanej i przejechać się po niej aby przygotować się nieco do prezentacji na wypadek nic nie słyszących mechaników.
Z innej beczki. Zastanawia mnie potraktowanie po macoszemu tej wady przez producenta. Rozpiętość czasowa jak całkie spora. Jeśli wada jest poważna to nie należało zaprzestać wadliwej produkcji wiedząc już o istniejących problemach? Przecież tutaj w wątku można znaleźć wpisy z początku produkcji a mamy już 2024 i przypuszczam, że jakieś przypadki nadal się zdarzają patrząc na fora na fb itp.
Dziwne
Pozdrawiam!
[edit]
a i jeszcze jako ciekawostka. napisałęm do ASO po powrocie do domu takie zapytanie. amortyzator? to znaczy jeden? Zawsze wydawało mi się i tak wymieniałem w samochodach, że takie rzeczy to parami się wymienia. Na razie brak odpowiedzi.