Forum Hyundai Tucson Polska

Cześć,

Niedawno odebrałem swojego Tuscona, na liczniku ledwo 1500km. Opiszę po krótce swój problem:
po odebraniu samochodu z salonu, przy prędkości około 60~70km/h słyszałem delikatne buczenie (jak przy zjechanych łożyskach), buczenie nasilało się przy 110km/h i więcej. Po 2 dniach buczenie przy niskiej prędkości znikło, natomiast powyżej 100 było i to głośne. Miałem wrażenie, że dobiega z przedniego prawego koła.
Na oponie znalazłem wadę konstytucyjną więc postanowiłem zmienić opony na zimowe a wspomnianą oponę reklamuje (gwarancja producenta).
Myślałem, że zmianą opon wyeliminuję wspomniane buczenie, natomiast tak się nie stało. Buczenie nadal jest i to już przy niższych prędkościach a naprawdę głośne powyżej 100km/h.
Mam 1.6 /177KM 4WD
I teraz moje pytanie:
czy ktoś spotkał się z takim problem?
czy ten dźwięk to może praca napędu 4x4?

Prędzej masz wadliwe lub złym momentem dokręcone lozysko koła. Grzej do serwisu niech sprawdzą.

Ziko pisze: ↑

23 lis 2017, 23:52

czy ten dźwięk to może praca napędu 4x4?

U mnie żadne takie dziwne buczenie podczas jazdy nie występuje, wiec napęd bym odrzucił (oczywiście jeśli jest sprawny )

Byłem dzisiaj w serwisie. Przejechałem się z mechanikiem. Stwierdził, że nic oprócz szumienia opon zimowych nie słyszy Na koniec powiedział żebym przyjechał gdy dźwięk buczenia będzie narastał. Coś tam niby słyszy ale to raczej opony zimowe.

A na podnośniku choć kołem zakręcił?

Ehhh...serwis. Wygląda na to, że bez względu na kraj - podejście jest podobne.
Po moich dotychczasowych przejściach już nic mnie nie zdziwi. A zanosi się na więcej...
Również jestem w trakcie wyjaśniania i diagnozy pewnej przypadłości związanej z hałasem/mikro-drganiami przy prędkości powyżej 110 km/h.
Problem jest raczej od samego początku-wcześniej wiązałem to z jakością nawierzchni. Oczywiście zgłosiłem to już dawno temu - pierwsza odpowiedź była: wszystko OK. Drugi raz zgłosiłem i oto co usłyszałem: nie jesteśmy w stanie zrobić testu , bo ograniczenie prędkości w okolicy to max. 90 km/h Za trzecim razem: po wykonaniu rotacji kół problem rozwiązany. Rozwiązany? G..no prawda! Po zgłoszeniu tego do głównego managera serwisu, dali mi do przetestowania koła od nowego Tucsona z placu. To samo! Potem jeszcze jeden komplet (innej firmy). To samo! W poniedziałek jadę zostawić im auto do diagnostyki. Podejrzewam złe zbalansowanie wału (4x4), luzy na krzyżakach (po wrzuceniu na luz przy 120-130 km/h hałasy i drgania nie ustępują). Pytanie ,czy mechanik to ogarnie? Mam wątpliwości , po tym co już widziałem.

krisman pisze: ↑

24 lis 2017, 17:43

A na podnośniku choć kołem zakręcił?

Nawet do środka nie wjechał

A ile masz przejechane Inżynier Mamoń?
Ja póki co drgań nie wyczuwam chociaż nie zwracałem na to zbytnio uwagi. Sprawdzę podczas jazdy.
Latam na 19", myślałem, że to wina ciśnienia, dobiłem raz więcej, raz mniej i bez zmian - buczenie słychać.

prawie 12 tyś.
Te drgania są wyczuwalne raczej na całej powierzchni samochodu (na kierownicy też, ale nie są typowe dla np. złego wyważenia kół). Są na tyle nieduże, że można to zinterpretować jak złą nawierzchnię. Towarzyszy temu także niskiej częstotliwości buczenie, hałas (nie rażący uszu w pierwszym momencie, ale podczas dłuższej trasy drażniący). Poniżej 110 km/h jest ok, albo na tyle cicho , że nie przeszkadza.

Mam wrażenie, że opisujesz mój przypadek. Do tej pory nie zwracałem uwagi na drgania, sprawdzę. Co do buczenia to mam wrażenie, że dobiega gdzieś z przedniej części, okolice prawego koła. Ale to tylko wrażenie, bo nie wiem gdzie powstaje.
Napisz gdy będziesz coś więcej wiedział albo w ASO rozwiążą problem, będę wdzięczny ☺