Objawy, które występują w moim egzemplarzu występują tylko na rozgrzanym silniku. Podobnie jak w aucie kolegi Damiana obroty ustawiają się na poziomie ok. 650 i wtedy samochód wpada w delikatne wibracje (ale kawa z kubka jeszcze się nie wylewa

Potem podskakują na 750 i drżenie prawie znika. Ale za chwilę znowu spadają i przy dłuższym postoju na włączonym silniku staje się to trochę niemiłe dla pasażerów. Silnik nie gaśnie, zapala bez problemu, nigdy żadne błędy check engine itp. Obudowa filtra, filtr i przepływomierz też niby zostały przez ASO sprawdzone. Nie ma spadku dynamiki, a powiedziałbym wręcz, że po tym wyczyszczeniu przepustnicy dostał większego kopa (na światłach zostawiam wszystkich w tyle

Zastanawiam się nad tą zmianą mapy zapłonu, ale nie wiem nawet czy jacyś tuningowcy robią ten silnik. No i czy potem nie będzie gorzej?