Obiecałem kiedyś, że zabiorę moje kobitki do Paryża, a że akurat wakacje, to przy okazji chcieliśmy trochę odpocząć na plaży, stąd Nicea na Lazurowym Wybrzeżu.
Samolotem do Paryża, nic szczególnego, LOTem, bilety kupione dawno w rozsądnej cenie. Po wylądowaniu mamy do dyspozycji darmowy pociąg kursujący pomiędzy terminalami z przystankiem, skąd można przesiąść się do pociągu podmiejskiego RER B do Paryża. RER płatny ponad 10 Euro od osoby, ale jedzie przez cały Paryż. Potem na ten sam bilet można jeszcze przesiąść się do Metra. Bilety do kupienia w automatach albo w kasie przy wejściu na perony.
Na zwiedzanie mieliśmy tylko dwa dni, więc w grę wchodziły tylko najważniejsze punkty - klasyka. Latem do wszelkich atrakcji są kosmiczne kolejki, więc bilety na wieżę Eiffla i do Luwru kupiłem kilka dni wcześniej w oficjalnych stronach internetowych. Na biletach były godziny wejścia, ale takich gości z elektronicznymi biletami też było sporo, więc warto być pół godziny wcześniej.
Inna sprawa, że upały nie sprzyjają zwiedzaniu. Warto przynajmniej wziąć hotel z klimatyzacją, by po ciężkim dniu móc komfortowo odpocząć. Paryż jest dobrze skomunikowany liniami Metra, więc hotel możemy wybrać trochę dalej od centrum, byle wybrać w miarę bezpieczną okolicę. Nasz w pobliżu Gare du Nord kosztował 100 Euro za dobę dla 3 osób ze śniadaniem.
Bilet na metro kosztuje 1,5 Euro, 10 biletów 10 Euro, a za 3 dobowe bilety rodzinne płaciliśmy tylko 11,40 Euro - do kupienia w kasach na stacjach. Dobowe bilety ułatwiają przemieszczanie się po całym Paryżu.
Warto przy tym zapoznać się terenem także pod kątem zaopatrzenia, by nie przepłacać za podstawowe produkty w trakcie pobytu.
Co do obiadów w restauracjach, to trzeba pamiętać o przerwie w obsłudze zaczynającej się w okolicy godz. 14. Ceny za posiłek z napojem mieszczą się w skromnych 20-30 Euro od osoby. No i bardzo ciężko dogadać się w innym języku, niż francuski.
Po trzech upalnych dniach w Paryżu udajemy się na południe pociągiem TGV. Bilety oczywiście kupione dużo wcześniej w Internecie. Warto dobrać tak termin, by nie przepłacić - ceny z Paryża do Nicei wahają się od 50 do 150 Euro od osoby.
Odjazd z dworca Gare de Lyon. Potem suniemy 300 km/h do Prowansji, by w końcówce trochę wolniej dotrzeć po 6 godz. komfortowej jazdy do Nicei. W pociągu mamy do dyspozycji wagon restauracyjny, gdzie można kupić przekąski i napoje, a nawet danie obiadowe.
Po przyjeździe zamawiamy Ubera, by nas dowiózł do agencji, z której pobieramy klucze do apartamentu wynajętego poprzez booking.
Kwaterę na odpoczynek możemy wynająć w samej Nicei, jeśli lubimy klimat kurortu albo gdzieś w pobliskich miejscowościach lub na wsi, jeśli chcemy zaznać więcej spokoju. Latem w mieście koniecznie z klimatyzacją. Nasz apartament w centrum Nicei, 200 m od plaży, z kuchnią i osobną sypialnią kosztował 130 Euro, gdzie już wliczono opłatę klimatyczną i końcowe sprzątanie. Pościel i ręczniki były w cenie.
W Nicei mamy do dyspozycji kamieniste plaże, bezpłatne, strzeżone. Są też sektory restauracyjne z płatnymi leżakami i parasolami. W pobliżu Nicei można też znaleźć piaszczyste plaże. Na kamienistych przydają się specjalne buty do kąpieli. Do plażowania wystarczą ręczniki lub maty oraz parasol (do kupienia na miejscu za 15 Euro).
Tutaj też warto znaleźć market na zakupy. Bo ceny w sklepikach są dwa razy wyższe.
Obiad z napojem w restauracji to koszt rzędu 20-30 Euro od osoby. W niektórych dostaniemy wodę gratis, w innych litr kosztuje 8 Euro. Karafka 0.5 l wina kosztuje 9 Euro, z butelki 14 Euro. Duże piwo z kija od 7 do 10 Euro. No i przerwa od godz. 14 do 18-19. Życie towarzyskie zaczyna się wieczorem, gdy robi się odrobinę chłodniej.
W Nicei oprócz francuskiego, można rozmawiać po angielsku i czasem po rosyjsku
Oprócz Nicei warto zwiedzić pobliskie miejscowości i księstwo Monaco. Dojazd regionalnymi pociągami (drożej) albo autobusami (taniej). Na malowniczą trasę warto usiąść wysoko z widokiem na stronę morza i zabrać ze sobą aparat fotograficzny.
Po 7 dniach leżakowania i grillowania ciał w słońcu wracamy również LOTem bezpośrednio z Nicei do Warszawy na Okęcie. Dojazd na lotnisko w Nicei Uberem za 15 Euro.
Moje kobitki są bardzo zadowolone z takiej wycieczki, ja też z żalem opuszczałem Niceę - ten kurort ma swój klimat.
