Pytam na przyszłość bo to mój pierwszy diesel z dpf i tak naprawdę nie wiem z czym to się je . A pozmieniało się w pracy i użytkuje teraz na krótkich odcinkach i już widzę kilka wad czyli spalanie dość wysokie, myśli czy wypali się filtr i sprawdzanie stanu oleju i tu Tucson masz rację że to jednak chore.
U mnie wczoraj chyba po raz pierwszy wypalił filtr, bo gdy wjechałem do garażu, czuć było spalenizną.
Wcześniej zauważyłem wzrost spalania.
Auto nowe 300 km przebiegu.
Niestety Julek ale masz całkowitą rację, a sam już kilka razy się złapałem.
@rwcik to raczej jest tzw pierwszy śmierdzący miesiąc Tucsona czyli coś o czym powinien powiedzieć ci dealer. Auto śmierdzi na początku, to mija.
Wypalają się smary zabezpieczające [pomagające w procesie składania, produkcji ] Nie ma czym się przejmować ,normalna rzecz .Minie i będzie PACHNIAŁ NOWOŚCIĄ
Żeby samochód nakazywał jeździć autostradą kiedy akurat na to nie mam ani ochoty ani czasu to chore.
Choć kupujący diesla kupują go w trasy więc nie powinni mieć większego problemu bo nastąpi wypalanie w trakcie normalnej jazy.
Tylko co jak się komuś pozmienia i nie będzie już robił tras? Zmieni samochód na benzynę? Zabijają diesla. Teraz jeszcze dojdzie zbiornik na mocznik...
Ja jeżdżę sporo, 25 tys. km rocznie, ale głównie miasto i pod miasto. Trasy rzędu kilkudziesięciu km, ale sporo zatrzymywań na skrzyżowaniach. Zobaczymy jak będzie się sprawował filtr cząstek stałych i jego wypalanie.
Najwyżej będzie to mój pierwszy i ostatni diesel. Do tej pory jeździłem benzyną, ale to generowało spore wydatki na paliwo.