Forum Hyundai Tucson Polska

Czy kupilibyście ponownie swojego Tuscona, czy jednak zdecydowalibyście się na inny model (jeśli inny - dlaczego?)

Miałem wcześniej Nissana Qashqai n Connecta 2017 nowy z salonu . Porównując go do Hyundai Tucson NX4 to technologiczna przepaść . Nissan miał w tej wersji kamery 360 i panoramiczny dach . Jego cena wtedy coś ok 120.000 zł . Hyundai żeby mieć kamery 360 i panorame już trzeba dać 180.000 zł .
Kamery fajna rzecz . Panorama to gadżet którego mało się w sumie używa . Hyundai Tucson to mój pierwszy automat i jestem pod mega wrażeniem . 230 koni robi robote . Tym autem nie boisz się wyprzedzać . Technologie zastosowane to bajka . Nawet jeśli na autostradzie " oko się nie daj Boże przymknie " auto nie wjedzie Ci do rowu . Samo skręci zahamuje i będzie Cię budziło ! Ogólnie jestem bardzo zadowolony i jeśli wymienię kiedyś to w pierwszej kolejności będę oglądał nowy model Hyundai .

Tak, generalnie tak
stosunek wyposażenia do ceny jest mega dobry

Chciałbym może lepszą markę (volvo, lexus...) ale
przy tej cenie co dał HMP to miałbym co najwyżej
podstawowe wersje... a nie Platinum...

Ja w tej chwili kupiłbym troche mniej doposażonego ale peugeota 5008.
Co mnie wk..ia w Tucsonie to zamykanie drzwi. nie jest to tak delikatne jak właśnie w 5008 oraz szumy. Poza tym auto spoko ale przez te dwie sprawy wybrałbym teraz peugeota.
Drzwi i szumy probowali w salonie regulowac ale niewiele to dało. Moze kiedyś ktoś znajdzie patent na to jak sie pozbyć tych szumów bez wydawania 50koła. Mam na to pewien pomysłale czekam aż sie zrobi cieplej tj temepratura powyżej 10 stopni

Polifta w automacie ( raczej dwusprzęgłowym) jak najbardziej. Może nawet będzie mi dane ...
Ale przedlifta w manualu , to raczej chyba bym sobie już oszczędził
Temat tego "efektu akustycznego" przy zmianie biegów na wyższych obrotach mimo ,
że jakby już w dużej mierze zażegnany przez ASO , to jednak od czasu ,
do czasu na mocno rozgrzanym silniku przypomina o sobie .
I dalej nie wiadomo co to tak na prawdę jest

Dreaminalist pisze: ↑

10 lut 2023, 20:51

Polifta w automacie ( raczej dwusprzęgłowym) jak najbardziej. Może nawet będzie mi dane ...
Ale przedlifta w manualu , to raczej chyba bym sobie już oszczędził
Temat tego "efektu akustycznego" przy zmianie biegów na wyższych obrotach mimo ,
że jakby już w dużej mierze zażegnany przez ASO , to jednak od czasu ,
do czasu na mocno rozgrzanym silniku przypomina o sobie .
I dalej nie wiadomo co to tak na prawdę jest

U mnie: dochodzi mankament trzeszczeń plastików (sporadyczny) i teraz klapy (permanentny) na nierównościach. Do tego pulsujące obroty na jałowym, no i GPF (u mnie jeszcze nie).

To mój pierwszy SUV i do tego pierwsze nowe auto i innego nie testowałem, bo... ślepo się zakochałem od pierwszej jazdy i to był wtedy nowy model - o problemach nic jeszcze się nie pisało

daniel.tucson4 pisze: ↑

11 lut 2023, 19:10

Do tego pulsujące obroty na jałowym (...)

Nie wiem , czy to prawda , czy nie , ale słyszełem , że 1.6 T - GDI, czy 1.6 GDI mają zmienne fazy rozrządu ,
ale nie maję systemu hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego , stąd może to pulsowanie
Więc ASO musi z rączki
Tak czy inaczej udany zawodnik z NX4 , choć jak większość przedliftów ma jakieś choroby wieku dziecięcego .
Ale ogólnie tak , kupił bym ... a nawet powiem , że mam taki plan żeby kupić znów ... polifta

Dreaminalist pisze: ↑

11 lut 2023, 20:08

... 1.6 GDI mają zmienne fazy rozrządu ,
ale nie maję systemu hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego , stąd może to pulsowanie
Więc ASO musi z rączki

Okay... Podam temat do ASO

Ale też powiem , że słyszałem jakoby trzeba było to kontrolować niby co 10 tyś, km.
No a jak wiemy interwał między przeglądami jest 15 tyś, km.
A to właśnie tak się zaczęło dziać po 1o tyś. km. jak pamiętam

Ale wracając do tematu ...
ale z innej perspektywy. Czy mając obecną wiedzę i cofając się w czasie
zdecydowałbym się na zwykłego benzyniaka ( tak jak to zrobiłem ) , czy jednak
czekałbym na hybrydę ?
No i powiem , że zrobiłbym to samo co zrobiłem , bo jednak lepszy "kij w podłodze"
ale auto na drodze , niż niekończące się czekanie
Tylko , że byłbym już spokojniejszy wiedząc , że ASO potrafi poprawić fabrykę , więc
te nerwy były niepotrzebne - a było ich sporo

Dreaminalist pisze: ↑

12 lut 2023, 8:03

...
zdecydowałbym się na zwykłego benzyniaka ( tak jak to zrobiłem ) , czy jednak
czekałbym na hybrydę ?

Już widzę to larum na grupach fb, jak po hybrydy będą wymieniać baterię li-io za 5000 zł minimum